Przerwa wakacyjna.

"Jazz Nocą" Jana Cegiełki. Słuchajcie w każdy wtorek o 23:00!
Radio Centrum Kalisz 106.4 - http://www.rc.fm

Moderator: mods

Przerwa wakacyjna.

Postautor: agrypa » czerwca 26, 2011, 5:20 pm

Czyli brak Janka i Jazzu Noca. Czeka nas dlugi szereg osieroconych wtorkow. Hubercie, Janku, dziekujemy za tyle serdecznosci w audycjowych zakladkach. Cieplo nam sie na sercu zrobilo :)
My juz od paru dni w UK tylko trudno nam do dnia naszego powszedniego wrocic. Tydzien w cudownym Krakowie i trzy dni w naszych ukochanych Tatrach byly czasem zaczarowanym. W Krakowie stale cos sie dzieje. Nie ominela nas noc teatrow. Zaliczylismy tez koncert sobotkowy gdzie spotkalismy miedzy innymi Jorgosa Skoliasa. Nie moglismy juz zostac na Festiwalu Kultury Zydowskiej, teatrach ulicznych , no i niestety ominal nas tez Festiwal Jazzowy. Czyli ominal nas akustyczny band Chicka Corei, Tomasz Stanko i inni nie mniej wspaniali. Trudno.....Wzbogacilismy sie o calkiem pokazna ilosc ksiazek. Na sztuki nie potrafie powiedziec ile, natomiast na wage tak. Czesc leciala samolotem, czesc przyjedzie w przesylce kurierskiej, tak wiec trzeba bylo wszystko powazyc i jest ich 68 kilogramow. Przywiezlismy tez troche muzyki. JAZZU oczywiscie. Niewiele ale wielkiej urody. Szczegolnie polecam Trio Leszka Mozdzera i plyte "The Time"
Obrazek
Przepiekna, pelna niezwyklej energii muzyka. Goraco polecam.
I z taka "pewna niesmialoscia" jeszcze jeden Mozdzer. To juz Jazz nazywany symfonicznym. Leszek Mozdzer gra tu na celescie i syntezatorze. Na fortepianie zastapil go Piotr Mania, wibrafoni Jan Freicher. Danielssona nie ma bo to muzyka bez basu ale perkusjuje Zohar Fresco i Robert Usewicz wspomaga go na gongach tybetanskich. Muzycy towarzysza Akedemickiemu Chorowi Uniwersytetu Gdanskiego.
To trudna muzyka i napewno nie kazdego zachwyci.
Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=G17Yzoj9-yg

Tylko Sanctus bylo na tubie. A to inna [solowa]wersja.

Otworzylem ta zakladke w nadzieji ze cos sobie czasem popiszemy w te dni bezJankowe. Moze i Jan sie czasem odezwie. Serdecznosci dla Jazzowych przyjaciol. :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 1, 2011, 7:35 pm

Hubert pytal o najnowsza plyte Vijaya Iyera "tirtha" To znakomita plyta, choc znaczaco odmienna od poprzednich dokonan tego artysty. To wysmienity pieknie rozimprowizowany JAZZ a jednoczesnie muzyka bardzo etniczna, bardzo hinduska. Vijay Iyer jest wszak Hindusem a w utworzonym przez niego trio graja muzycy hinduscy. Prasanna, swietny i bardzo orginalny gitarzysta mocno mnie zafascynowal. Jego gra przypomina brzmienie Johna McLaughlina z okresu jego hinduskich fascynacji. Tyle ze moim zdaniem Prasanna jest w tych "hinduizmach" lepszy a z pewnoscia ciekawszy. Jego elektryczna gitara brzmi bardzo niezwykle, odmiennie. Czasami pobrzmiewaja w tej muzyce sitarowe dzwieki. Wysmienicie tez slucha sie niezwykle uzdolnionego mlodego tablisty Nitina Mitty. Utwory to po polowie kompozycje Iyera i Prasanny. Nikt tu nie dominuje. Vijay Iyer czesto schodzi ze swym fortepianem na drugi plan, lub milknie by pozwolic wybrzmiec kolegom. Jak napisalem powyzej uslyszycie tu znakomity, pelen genialnych improwizacji JAZZ i mistyczna muzyke przepelniona klimatem hinduskich rag. Wszak nawet tytul plyty "tirtha" wyraznie to sugeruje. Tirtha to sanskrycki termin, to symboliczna "brama" Przejscie miedzy swiatem realnym a swiatem mistycznym.
Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=xyNvJFlXbsU

http://www.youtube.com/watch?v=zinN6sT2fBs

Goraco polecam i pozostaje w nadzieji ze w ten wakacyjny czas ktos,poza mna, odezwie sie w tej zakladce. :)
Ostatnio zmieniony lipca 19, 2011, 4:59 pm przez agrypa, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 3, 2011, 7:46 pm

