Audycja Jazz Nocą 07.02.2012

"Jazz Nocą" Jana Cegiełki. Słuchajcie w każdy wtorek o 23:00!
Radio Centrum Kalisz 106.4 - http://www.rc.fm

Moderator: mods

Audycja Jazz Nocą 07.02.2012

Postautor: Jan Cegiełka » lutego 5, 2012, 11:45 pm

Audycja "Jazz Nocą"
07.02.2012
Witam
Nasze pierwsze LUTOWE spotkanie
podzielimy na dwie odsłony.
Najpierw Wojciech KAROLAK wraz ze swoim Kwartetem "Live"
( to jeszcze raz wspomnienie ankiety Jazz TOP 2011"),
a potem już pierwsza premiera roku 2012
- czyli przepiękny, nowy album Kwartetu Torda GUSTAVSENA "The Well"
i.....jeśli starczy czasu - to może jeszcze "Coś na dobranoc".
Jazzowo zapraszam
Jan Cegiełka
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4961
Rejestracja: września 3, 2006, 1:33 pm
Lokalizacja: z Grabowa

Postautor: agrypa » lutego 6, 2012, 11:09 am

Obrazek

Wysmienite granie. Nie bede sie rozpisywal. Poczekajmy na opowiesc Janka.

Obrazek
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lutego 6, 2012, 11:12 am

I, byc moze niespodzianka na dobranoc. Ja bardzo lubie niespodziewajki :D
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Agrypina » lutego 6, 2012, 11:33 pm

LARS DANIELSSON
"Liberetto"

Obrazek

With:
Tigran - piano (+ vocal on track 7)
Magnus Ostrom - drums and percussion
Arve Henriksen - trumpet
John Parricelli - guitar

A sam Lars Danielsson, jak zapewne pamietacie chociazby z plyt "Passadoble" czy "Tarantella" z Leszkiem Mozdzerem - gra na kontrabasie, ale tutaj rowniez na wiolonczeli oraz w kawalku nr. 8 na Wurlitzer piano.

Obrazek

Utwory glownie sa kompozycjami Danielssona. Maja niesamowity klimat, sa bardzo lagodne. Plyte otrzymalismy dzisiaj i choc slucham jej juz piaty (sic!) raz, nie potrafie zlapac, co mnie w niej tak urzeka. Jest to niewatpliwie piekny zestaw melodii, ktore gdzies w kazdym z nas brzmia, troche klasyki, troche rocka, troche europejskiego folku i chamber jazzu... Przepiekne granie!
LIBERETTO to slowo wlasne pana Danielssona. Wywodzi sie z libretto (przez jedno "e"), slowa, ktore jest uzywane glownie przez opere i muzyka klasyczna. Jest rowniez, jak mozna sie domyslac, mostem pomiedzy Jego nagraniami z 2005 roku dla ACT "Libera me" (?)
Powtarzam teraz zgodnie z wywiadem jaki przeczytalam na ALL ABOUT JAZZ z Larsem Danielssonem: Wiekszosc utworow z tej plyty bylo komponowanych na fortepianie. Kiedy bylem maly, matka dostala na swe urodziny gitare, ale nie miala szans na niej zagrac, gdyz ja ja zawlaszczylem. Studiowalem wiolonczele w konserwatorium w Gothenburgu, zanim zaczalem grac jazz na kontrabasie.

Tigran jest Armenskim wysmienitym pianista, choc ma zaledwie 25 lat jest bardzo doswiadczonym juz muzykiem. W 2006 roku wygral The Thelenious Monk International Jazz Piano Competition.

Obrazek

Magnus Ostrom to jedna trzecia czesc bylej grupy E.S.T. "Dwa miesiace po smierci w 2008 roku leadera grupy, Esbjorna Svenssona kontaktowalem sie z Magnusem" - wspomina Lars Danielsson. "Magnus nie gral WCALE przez ten czas, wiec zaprosilem go do grania na koncercie w Polsce. Od tego czasu gramy razem, wiec bylo naturalne poprosic go o nagranie wspolne LIBERETTO".

