Strona 2 z 10
:
września 17, 2010, 9:01 pm
autor: Marek Kaczanowski
:
września 17, 2010, 9:20 pm
autor: JaRas
:
września 17, 2010, 10:10 pm
autor: agrypa
No Jarku, jak Cie w 60-te odwiedzi, z piwniczka moze byc krucho
:
września 17, 2010, 10:27 pm
autor: JaRas
:
września 17, 2010, 11:01 pm
autor: agrypa
:
września 17, 2010, 11:08 pm
autor: Marek Kaczanowski
:
września 17, 2010, 11:17 pm
autor: agrypa
:
września 18, 2010, 8:46 am
autor: neti71
:
września 18, 2010, 10:15 am
autor: JaRas
:
września 18, 2010, 10:41 am
autor: Marek Kaczanowski
:
września 18, 2010, 10:44 am
autor: Marek Kaczanowski
:
września 18, 2010, 3:22 pm
autor: agrypa
Marku, zagrasz wreszcie cos z tej plyty
Wszyscy radiowcy jakos tak niesmialo potraktowali ta pozycje
W UK tez. A przeciez nareszcie sa tu naprawde nie publikowane nagrania JH.
:
września 18, 2010, 3:45 pm
autor: JaRas
:
września 18, 2010, 4:41 pm
autor: agrypa
:
września 18, 2010, 4:45 pm
autor: agrypa
:
września 18, 2010, 5:04 pm
autor: Marek Kaczanowski
:
września 18, 2010, 6:04 pm
autor: agrypa
Chopy, to Was pewnie malo wzruszy, ale ja mam swoje "dziwactwa"
Przenosze posta z Jazzowo-Nocnej zakladki
Czysto jazzowe przymiarki Hendrixa.
http://www.youtube.com/watch?v=Odq-KtciYE4
Sadze ze malo ludzi zna "Impromptu"To byla potezna kompozycja{Tutaj tylko jedna czesc} Kiedys mialem calosc na tasmie. Przepadla
Sam Jimi w wywiadzie dotyczacym "Impromptu" powiedzial:
"Mysle ze kiedys zaczne powazniej grac jazz. " A przeciez tyle jazzu w jego muzyce....
:
września 18, 2010, 6:31 pm
autor: Marek Kaczanowski
:
września 18, 2010, 6:34 pm
autor: Marek Kaczanowski
:
września 18, 2010, 7:12 pm
autor: JaRas
No niestety moje urodziny kojarzą mi się ze śmiercią Jimiego
Było to w nocy z 17 na 18 dokładnie o której nie wiadomo
był pijany, a nie narkotyki. On z nich wszystkich chyba był najmniej ćpajacy, widać to na filmach dokumentalnych, te jego występy to była gra, potem po zejściu ze sceny był normalny, nie to co Morrison, czy Janis
banalna śmierć wielkiego artysty
Rano przed pójściem do szkoły włączyłem jak zwykle Trójkę i taka wiadomość,
hm tyle co zacząłem go poznawać , przyswajać
:
września 18, 2010, 7:14 pm
autor: JaRas
No zapomniałem
Zbyszku tego też nie znałem - świetna jazzda
oj on by natworzył
:
września 18, 2010, 7:27 pm
autor: Marek Kaczanowski
:
września 18, 2010, 7:28 pm
autor: agrypa
:
września 18, 2010, 7:28 pm
autor: JaRas
:
września 18, 2010, 7:58 pm
autor: JaRas
:
września 18, 2010, 8:09 pm
autor: Marek Kaczanowski
:
września 18, 2010, 8:20 pm
autor: JaRas
:
września 18, 2010, 8:55 pm
autor: Marek Kaczanowski
Tak jak pisze Jaras. Okoliczności śmierci Jimiego Hendrixa chyba nie do końca zostały wyjaśnine.
Na przykład Wikipedia podaje:
"Nieprawdziwym jest stwierdzenie, iż umarł z powodu przedawkowania narkotyków – zgon nastąpił w wyniku komplikacji po zażyciu środków nasennych. Oficjalnie przyjmuje się, że śmierć Jimiego Hendrixa była nieszczęśliwym wypadkiem, jednak nigdy nie udało się w 100% wykluczyć morderstwa lub samobójstwa[44]. Pogrzeb odbył się 1 października w Dunlap Baptist Church przy Rainier Avenue South w Seattle, obecni byli na nim przyjaciele i rodzina artysty. W 1994 roku Scotland Yard wznowił śledztwo dotyczące śmierci Jimiego Hendrixa, zostało ono jednak umorzone"
:
września 18, 2010, 9:09 pm
autor: JaRas
Ja słyszałem że udusił się własnymi .....
Cholera ojca kumpel podobnie skończył, znałem go
dlatego to takie jakieś... no głupie banalne, zdarza się jak człowiek padnie na wznak
morderstwo on chyba nie miał wrogów, no przynajmniej aż takich
Kiedyś widziałem jakiś film o tym
ale już nie pamiętam tytułu, ani kto to nakręcił - nic
W celach propagandowych wygodne było przyjąć, że przedawkował i po sprawie
:
września 18, 2010, 9:43 pm
autor: Marek Kaczanowski
To prawda że udusił się własnymi...
Podobnie było z Morrisonem. Tylko Morrison..., tak jak pisałeś.