A dzisiaj pare slow o ksiazce. Zjawisko to dosc niezwykle. Historia wczesnych lat JAZZu w PRL-u, ilustrowana ciekawymi, archiwalnymi fotografiami. Zapewne nie bylo by w tym nic niezwyklego, gdyby nie to ze napisano ja wierszem, trzynastozgloskowcem na wzor Pana Tadeusza.
Obrazek

"......ja wtedy bylem za mlody, by w tym wszystkim bezposrednio uczestniczyc......
Ale to sa moje muzyczne korzenie...........Mysle ze to wielka sztuka opisac polski jazz i wszystko co go otaczalo, wierszem trzynastozgloskowcem. Markowi sie to udalo i za to mu chwala".
Tomasz Stanko.
A sam Marek Gaszynski mowi:
" JAZZ to moja pierwsza milosc a o pierwszej milosci nalezy pisac wierszem".
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 4, 2011, 12:05 pm

W sierpniu w Ronnie Scott Club [Londyn] koncert Gwilyma Simcocka z zespolem Stefano D'Silva. Bilety juz zamowione :D A Pan Simcock zapowiada nowa plyte wkrotce.
D'Silva to gitarzysta grajacy w trio z kontrabasem i perkusja, mysle ze bedzie to muzyka w zblizonym klimacie do ponizszej prezentacji.. Mister Simcock pomaga zespolowi Silvy w wypromowaniu na rynku muzycznym.

http://www.youtube.com/watch?v=qwnBD7_c ... re=related
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 7, 2011, 9:58 pm

Ten brytyjsko-amerykanski sklad przyjety byl przez angielskie srodowisko jazzowe bardzo pozytywnie. Dziennikarze muzyczni nadali zespolowi miano super grupy. W tym wypadku calkiem zasluzone. Gwilyma Simcocka zachwalalem juz nie raz. Ceni go tez nasz guru Jan Cegielka. Drugim Anglikiem w grupie jest bardzo interesujacy gitarzysta Mike Walker. Kwartet uzupelniaja dwaj amerykanscy weterani JAZZu basista Steve Swallow i perkusista Adam Nussbaum. W czerwcu premiere miala plyta zespolu. Znakomita muzyka i z czystym sumieniem moge wam ja polecic.
Obrazek
1. Laugh Lines (Walker) 5:13
2. Clockmaker (Walker) 9:15
3. When You Hold Her (Walker) 11:03
4. You Won't Be Around To See It (Simcock) 7:35
5. Wallenda's Last Stand (Walker) 7:30
6. Gwil's Song (Simcock) 8:42
7. Play The Game (Simcock) 7:37
8. Sure Would Baby (Nussbaum) 6:30

My uslyszymy Gentlemenow w listopadzie na London Jazz Festival. Bardzo nas to cieszy. :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 8, 2011, 8:30 pm

W listopadzie zagra tez w Londynie Marcin Wasilewski ze Stefano Bolanim. Napewno nas nie zabraknie. "ostrzymy tez zabki" na wystep nisamowitego Portico Quartet.

http://www.youtube.com/watch?v=ybbbSzU2oik

Odwiedzimy napewno koncert Zakira Hussaina
Obrazek

Lubie podrzucac wam rozne muzyczne ciekawostki. Czy wiecie ze Zakhir Hussain koncertowal i nagral plyte z amerykanskim muzykologiem i wieloletnim perkusista legendarnej kapeli Grateful Dead, Mickeyem Hartem ? Obu panow laczy wieloletnia przyjazn.
Perkusjuja Mickey Hart i Zakir Hussain a na gitarze Jerry Garcia. :)
http://www.youtube.com/watch?v=j6oojCLy0ZA

I fajna bebniarska plyta
Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=VXr9bX_o ... re=related
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 8, 2011, 9:01 pm

Gdybyscie szukali plyt Portico,
Obrazek
"Isla"

Obrazek

Warto :!: :)
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 8, 2011, 9:07 pm