"NIE CHCE, BY MOJA MUZYKA BYLA PRZEDSTAWIENIEM TEGO, CO POTRAFIE ZAGRAC JAKO MUZYK. CHCE TWORZYC MUZYKE, KTORA JEST JAK DOTKNIECIE I KTORA DOCIERA DO SERC. WIADOMOSC, KTORA PRZEKAZUJE JEST MILOSC. ZAWSZE WIADOMOSC MILOSCI." To jest wlasnie to, czego nie umialam wyrazic. Jestesmy obdarowani Miloscia tej plyty....

Obrazek


Tytulowy kawalek plyty, Liberetto w calosci tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=MyKGq733fiw

http://www.youtube.com/watch?v=N-Go6W5Fqnc - "Orange Market"

Armenska Piesn tradycyjna, "Hov arek sarer djan"
http://www.youtube.com/watch?v=eFBeFucub3I

"Day One" - gdzie uslyszec mozna wyrazniej trabke Arve Henriksena
http://www.youtube.com/watch?v=3ixXFJ349Xs

"Ahdes Theme", gdzie ja osobiscie slysze wplywy chociazby The Beatles :
http://www.youtube.com/watch?v=GUTiW6eNpoE

Do posluchania sampelki:
http://itunes.apple.com/gb/album/liberetto/id494848672

Polecamy!

Selected Discography:

Lars Danielsson, Liberetto (ACT, 2012)
Lars Danielsson, Tarantella (ACT, 2009)
Ulf Wakenius, Love Is Real (ACT, 2009)
Wolfgang Haffner, Acoustic Shapes (ACT, 2008)
Lars Danielsson/ Leszek Możdżer, Pasodoble (ACT, 2007)
Lars Danielsson, Mélange Bleu (ACT, 2006)
Ulf Wakenius, Notes From the Heart (ACT, 2005)
Lars Danielsson, Libera Me (ACT, 2004)
Lars Danielsson, Origo (Dragon, 1999)
Lars Danielsson/David Liebman/Jon Christensen/Bobo Stenson, Live At Visiones (Dragon, 1997)
Lars Danielsson, Continuation (L+R Records, 1994)
Lars Danielsson/David Liebman/Jon Christensen/Bobo Stenson, Far North (Curling Legs, 1994)
Lars Danielsson, European Voices (Dragon, 1993)
Lars Danielsson, Fresh Enough (L+R Records, 1992)
Lars Danielsson, Origo (Dragon, 1999)
Lars Danielsson, Poems (Dragon, 1991 )
Lars Danielsson/Alex Acuña, Nighlight (Royal Music, 1990)
Lars Danielsson, New Hands (Dragon, 1986)
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: Cold Lady » lutego 6, 2012, 11:53 pm

:D Dziękuję Wioletto, na razie jestem przy trzecim utworze i muszę przyznać, że bardzo przyjemnie mi się słucha tej muzyki. Jest piękna.
Awatar użytkownika
Cold Lady
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1642
Rejestracja: września 8, 2009, 12:30 am

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 4:10 pm

Cold Lady pisze::D Dziękuję Wioletto, na razie jestem przy trzecim utworze i muszę przyznać, że bardzo przyjemnie mi się słucha tej muzyki. Jest piękna.


Ciesze sie ogromnie Piekna Mloda Damo!
Pozdrawiam
I do "zobaczenia" dzis wieczor przy wspolnym sluchaniu Jazz Noca czarujacego Jana
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 10:47 pm

WSPANIALY WYWIAD Pana PAWLA BRODOWSKIEGO Z LARSEM DANIELSSONEM:

Lars Danielsson: mag basu

Z Larsem Danielssonem rozmawia Paweł Brodowski.

