Audycja Jazz Nocą 13.09.2011

[apollo]

Hubert!

Oczywiście z Charlesem Lloydem i Marią Farantouri.
Swoją drogą - ciekawa barwa głosu.

[Jan Cegiełka]

"boskie" dźwięki

No rzeczywiście, ale prawdziwe wrażenie - jest dopiero po wysłuchaniu całego dwupłytowego albumu..

[agrypa]

Dobry wieczór

Ciekaw jestem jak ocenisz nie bluesowy glos Pani Marii.
Zarty, zartami. Nie czesto mozemy uslyszec tak piekna muzyke.

[Agrypina]

Wspanialy i czarowny jest saksofon Lloyda. Slychac tez Jego nowe trio wysmienite. A glos Mari jest po prostu piekny. Spotkanie ich dwojga, w nienajmlodszym juz wieku - i tak piekny efekt. Sluchajac go u Ciebie, Janie odkrywamy go na nowo, mimo juz kilkakrotnych przesluchan. Niesamowicie mocny "oddech" ma saksofonista i grecka piesniarka. Pelny zycia!

[agrypa]

No rzeczywiście, ale prawdziwe wrażenie - jest dopiero po wysłuchaniu całego dwupłytowego albumu..

Zastanawialem sie czy jednak nie wyprobujesz patentu z zablokowaniem sie w studio.

[andrzej.staszok]

Hubert!

...
Swoją drogą - ciekawa barwa głosu.

mam skojarzenia z pieśniarkami fado, jeśli moge użyć takiego porównania

[Agrypina]

Nie ma wyjścia-
musimy zorganizować plenerową audycję Jazzu Nocą w Atenach.

O Ty Lobuzie!

[Rafał Nitka Białek]

Dobry wieczór.

[apollo]

O Ty Lobuzie!

Oczywiście nie chodziło mi o udział w zamieszkach, o których dziś rozmawialiśmy .

[Jan Cegiełka]

Wspanialy i czarowny jest saksofon Lloyda. Slychac tez Jego nowe trio wysmienite. A glos Mari jest po prostu piekny. Spotkanie ich dwojga, w nienajmlodszym juz wieku - i tak piekny efekt. Sluchajac go u Ciebie, Janie odkrywamy go na nowo, mimo juz kilkakrotnych przesluchan. Niesamowicie mocny "oddech" ma saksofonista i grecka piesniarka. Pelny zycia!

Zbyszek
Jak Ci już wspomniałem.
Moje pierwsze spotkanie z tym albumem było naprawdę i dosłownie "porażające". To było "coś" niesamowitego,coś jakby z innej przestrzeni
coś - co pozwala nadal cieszyć się pełnią życia - muzycznego.

[Agrypina]

jakakolwiek wizyta w Grecji odciska pietno na postrzeganiu rzeczywistosci, wróce tam jeszcze , tak samo jak ciągnie mnie w strone kultur celtyckich

Ja jeszcze nigdy nie bylam w Grecji, ale oddzialywanie tamtejszej kultury na mnie jest ogromne.

[kora]

Ciekaw jestem jak ocenisz nie bluesowy glos Pani Marii.
Zarty, zartami. Nie czesto mozemy uslyszec tak piekna muzyke.

To całkiem inna bajka Piękny głos !

Odeon of Herodes Atticus
( to chyba tam odbył się ten koncert ? )

[Agrypina]

O Ty Lobuzie!

Oczywiście nie chodziło mi o udział w zamieszkach, o których dziś rozmawialiśmy .

jak Ci sie podoba ten dosc nieoczekiwany duet?

[apollo]

Ja jeszcze nigdy nie bylam w Grecji, ale oddzialywanie tamtejszej kultury na mnie jest ogromne.

Andrzej nazwał sprawę po imieniu: to odciska piętno.

[Jan Cegiełka]

No rzeczywiście, ale prawdziwe wrażenie - jest dopiero po wysłuchaniu całego dwupłytowego albumu..

Zastanawialem sie czy jednak nie wyprobujesz patentu z zablokowaniem sie w studio.