Ktos tu w ogole zaglada :?: :(

Pisanie do siebie stresuje :)
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: WojtekU » lipca 9, 2011, 10:14 am

agrypa pisze:Ktos tu w ogole zaglada :?: :(

Pisanie do siebie stresuje :)


Zagląda, zagląda :)
Zbyszku, dziękuję za masę ciekawych informacji - tu i w innych zakładkach forum :D
Awatar użytkownika
WojtekU
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2404
Rejestracja: czerwca 14, 2006, 10:57 pm
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: agrypa » lipca 9, 2011, 5:50 pm

Wojtku dziekuje. Duzo razniej sie poczulem. :) A tak tu pustka wialo......
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Dziadek Władek » lipca 9, 2011, 6:31 pm

Ja tu wiele do napisania nie mam - ale często mam wiele do poczytania :D
Pustka to raczej pozorna zatem :)
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: agrypa » lipca 9, 2011, 7:13 pm

Witam Panie administratorze :)
Wladku a tego Pana znasz?
Obrazek

Z Magda Piskorczyk

http://www.youtube.com/watch?v=o9ATbZIvH9Y

A tego, kurcze :) na plycie nie ma :cry:
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 10, 2011, 10:38 am

Link z Magda Piskorczyk jest bardzo bluesowy,natomiast pokazana powyzej plyta to JAZZ. Osiem utworow gdzie w roznych konfiguracjach Billy Gibson gra na harmonijkach diatonicznej i chromatycznej.
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Dziadek Władek » lipca 10, 2011, 12:36 pm

Znam tego pana tylko z YT, wiem, że koncertował w zeszłym roku z Magdą... Póki co, nie wydali płyty - a szkoda :)
Nic natomiast nie wiedziałem o jego jazzowej "teczce"... Choć tytuł "In a Memphis Tone" sugeruje bluesowe inspiracje :?
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: agrypa » lipca 10, 2011, 2:46 pm

Obrazek
Chris McGregor. Wybitny JAZZman, pianista i kompozytor. Niezwykle charyzmatyczna postac i bardzo interesujacy czlowiek. Pisalem juz o nim sporo w Jankowej zakladce ale napewno wart jest przypomnienia. Urodzony w Republice Poludniowej Afryki, syn szkockiego pastora ,wychowal sie wsrod parafian ojca, przedstawicieli plemienia Xhosa. To wlasnie psalmy specyficznie spiewane przez tych "wiernych" jak i ich rytualne piesni uksztaltowaly jego muzyczne gusty.
McGregor rasista nie byl, co w RPA bylo zle widziana aberacja. Do swego zespolu Blue Notes zaprosil zarowno bialych jak i czarnych muzykow. Funkcjonowanie w takim skladzie w RPA nie bylo mozliwe. Panowie zmuszeni byli wyniesc sie do Europy. Poczatkowo do Szwajcarii a wkrotce, juz na stale do Anglii. W UK bardzo pomogl im zarowno w zaistnieniu na rynku muzycznym jak i w codziennych zyciowych problemach wczesniejszy afrykanski emigrant. Byl to znany juz JAZZman Abdullah Ibrahim. Zespol zmienil nazwe na McGregor Group i wkrotce wzbudzil sensacje na europejskich scenach. Po dokooptowaniu kilku muzykow zespol przyjal ostatecznie nazwe The Brotherhood of Breath i uwazany jest za najwazniejszy zespol afrykanskiej awangardy JAZZowej.
Chris McGregor zmarl w 1990 roku.
Wszystkie plyty z udzialem McGregora sa wybitne. Ja proponuje zaczac poznawanie tej muzyki od tego krazka
Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=6un3uIaP ... ure=fvwrel

http://www.youtube.com/watch?v=vCBDExmB7Bo

Bardzo ceni muzyke McGregora Roscoe Mitchell, szef mojej ukochanej kapeli Art Ensemble Of Chicago.
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 10, 2011, 4:16 pm

Jeszcze maly "przyczynek" do McGregora. Kolekcja piekielnie trudna do zdobycia. Jezeli ktos na nia trafi, goraco polecam. To 5 plyt z muzyka pierwszego skladu zespolu McGregora. Wiekszosc zdecydowana tej muzyki narodzila sie jeszcze w RPA gdzie zespol latwego zycia nie mial. Wysmienita i naprawde niezwykla muzyka.
Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=bpVd8MUX1Kg

http://www.youtube.com/watch?v=o-A2qXqqeB8
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 15, 2011, 3:12 pm