Mike Brecker, Mike Stern, Billy Hart, Joey Calderazzo, Dave Weckl, Charles Lloyd, Jack DeJohnette, Kenny Wheeler, Adam Nussbaum, John Scofield, Pat Metheny, Terri Lyne Carrington, Dave Kikoski, Alex Acuńa, Trilok Gurtu, Nils Landgren, Eivind Aarset, Bugge Wesseltoft, Nils-Petter Molvaer - to tylko częściowa lista muzyków, z którymi współpracował, w Europie i Ameryce, szwedzki kontrabasista o promiennym uśmiechu - Lars Danielsson. Przez 18 lat (z przerwami) istniał kwartet firmowany jego własnym nazwiskiem, Lars Danielsson Quartet, w którym sidemanami byli światowej klasy muzycy: Dave Liebman, Bobo Stenson i Jon Christensen.
Danielsson, który cieszy się reputacją jednego z najwybitniejszych kontrabasistów Europy, jest mężem duńskiej wokalistki Caecilie Norby, członkiem jej zespołu, podporą i producentem jej autorskich albumów. Od 10 lat związany jest z niemiecką wytwórnią ACT, dla której nagrywa solowe projekty, m.in. "Libera Me" i "Mélange Bleu".
Jego nazwisko stało się popularne w Polsce dzięki współpracy z Leszkiem Możdżerem i jego triem "Dream Team", a dziś towarzyszy mu jeszcze większy rozgłos za sprawą nagranej w duecie płyty "Pasodoble", której wydawcą jest firma ACT.
Światowa premiera tego albumu miała miejsce we Wrocławiu podczas Jazzu nad Odrą w kwietniu br. Tam też odbyło się pierwsze wykonanie tego programu na żywo przed publicznością. Z Larsem Danielssonem rozmawialiśmy w przeddzień koncertu. Pierwsze pytanie dotyczyło jego związków z jazzem polskim.

LARS DANIELSSON: Już dawno wiedziałem, kto to jest Namysłowski czy Urbaniak, ale poza tym niezbyt dobrze orientuję się, co tu się dzieje. Niewiele polskich zespołów występuje w Szwecji. Po raz pierwszy przyjechałem do Polski w 1983 roku, nawiasem mówiąc m.in. do miasta, w którym teraz się znajdujemy, do Wrocławia. Odbyliśmy długą trasę z zespołem Mwendo Dawa. Dobrze to pamiętam. Było tutaj inaczej, ale wibracje i ludzie tacy sami jak teraz. Kilka lat później ponownie przyjechałem tu na koncerty ze szwedzkim big bandem. A ta ostatnia przygoda rozpoczęła się, gdy zaproszony zostałem na występy z Jackiem Kochanem, Leszkiem Możdżerem i Dave’em Liebmanem. Zagraliśmy chyba dwa koncerty - w klubie Blue Note w Poznaniu i na Starówce w Warszawie. To był pomysł Jacka Kochana. Wtedy poznałem Leszka i rozmawialiśmy o tym, że powinniśmy coś razem zrobić. Zaprosiłem Leszka na festiwal Jazz Baltica w Niemczech w 2003 roku. A on zaprosił mnie do Sopotu na koncert tria z Zoharem Fresco. Co było dalej to już znana historia.

JAZZ FORUM: Byłem świadkiem waszego pierwszego koncertu w Warszawie. Od pierwszych dźwięków można było wyczuć jakąś niezwykłą nić porozumienia pomiędzy Tobą i Leszkiem.
LD: Dobrze się nam grało od pierwszej chwili. Graliśmy właściwie bez żadnej próby, zrobiliśmy tylko jakieś wstępne ustalenia. Podobnie było na koncercie tria z Zoharem Fresco. Czuliśmy się, jakbyśmy grali ze sobą wiele razy. Pamiętam zwłaszcza pierwszą próbę – to była magia.