Zbyszku!
A co na to - INNI słuchacze?

[agrypa]

Pieknie jest tez zobaczyc jakim wielkim i pelnym serdecznosci szacunkiem darza mlodzi muzycy z kwartetu Pana Lloyda.

[Agrypina]

Wspanialy i czarowny jest saksofon Lloyda. Slychac tez Jego nowe trio wysmienite. A glos Mari jest po prostu piekny. Spotkanie ich dwojga, w nienajmlodszym juz wieku - i tak piekny efekt. Sluchajac go u Ciebie, Janie odkrywamy go na nowo, mimo juz kilkakrotnych przesluchan. Niesamowicie mocny "oddech" ma saksofonista i grecka piesniarka. Pelny zycia!

Zbyszek
Jak Ci już wspomniałem.
Moje pierwsze spotkanie z tym albumem było naprawdę i dosłownie "porażające". To było "coś" niesamowitego,coś jakby z innej przestrzeni
coś - co pozwala nadal cieszyć się pełnią życia - muzycznego.

Pamietam, jak pieknie o tym pisales. A jednak pelnia zycia muzycznego moze przekladac sie na piekno zycia w calosci... Ciesze sie.

[Jan Cegiełka]

Ciekaw jestem jak ocenisz nie bluesowy glos Pani Marii.
Zarty, zartami. Nie czesto mozemy uslyszec tak piekna muzyke.

To całkiem inna bajka Piękny głos !

Odeon of Herodes Atticus
( to chyba tam odbył się ten koncert ? )

KASIU
Wielkie dzięki

[apollo]

jak Ci sie podoba ten dosc nieoczekiwany duet?

Ten fragment jest po prostu niesamowity!

[Jan Cegiełka]

Witam przed festiwalowo

Andrzeju
Jak pisałem już Bożenie - w jednej z najbliższych audycji zaprezentuję w Jazzie Nocą Waszą Nowość.
Pozdrawiam

[kora]

KASIU
Wielkie dzięki

To ja Panie Janku dziękuję

[Jan Cegiełka]

jak Ci sie podoba ten dosc nieoczekiwany duet?

Ten fragment jest po prostu niesamowity!

TO JEST ARCYDZIEŁO!

[apollo]

Zbyszku!
A co na to - INNI słuchacze?

Podeślemy klamotów do wzmocnienia barykady .

[Agrypina]

Dzieki Kora za piekne zdjecia. Niesamowita akustyka tam panuje. Pozwala ona do dzisiaj na odgrywany spektakl teatralny w konwencji antycznej, gdzie donosnie slychac piesni choru, jak i nawet szept... Wspaniala sprawa!

[agrypa]

To to miejsce Koro. Dzieki za zdjecia. Szept ze sceny slychac wyraznie w ostatnich rzedach. Niesamowita akustyka greckiego teatru.

[Agrypina]

Zbyszku!
A co na to - INNI słuchacze?

Podeślemy klamotów do wzmocnienia barykady .

Ale sie usmialam, Hubercie! Te klamoty bede dlugo pamietac... Dziekuje!

[apollo]

Ten fragment jest po prostu niesamowity!

TO JEST ARCYDZIEŁO![/quote]
Przyznaję, że bardzo mnie zaciekawił.
Chętnie przesłucham całość.

[agrypa]

Pisalem jednoczesnie z zona I znowu nam sie udalo

[Agrypina]

Ten fragment jest po prostu niesamowity!

TO JEST ARCYDZIEŁO!

Przyznaję, że bardzo mnie zaciekawił.
Chętnie przesłucham całość.[/quote]

Pragne poinformowac, ze Twoja chec jest juz wzieta pod uwage

[kora]

Dzieki Kora za piekne zdjecia. Niesamowita akustyka tam panuje. Pozwala ona do dzisiaj na odgrywany spektakl teatralny w konwencji antycznej, gdzie donosnie slychac piesni choru, jak i nawet szept... Wspaniala sprawa!

Jednym słowem, od tysięcy lat, nic się w tamtym miejscu nie zmieniło
Greccy budowniczowie , znali się na rzeczy