Czytam sobie bardzo dobrze i solidnie napisana biografie Jimiego Hendrixa. Tworczosc Hendrixa to jeszcze jedna pasja ktora laczy mnie z Janem. Dowiedzialem sie ze Jimiego fascynowala muzyka hinduska. Instrumenty, szczegolnie sitar, odmiennosc skali ......Fakt ze w niejednym utworze Jimiego mozna te inspiracje uslyszec. Ale hindusom tez Hendrix sie podoba, choc graja go tak odmiennie.

http://www.youtube.com/watch?v=ou8oUW606y8

Jak wiecie Jimi Hendrix byl w czesci indianinem. Jego babka pochodzila z plemienia Cherokee. Jimi i do tych korzeni siegal. Skomponowal nawet cykl "Piesni Indianskie'' Bylo ich kilka. Na internecie znalazlem tyle. Czy kiedykolwiek znalazly sie na jakiejs plycie :?:

http://www.youtube.com/watch?v=h_YA1okHzUU
Ostatnio zmieniony sierpnia 8, 2011, 9:27 pm przez agrypa, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 15, 2011, 4:07 pm

Sa takie miejsca ktore darzymy szczegolnym sentymentem. Nalezy do nich londynski Ronnie Scott's Club. To prawdziwa swiatynia JAZZu. Grali tam i graja nadal wszyscy najwspanialsi. Zoot Sims, Stan Getz, Dexter Gordon, Roland Kirk, Gerry Muligan, Wes Montgomery, Sonny Rollins, Miles Davis, Charles Lloyd, Joe Lovano......ach, lista musiala by daleko przekroczyc dopuszczalne rozmiary postow.
To naprawde czarowne miejsce. Swietne koncerty, niezla kuchnia :D Bilety sa w trzech kategoriach. Najdrozsze, na srodku sali, przed scena, tansze, po bokach i najtansze z tylu, przy barze. My zawsze kupujemy najdrozsze. Nie ze snobizmu bynajmniej. Przekonalismy sie ze komfort sluchania i ogladania muzykow jest tu zdecydowanie lepszy. Chociaz snobizm tez mozna tu w pelni zaspokoic. Czesto na koncertach bywaja ciekawi ludzie. Spotkac mozna np. Erica Claptona czy Jaspera Hoiby. Klub obchodzil w 2010 roku 50-cio lecie. Z tej okazji wydal pzepiekny i bardzo dla mnie cenny album. To fotografie muzykow grajacych w klubie przez te pol wieku. Przepiekny. Rozprowadzany, niestety tylko przez klub.
Obrazek

Jak napisalem powyzej w sierpniu uslyszymy w Ronnie Scott's Simcocka z D'Silva.

Klubu troszke z tuba.

http://www.youtube.com/watch?v=r39X-CvULCY

http://www.youtube.com/watch?v=5uW0SRgm ... re=related
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Kuba Hełka » lipca 15, 2011, 11:06 pm

Wróce po wakacjach do Jazzu Nocą, już jako student prawa Uniwersytetu Jagiellonskiego

Pozdrawiam bo dawno tu nie byłem

Kuba
Awatar użytkownika
Kuba Hełka
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 862
Rejestracja: stycznia 2, 2010, 10:26 pm
Lokalizacja: Sieroszewice/Ostrów Wielkopolski

Postautor: agrypa » lipca 16, 2011, 12:16 pm

Czesc Kuba. Witam w moim miescie. Nudzil sie napewno nie bedziesz :) Kurcze, jeszcze jeden prawnik w JAZZie Noca :D A myslalem ze bedziesz bardziej w kierunku dziennikarstwa zmierzal. No ale wszystko przed Toba. Jan tez prawnik wszakze.
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 18, 2011, 1:47 pm

Od 12-14 sierpnia, jak co rok, festiwal JAZZowy w Szkocji, w przesympatycznym miescie Brecon. Cholernie daleko. Zawsze mamy watpliwosci i na ogol sie mobilizujemy.A tym razem pokusa wielka. Zagraja mn. niesamowity John Surman a tez wysmienity izraelski pianista Yaron Herman.
Yarona Hermana zaprezentowal Jan w minionym sezonie. Byl gwiazda kaliskiego festiwalu. Pozwolicie ze przypomne
Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=pVeXjoTWz-s

http://www.youtube.com/watch?v=pVeXjoTWz-s

Johna Surmana nie trzeba chyba nikomu zachwalac. To zywa legenda JAZZu. Nie trafilem nigdy na plyte z jego udzialem ktora nie zachwycila mnie w calosci. Dzisiaj moze polece wam trzy saksofony.
Obrazek
Trio SOS to jedno z najciekawszych "zjawisk" nowoczesnego JAZZu.
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 19, 2011, 4:14 pm