JF: To trio koncertowało później wiele razy, a wasze oba albumy – "The Time" i "Between Us And The Light" - stały się bestsellerami. Leszek nazywał to trio "zespołem marzeń". A teraz trio zostało zredukowane do duetu. Czy nadal jest to "dream team"?
LD: Mam wrażenie, że to jest zupełnie inna grupa, gdyż nasze role są teraz zupełnie inne. To był właściwie pomysł Siggiego Locha (szefa wytwórni ACT), który zaproponował wydanie naszego albumu w duecie. Usłyszał nas w Monachium z moim kwartetem, jeden utwór wykonałem tylko z Leszkiem. Siggi zaproponował, żebyśmy nagrali album w duecie. Tylko dwa instrumenty - to duże wyzwanie.

JF: Jakie jest źródło muzyki, którą wykonujecie z Leszkiem?
LD: Jest to mieszanka kompozycji moich i Leszka, ale głównie improwizacja, melodie, na których improwizujemy. Jeden z utworów, które Leszek napisał, jest jakby free. Trudno powiedzieć, czy to jest temat, czy improwizacja. To jest coś, nad czym bym chciał więcej popracować i dalej to rozwijać.

JF: Większa część to Twoje utwory.
LD: Miałem zamiar nagrać kolejną własną płytę, po "Mélange Bleu", ale gdy padła propozycja nagrania płyty w duecie, dorzuciliśmy kilka utworów Leszka i tak powstał ten album.

JF: Z którego utworu jesteś najbardziej zadowolony?
LD: Najbardziej mi się podoba utwór Leszka "Hydrospeed". Jest piękny, ale skomplikowany harmonicznie i trudny do zagrania. Brzmi jednak bardzo przystępnie, jest melodyjny. Ale tak naprawdę trudno powiedzieć. Mam nadzieję, że całość brzmi jak jeden długi utwór.

JF: Słuchając tej płyty można odnieść wrażenie, że jest nasiąknięta atmosferą skandynawską, tą specyficzną melancholią.
LD: Kiedy zagrałem ją swoim przyjaciołom, byli naprawdę zdziwieni, że Leszek ma nordyckie brzmienie. Brzmi jak nowoczesny Jan Johansson.

JF: Jeden z najpiękniejszych utworów na płycie ma szwedzki tytuł – "Eja Mitt Hjärta". Co znaczą te słowa?
LD: To szwedzka piosenka ludowa, jej tytuł znaczy "Alleluja, moje serce!".

JF: Na płycie są też odniesienia hiszpańskie: tytułowe "Pasodoble", "Prado..."
LD: Tu nie chodzi o elementy muzyki hiszpańskiej, lecz tylko osobiste impresje. W dzieciństwie byłem na zamku Aljambra w Grenadzie, tego wrażenia nigdy nie zapomnę...

JF: Ale album nagrany został na północy, w Szwecji.
LD: Pod Göteborgiem. W studiu byliśmy tylko ja i Leszek.

JF: Czy grając z Leszkiem, zdarza się wam, że siebie wzajemnie zaskakujecie, że wchodzicie na nieznane terytorium i nie jesteście pewni, co się może dalej wydarzyć?
LD: Improwizujemy i wiele rzeczy dzieje się cały czas. Ale z drugiej strony, czujemy się bezpiecznie, bo znamy się tak dobrze. Łączy nas niemal telepatyczne porozumienie. Kiedy gramy, nie musimy niczego sobie udowadniać, muzyka ma pierwszeństwo.

JF: Jak postrzegasz Leszka na tle innych europejskich pianistów?
LD: To bardzo łatwe. Jest teraz wielu znakomitych pianistów, w moim wieku i młodszych, i prawie wszyscy pozostają pod wpływem Keitha Jarretta. Ale nie Leszek. To rzecz najważniejsza. To właśnie go wyróżnia i sprawia, że jest pianistą unikatowym, jedynym w swoim rodzaju. Podobnie jak ja, wywodzi się z muzyki klasycznej. Być może dlatego czujemy się razem tak dobrze. Wystarczy, że zagra trzy nuty i słyszę, że to jest on - Leszek posiada własny, osobisty styl gry, a to dzisiaj nie jest łatwe do osiągnięcia. Przecież jest tylu wspaniałych pianistów: Keith, Herbie, Chick, McCoy...

JF: Jakie są Wasze wspólne plany?
LD: Będziemy promować ten najnowszy album występami w różnych krajach, także i w Polsce. Niedawno otrzymałem zamówienie na napisanie utworu dla Orkiestry w Göteborgu. Będzie to kompozycja na fortepian, bas, orkiestrę i didżeja z samplami. Na fortepianie zagra Leszek. Koncert odbędzie się w październiku. Termin zbliża się, powinienem nad tym teraz pracować, zamiast udzielać wywiadu.

JF: Muzyka nie ucieknie. Powiedz nam jeszcze coś o sobie...
LD: Urodziłem się w małym mieście w środku Szwecji w 1958 roku. Nie pochodzę z muzycznej rodziny, ale moi rodzice interesowali się muzyką. Moja mama śpiewała w chórze. Mając 12 lat podczas weekendów grałem na organach Hammonda na przyjęciach. Gram bez przerwy od czasu, gdy zainteresowałem się muzyką rockową. Najpierw byłem gitarzystą, a dopiero potem przerzuciłem się na wiolonczelę i kontrabas.

JF: Jaki rodzaj muzyki podniecał Ciebie najbardziej?
LD: Jimi Hendrix, Cream, Santana i Allman Brothers. To była wtedy moja ulubiona muzyka.

JF: Jednocześnie uczyłeś się muzyki klasycznej.
LD: Studiowałem wiolonczelę w konserwatorium. Moja ulubiona lektura to suity wiolonczelowe Bacha, to wpłynęło na mnie najbardziej, nawet na to jak gram standardy, gdyż melodyka i harmonia są bardzo podobne w jazzie. Moim ulubionym basistą jest... Jan Sebastian Bach - posłuchaj tylko jego linii basu, są doskonałe! Moim drugim wzorem był Paul McCartney, byłem zafascynowany tym, jak on budował linie basu, w opozycji do melodii. Przykładem takiego grania jest to, co robi w "Something". Nie jest to mój ulubiony utwór Beatlesów, ale McCartney gra tam fantastycznie. Kiedy gram walking, nie tylko myślę o rytmie i harmonii, wspomagam solistę melodycznie.
Gram też na gitarze basowej, wykorzystuję loopy uzyskując brzmienie atmosferyczne, echo, a także sample. Efekty te stosuję grając również na wiolonczeli.

JF: Jaka jest podstawowa różnica pomiędzy kontrabasem i wiolonczelą?
LD: Wiolonczela nie jest najlepszym instrumentem do grania jazzu, zwłaszcza tego opartego na swingu - można łatwo popaść w kicz i banał. Ale na wiolonczeli lubię improwizować. Tak naprawdę wiolonczela jest najpiękniejszym instrumentem, jaki istnieje! Nawet w porównaniu do ludzkiego głosu.

JF: W takim razie co sprawiło, że zainteresowałeś się kontrabasem?
LD: W 1978 roku zobaczyłem w telewizji koncert Oscara Petersona - na kontrabasie grał Niels-Henning Oersted Pedersen. To było to! Wtedy odkryłem nowy rodzaj muzyki. Wcześniej jazzu nie słuchałem. Wielkie wrażenie zrobił na mnie także Stanley Clarke, jak grał z Tonym Williamsem i Chickiem Coreą. Nie rozumiałem w ogóle, co się dzieje, ale czułem, że to jest wspaniała muzyka. Moimi wzorami byli również m.in. Gary Peacock, Charlie Haden, Scott LaFaro...