Obrazek

Joshua Redman. Wysmienity saksofonista. Joe Lovano uwaza go za najlepszego wspolczesnego saksofoniste tenorowego. Mimo stosunkowo mlodego wieku [urodzil sie 1969 roku] ma na koncie sporo prestizowych nagrod, nagral mnostwo znakomitych plyt. Koncertowal i nagrywal z elita JAZZowego swiata. Juz w 1991 roku wygral bardzo prestizowy Miedzynarodowy Konkurs Saksofonowy im. Theloniusa Monka. Jest synem znakomitego saksofonisty Deweya Redmana, ale ojciec mial znikomy wplyw na styl gry Joshui. Panowie graja bardzo inaczej. Styl gry Joshui wywodzi sie z hard bopu, jest jednak pelen swingu a przy tym niezwykle cieply. Jego gra to prawdziwa wirtuozeria.
Mielismy wielkie szczescie uslyszec go w Ronnie Scot's w 2007 roku. Niezapomniane przezycie.
Troche plyt

Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=Ue1hPNUiCQY

Obrazek


Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=lrVsFDcRWmw

I plyta rodzinnie kontrowersyjna. :D Ja lubie ja bardzo. Wioletta nie przepada
Obrazek
To plyta koncertowa z San Francisko z 1994 roku. Dla mnie dialog gitary Pata z saksofonem Redmana jest cudny.
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Agrypina » lipca 21, 2011, 11:04 pm

Dzisiaj opowiem Wam o niezwyklym trebaczu Art Ensemble of Chicago - LESTERZE BOWIEM.

Obrazek

Lester Bowie byl najbardziej znanym trebaczem avant-garde, jednoczesnie bedac tez muzykiem, ktory szczesliwie odkrywal i badal poczatki Jazzu we wczesniejszych okresach stulecia.

Z powodu, ze uzywal tlumika w stylu 'wah-wah', ktory byl specjalnoscia w orkiestrze Duka Ellingtona w latach 20 i 30-tych, byl czesto nazywany "the new Cootie Williams". Lester uzywal mrukniec, burczen, buczen trabki oraz do polowy odslonietego wentyla (zasuwy) tak typowych dla wczesniejszych trebaczy i wlaczyl je do awangardowego sposobu wykonywania muzyki. Muzyka Gospel rowniez figurowala w jego planach; wokal nieco juz przestarzaly ale bardzo efektywny, na przyklad Fontelli Bass. Kiedy gral, oddalal sie od tnacej powietrze agresywnej improwizacji, a zblizal sie do piekna, czesto wkraczajac na teren banalnych cytatow z piosenek pop.
Jego muzyka pokrywala najszersze i zupelnie nieprzewidywalne spektrum; od "Blueberry Hill" nagranego dla ascetycznej i szacownej wytworni ECM do jego kompozycji "No Shit". Liryka zawiera wlasnie dwa te wyrazy naprzemiennie powtarzane.
Muzyka Lestera byla mocno wibrujaca zyciem, ekstatyczna i wielu podazalo za jego "krzywym" humorem i wulkanicznym graniem trabki.
Grupa Bowiego byla jedna z wielu, ktora skladala sie z inteligentnych muzykow zaangazowanych w walke o wolnosc rasowa. Tak skomentowal wschodzaca gwiazde sceny jazzowej - Wyntona Marsalisa "with his chops and my brains I could have been one of the greatest". I tez Lester w zaden sposob nie pasowal do ligi Marsalisa, dobrze urodzonego, wygladzonego technicznie muzyka. I Tutaj sle szeroki usmiech do meza i Jana :D Lester i jego koledzy z Association for the Advancement of Creative Musicians (AACM) i zespol powstaly w 1968 roku Art Ensemble of Chicago (AEC) wprowadzili pantomime do Jazzu uzywajac makijazu scenicznego i tworzac podrozujacy teatr. Jedyny program ich koncertow, byl taki, ze nie bylo zadnego; z sukcesem laczyli teatralne dowcipy ,z powazna, kreatywna muzyka avant-garde. Swietnym przykladem polaczenia jazzu i teatru niech bedzie tutaj Jazz Jamboree z roku 1982:
http://www.youtube.com/watch?v=4XjNOPBn2Pg