JF: Ale przecież wielkich basistów miałeś pod dostatkiem w Skandynawii.
LD: To prawda, oprócz Nielsa Pedersena, ktory był absolutnie największy, w pierwszej kolejności muszę wymienić Palle Danielssona. Palle nie jest moim krewniakiem. Wiele osób pyta mnie, czy łączy nas jakieś pokrewieństwo, a nawet czy jest moim ojcem, chociaż nie jest o wiele ode mnie starszy. Słuchałem i kopiowałem to, co on grał. A potem pojawił się Anders Jormin, który był moim nauczycielem w konserwatorium. Był bardzo dobrym nauczycielem. To był dla mnie bardzo ważny okres.

JF: W jaki sposób pozyskałeś do współpracy w zespole pod swoim nazwiskiem tak wspaniałych, o kilkanaście lat od siebie starszych muzyków, jak Dave Liebman, Bobo Stenson i Jon Christensen?
LD: Liebmana poznałem, kiedy występował jako solista z Tolvan Big Bandem. A kiedy miałem nagrać płytę i zaprosiłem go do nagrania, był bardzo pozytywnie nastawiony. Z Bobo i Jonem nigdy wcześniej nie grałem. Zaryzykowałem, poprosiłem ich. A oni przyszli i zagrali. To było jak sen. Nawiasem mówiąc, pierwszy utwór, jaki jest na płycie, był pierwszym, jaki w ogóle razem zagraliśmy, i to bez żadnej próby. Od 1985 roku na przestrzeni 18 lat nagrałem z tymi muzykami cztery płyty ("New Hands", "Poems", "Far North", "Live At Visones").
Po graniu z tym zespołem, było mi trudno iść dalej, bo zespół ten był tak silny. Było mi trudno zrobić coś nowego, gdyż w pewnym sensie byłem sam, zdany na samego siebie. Aż pojawił się Leszek...

JF: Co zawdzięczasz wytwórni ACT?
LD: Wytwórnia ta pomogła mi zaistnieć poza Szwecją, na scenie międzynarodowej. Nagrywałem dla niej wiele jako sideman, ale także jako lider i solista na płytach "Libera Me" i "Mélange Bleu". "Mélange Bleu" było dla mnie bardzo ważnym nagraniem - być może nie jest to najłatwiejsza płyta dla słuchacza, ale dla mnie jest wyjątkowa, gdyż nie jest oparta na zwykłych utworach, jest to inny rodzaj muzyki. Jeden z utworów, "Judas Bolero", trwa prawie 20 minut - to jedna z najważniejszych rzeczy, jakie nagrałem. Najpierw nagrałem loop na wiolonczeli, na bazie tego loopu improwizowaliśmy free, a potem pociąłem to na różne kawałki, a następnie napisałem do tego aranż na orkiestrę... A wiec kolejność została odwrócona - najpierw miała miejsce improwizacja, a dopiero później powstała aranżacja.

JF: Występujesz w wielu różnych rolach - jako lider, kompozytor, aranżer, grasz na kontrabasie, wiolonczeli, instrumentach klawiszowych, gitarze...
LD: Robię wiele różnych rzeczy. Posiadam własne studio. Od dziecka nigdy nie mogłem się zdecydować, by grać na jakimś jednym instrumencie, zawsze chciałem sprawować kontrolę nad całą muzyką, nad całym procesem produkcji.

JF: Jest też jeszcze jeden rozdział w Twoim życiu - jednocześnie muzyczny, ale i prywatny. Mam na myśli Twój związek z Caecilie Norby - Twoją żoną i partnerką.
LD: Poznaliśmy się występując w jednym zespole. Caecilie jest dla mnie bardzo ważna, jeśli chodzi o muzykę. Pracujemy ze sobą, jestem producentem jej płyt, na scenie rozumiemy się telepatycznie. Ale kiedy rozpoczynamy koncert, przestajemy być mężem i żoną, co jest bardzo dziwne, ale tak właśnie jest. Stajemy się innymi osobami.