Obrazek

Urodzony w Maryland w 1941 roku, Bowie dorastal w St Luis w czasie, kiedy muzycy ciagle naplywali z Nowego Orleanu. Poczatkowo gral w lokalnym rhytm-and blues bands prowadzonych przez Little Miltona i Alberta Kinga, slawnych wkrotce. Pracowal rowniez z wieloma innymi mlodymi muzykami z miasta, jak on, przeznaczonymi do slawy. Wsrod nich znajdowali sie saksofonisci Roscoe Mitchell i Joseph Jarman oraz perkusista Jack DeJohnette. W 1965 roku Lester przeprowadzil sie do Chicago, gdzie spotkal jazzowa spiewaczke, ktora stala sie jego pierwsza zona - Fontelle Bass. Oto moj ulubiony utwor AEC z Fontella:
http://www.youtube.com/watch?v=PppJOrnVtkg&feature=fvst

Tego samego roku (a mowa o 65') pianista Muhal Richard Adams zalozyl AACM jako warsztat jazzowy i Lester dolaczyl do niego. Ich pierwsze nagrania z 1967 roku ukazaly grupe nieznanych, choc bardzo zaawansowanych muzykow w calkowicie spontanicznych improwizacjach. Od tego czasu Bowie i jego przyjaciele nie byli juz obcymi w muzycznym instrumentarium. Gral na trabce i rozku, ale takze na czymkolwiek egzotycznym jak na przyklad buss drum lub mistyczny cowhorn, ale takze roznego rodzaju dzwonkach, syrenach, gongach, piszczalkach, gwizdkach, logs i zither {cytra,instrument odnaleziony glownie na terenach Wegier, Slowenii, Austrii ale takze Azji - w Chinach}. Tak wyglada:
Obrazek

W roku 1969 Art Ensemble of Chicago zostalo zalozone z nieco inna idea od slapstikowych zartow. Na scenie zespol imitowal uliczne zespoly South Affrica, recytowal poezje i uzywal rozmaitosci dzwiekow jazzu avant-garde jak i bardziej tradycyjnego.
Lester podrozowal po calej Europie i w 1969 roku nagral suite "Gettin' to Know Y'All" wraz z Baden-Baden Free Jazz Orchestra. Niedawno, w 1994 roku, nagrywal z polskim zespolem awangardowym MILOSC i jesienia tego roku w Londynie z Brass Fantasy.
Prosze zwrocic uwage na przekaz tego wideoklipu. Kawalek Billi Holliday:
http://www.youtube.com/watch?v=r7aVmccVAgI

A tutaj Milosc & Lester Bowie - Live in Wroclaw 1996 rok:
http://www.youtube.com/watch?v=xHyIlw7vQzA

Jednak nie poprzestal na Europie i podczas swej Afrykanskiej wizyty w 1974 roku gral z wieloma lokalnymi bebniarzami z Senegalu. W 1983 roku stal sie czlonkiem New York Hot Trumpet Repertory wraz z Wyntonem Marsalisem (i znowu klaniam sie mezowi i Janowi) i gral z cala plejada znakomitosci lat 80-tych.

Nagrywal rowniez muzyke do filmow lat 90-tych, w tym do serialu telewizyjnego "The Bill Cosby Show". Uczyl gry na trabce na wielu uczelniach, m. inn. Yale, Harvardzie.

Zostawil po sobie mnostwo nagran, jednym z najbardziej fascynujacych jest longplay z 1982 roku zwany "All the Magic".
Obrazek
Zawiera wokale Fontelli Bass i Davida Paestona inspirowane muzyka gospel, oraz suite skompowana przez Lestera "For Luie". Przesmieszne sa jego solowki na trabce, przede wszystkim "Miles Davis meets Donald Duck" ( :D wiadomo juz do kogo sle ten usmiech?).

Zalozona w 1985 grupa Lester Bowie's Brass Fantasy grywala tez czasami slapstikowe reinterpretacje popowych kawalkow, m.inn. Whitney Huston, Jamesa Browna, czy Sinatry. Na pewno skojarzycie ten przeboj "Thiller":
http://www.youtube.com/watch?v=PBPeekVE ... ABA15DA58A

Wiliam Lester Bowie; niezwykly trebacz, fascynujacy czlowiek o niecodziennej wyobrazni, ozenil sie dwukrotnie, dal zycie szescioro dzieciom, i zmarl w listopadzie 1999 roku w Nowym Yorku. Ten kto nie zobaczyl jak przejmujaco gra Lester na zywo, wiele stracil. Wielka jest wiec i moja strata!

Wszystko to pisze, aby przedstawic Wam plyte, ktora ostatnio sie zachwycam. Jest nia krazek zatytulowany "I Only Have Eyes for You".
Obrazek

Stale do mnie powraca pierwszy utwor tej plyty, jego ciagle naplywajacy, lagodny motyw. Posluchajcie go, jest niewatpliwie piekny:
http://www.youtube.com/watch?v=jRgERvzZf74

Oto instrumentarium tej plyty:
Lester Bowie - (trumpet), Stanton Davis - (trumpet, fluegelhorn), Malachi Thompson - (trumpet), Bruce Purse - (trumpet), Craig Harris - (trombone), Steve Turre - (trombone), Vincent Chancey - (French horn), Bob Stewart - (tuba), Phillip Wilson - (drums)

A tutaj jej utwory:
1. I Only Have Eyes For You
2. Think
3. Lament
4. Coming Back, Jamaica
5. Nonet
6. When The Spirit Returns

Piekny powtarzajacy sie motyw tytulowego kawalka jest rewelacyjny; sklania Lestera do legato. {Dla nie orientujacych sie w temacie definicja z Wikipedii: Legato jest techniką artykulacji w grze na instrumentach muzycznych, w której kolejne dźwięki są grane płynnie, bez najmniejszych przerw. W ten sposób tworzy się kilku(nasto) nutowe "potoki" dźwięku, w których nie sposób jednoznacznie wyodrębnić pojedyncze dźwięki. W naturalny sposób legato zamyka się we frazie.}

"Think" konczy sie zaraz po zaczeciu. "Lament" rozpoczyna sie jednoglosnym buczeniem rozkow, pozniej solowy wystep Stantona Davisa. Utwor "Coming back, Jamaica" jest wart wiekszej uwagi; Lester byl szczegolnie zainteresowany muzyka Jamajki, nawet przeprowadzil sie tam i mieszkal dlugie lata, zaniedbujac kariere amerykanskiego Art Ensemble of Chicago. W skrocie utwor ten przypomina nieco reggae z wybijanym rytmem tuby Boba Stewarta. "Nonet" byl napisany i nagrany przez Stewarta na jego plycie "First line" z calkowicie innym zespolem. "When the spirit returns" rozpoczyna sie powolnymi dzwiekami, brzeczenia, mruczenia, buczenia dzwiecza az do znaku Stewarta (tuba) i Wilsona (perkusja), ze czas juz zaczac zabawe. A jest to prawdziwy festyn, muzyka tetni radosnie.

Zycie jest piekne, gdy otaczaja nas takie dzwieki. Mam nadzieje, ze po zapoznaniu sie z trabka Lestera Wasze zycie stanie sie moze bardziej radosne...

Ale, ale.... maz widzac moj zachwyt, zakupil dzis kolejna plyte z okregu AEC. Jest to Zebra - nagrana wraz z ... Jackiem DeJohnettem. Rzadka plyta, bardzo ceniona i trudno dostepna. Niecierpliwie czekamy na ta przesylke.Zapewne napisze cos i o tym krazku. Posluchajcie "Aho" z tej plyty:
http://www.youtube.com/watch?v=j81sZj0W6fo

Pozdrawiam
Wioletta :shock:
Ostatnio zmieniony lipca 22, 2011, 8:51 pm przez Agrypina, łącznie zmieniany 2 razy
Agrypina
blueslover
blueslover
 
Posty: 713
Rejestracja: listopada 22, 2010, 8:01 pm
Lokalizacja: Krakow/Southampton

Postautor: agrypa » lipca 22, 2011, 9:07 am

A Lester Bowie i Jack DeJohnette wychowali sie razem. Sa nieomalze "kumplami z osiedla" Mimo to, lub moze dlatego , grali ze soba bardzo niewiele.
Bardzo podoba mi sie wypowiedz Bowiego dotyczaca utworu "Miles Davis spotyka kaczora Donalda" ........"polaczyc wirtuozerie Wintona Marsalisa z drapieznoscia Milesa, o, to by bylo to...."
Mysle ze w duzym stopniu osiagnal to TO :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 22, 2011, 9:47 am