JF: Czasami się kłócicie?
LD: Bez przerwy, ale w rodzinie artystów nie da się tego uniknąć. Rozumiemy się, bo ona też wywodzi się z muzyki klasycznej. W muzyce klasycznej jest inne podejście do czasu, bardziej rozciągliwe, rubato, zatrzymanie, zawieszenie, które nie są tak częste w muzyce swingowej. Caecilie ma też za sobą doświadczenie jako wokalistka rockowa. Oboje reprezentujemy bardzo szeroką muzyczną paletę.

Paweł Brodowski Jazz Forum
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: andrzej.staszok » lutego 7, 2012, 10:56 pm

juz na nasluchu, na razie w rytmach pop :)
Awatar użytkownika
andrzej.staszok
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4138
Rejestracja: października 13, 2005, 7:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 10:59 pm

Hej Andrzeju. Dziekuje Ci bardzo za Twoja pomoc. Serdecznosci. Agrypki
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: Jan Cegiełka » lutego 7, 2012, 11:02 pm

Dobry wieczór!
WITAM WAS WSZYSTKICH
Dzisiaj Wojtek Karolak
oraz premiera albumu "The Well" Kwartetu Torda Gustavsena
Jan Cegiełka
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4961
Rejestracja: września 3, 2006, 1:33 pm
Lokalizacja: z Grabowa

Postautor: Krzysiek S » lutego 7, 2012, 11:02 pm

Dobry wieczór
When that fat old sun in the sky is falling,
Summer evening birds are calling.
Summer's thunder time of year,
The sound of music in my ears...
Krzysiek S
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1893
Rejestracja: stycznia 23, 2006, 11:14 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: Cold Lady » lutego 7, 2012, 11:03 pm

Dobry wieczór wszystkim :)
Awatar użytkownika
Cold Lady
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1642
Rejestracja: września 8, 2009, 12:30 am

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 11:05 pm

Jan Cegiełka pisze:Dobry wieczór!
WITAM WAS WSZYSTKICH
Dzisiaj Wojtek Karolak
oraz premiera albumu "The Well" Kwartetu Torda Gustavsena


HEja!
Janku, serdecznosci od nas. Dzieki za kolejna audycje. Nie moge sie doczekac juz, Karolak, Gustavsen i niespodzianka...
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: kora » lutego 7, 2012, 11:05 pm

Dobry Wieczór 8)
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: andrzej.staszok » lutego 7, 2012, 11:05 pm

witam :)
Awatar użytkownika
andrzej.staszok
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4138
Rejestracja: października 13, 2005, 7:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 11:05 pm

Cold Lady pisze:Dobry wieczór wszystkim :)


Serdecznosci. Witaj Ewo!!
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: agrypa » lutego 7, 2012, 11:06 pm

Dziendobrywieczor :D
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 11:06 pm

kora_ pisze:Dobry Wieczór 8)


Witamy Cie Koro. Fajnie, ze jestes. Serdecznosci.
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: kora » lutego 7, 2012, 11:08 pm

Agrypina pisze:Witamy Cie Koro.


Witaj Agrypino :D
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: agrypa » lutego 7, 2012, 11:09 pm

Cold Lady pisze:Dobry wieczór wszystkim :)


Przepraszam za zwloke w wysylce zdjec. Wybacz :oops: Ale "co sie odwlecze....." :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: kora » lutego 7, 2012, 11:11 pm

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cold Lady » lutego 7, 2012, 11:11 pm

agrypa pisze:
Cold Lady pisze:Dobry wieczór wszystkim :)


Przepraszam za zwloke w wysylce zdjec. Wybacz :oops: Ale "co sie odwlecze....." :)

Cześć, nie ma czego wybaczać. :D
Awatar użytkownika
Cold Lady
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1642
Rejestracja: września 8, 2009, 12:30 am

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 11:12 pm

KAROLAK!!! Oh, jakze Go lubie. Choc wole, gdy gra na fortepianie i w bardziej solowej konfiguracji. Ale to tez jest piekne. Bardzo duze dzieki!
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 11:14 pm

A moze Andrzej ma jakies zdjecia Wojtka KAROLAKA? Podziel sie z nami, prosimy.
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: agrypa » lutego 7, 2012, 11:15 pm

Witajcie Kochani. Musze sie z wami podzielic moja wielka radoscia. Dzisiaj dotarla z Niemiec przesylka. 30-dziesci plyt. A prawdziwe to skarby. Polski JAZZ z lat 50/60/70. Przewaznie z serii "Polish Jazz" Wspaniale :D
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Jan Cegiełka » lutego 7, 2012, 11:16 pm

Witam na Forum Panie
Wioletta, Kasia & Ewa !
oraz Panów
Zbyszek, Andrzej & Krzysiek
Dobrego JAZZU!

"Jan jest niezastapiony w tej audycji, wiedza, dar opowiadania, to jego atuty , a my jak grzeczni uczniowie sluchamy i podazamy w swiat , w ktory jan nas wprowadza"
/ Andrzej STASZOK /
ATMOSFERĘ Audycji oraz Forum tworzą przede wszystkim SŁUCHACZE.
To ja Wam Wszystkim przesyłam moje podziękowania.
Ostatnio zmieniony lutego 7, 2012, 11:22 pm przez Jan Cegiełka, łącznie zmieniany 1 raz
Jan Cegiełka
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4961
Rejestracja: września 3, 2006, 1:33 pm
Lokalizacja: z Grabowa

Postautor: Cold Lady » lutego 7, 2012, 11:17 pm

Agrypina pisze:
Cold Lady pisze:Dobry wieczór wszystkim :)


Serdecznosci. Witaj Ewo!!

Witaj Wioletto (pogoń swojego męża w sprawie zdjęć ;-))


kora_ pisze:Obrazek


Część Koro, wielkie dzięki za oprawę graficzną (dla mnie to duża pomoc edukacyjna):)
Awatar użytkownika
Cold Lady
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1642
Rejestracja: września 8, 2009, 12:30 am

Postautor: Jan Cegiełka » lutego 7, 2012, 11:19 pm

Agrypina pisze:A moze Andrzej ma jakies zdjecia Wojtka KAROLAKA? Podziel sie z nami, prosimy.

WIOLETTA!
Oj niestety
Pan Wojtek dość niechętnie "daje się uchwycić " w obiektywie.
Ostatnio zmieniony lutego 7, 2012, 11:21 pm przez Jan Cegiełka, łącznie zmieniany 1 raz
Jan Cegiełka
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4961
Rejestracja: września 3, 2006, 1:33 pm
Lokalizacja: z Grabowa

Postautor: Agrypina » lutego 7, 2012, 11:20 pm

agrypa pisze:Witajcie Kochani. Musze sie z wami podzielic moja wielka radoscia. Dzisiaj dotarla z Niemiec przesylka. 30-dziesci plyt. A prawdziwe to skarby. Polski JAZZ z lat 50/60/70. Przewaznie z serii "Polish Jazz" Wspaniale :D


Udalo nam sie znalezc swietna stronke sklepu w Berlinie (PIGASUS). Wiekszosc z tych plyt jest z serii Polish JAZZ, ktore wczesniej wydawane byly w formie winyli. Niestety cala kolekcja Zbyszka przepadla na winylach. Bardzo sie cieszymy, ze mozemy jeszcze sluchac tych dzwiekow na CD. Janku, MOZDZER- MAKOWICZ duet jest wysmienity. Sporo fascynacji Adama Chopinem, wszak to pierwszy jazzman byl...
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: kora » lutego 7, 2012, 11:22 pm

Cold Lady pisze:
Część Koro(dla mnie to duża pomoc edukacyjna):)


Ewo, dla mnie też :lol:

Pozdrawiam :D
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Jazz Nocą - Radio Centrum Kalisz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

cron