Listonosz przyniosl wlasnie piekny album ktorym nowojorskie wydawnictwo Abrams
uczcilo osiemdziesiate urodziny genialnego saksofonisty.
Obrazek
Bardzo ciekawe, czasem rownie bardzo wzruszajace fotografie. :)

http://www.youtube.com/watch?v=z3Z4g-Gc ... re=related

Dosc to jest fatalnie nakrecone, chcialem byscie posluchali slow Mister Rollinsa.
Tu lepiej:
http://www.youtube.com/watch?v=mHbN-r6C ... re=related
Ostatnio zmieniony lipca 22, 2011, 9:55 am przez agrypa, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Agatka Malczyk » lipca 22, 2011, 9:49 am

Ja ostatnio męczę Wyntona Marsalisa z Galliano: From Billie Holiday to Edith Piaf. Genialne. Uwielbiam go, bo jak słyszę to od razu sobie wyobraźam jakieś francuskie alejki albo rozpędzone samochody. Dynamika całego zespołu jest świetna, a Wynton normalnie krzesze ogień z tej swojej trąbeczki. Mmmm ;)
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postautor: agrypa » lipca 22, 2011, 10:09 am

Obrazek

A tak. Znakomita muzyka :) Kiedys nie potrafil bym sobie wyobrazic akordeonu czy bandoneonu w JAZZie. A teraz ...Jaki swietny jest np. Jean-Louis Martinier
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 25, 2011, 5:36 pm

Bardzo nieczesto mozemy zachwycac sie plytami nagrywanymi w duetach. Tym razem wysmienita plyte nagralo dwoch wybitnych weteranow JAZZu, amerykanski saksofonista Archie Shepp i niemiecki geniusz fortepianu Joachim Kunh.

Obrazek

Archie Shepp to wysmienity i bardzo wszechstronny saksofonista. Jest rownie znakomity w awangardowych free-jazzowych improwizacjach jak w graniu bardzo nawet tradycyjnym. Szczegolnie wielkim zainteresowaniem muzyka ciesza sie afrykanskie korzenie JAZZu. Jest tez wybitnym dramatopisarzem, autorem wielu nagradzanych sztuk teatralnych.
Joachim Kuhn to pianistyczny geniusz. nauke gry na fortepianie rozpoczal w wieku pieciu lat, a w szesnastym roku zycia zostal zawodowym muzykiem. Gral mn. z Ornettem Colemanem. Na powyzszej plycie jest "Lonely Woman" Colemana.
Wraz z bratem, klarnecista Rolfem bardzo pomogl Tomaszowi Stance w zaistnieniu na zachodnich scenach muzycznych.
Plyte nagrano we Francji 15 i 16 wrzesnia 2010 roku. Premiere miala w czerwcu 2011. Jest naprawde godna uwagi :)
Na tubie niczego z tej plyty nie ma. Posluchajcie troche jak panowie bawia sie
Dukiem Ellingtonem. Saksofon dopiero w drugiej polowie klipa.

http://www.youtube.com/watch?v=aEdJhjgBb2E

Sophisticated Lady uslyszycie tez na plycie, w calkiem jednak innej aranzacji.
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 28, 2011, 3:33 pm

Obrazek

Aleksander von Schlippenbach. Jedna z czolowych postaci europejskiej sceny Free-JAZZowej. Ten 73 letni Pan nadal koncertuje i nagrywa w studio. W tym roku ma ukazac sie nowa plyta. Zaczynal od fortepianowego bluesa. Potem fascynowali go kolejno Oscar Peterson i Thelonious Monk. Na poczatku lat 60-tych zainteresowal sie Free-JAZZem i pozostal mu wierny do dzis. Koncertowal i nagrywal w roznych konfiguracjach. Solo, w trio, kwartecie i w duzych formacjach jak zalozona przez niego niesamowita Globe Unity Orchestra.
Pare plyt:
Solo
Obrazek

Obrazek

Trio
Obrazek

Kwartet
Obrazek

i z Bandem
Obrazek
Tutaj, w tej calkiem sporej orkiestrze gra tez Tomasz Stanko :)

http://www.youtube.com/watch?v=6FjMSW-dBiA

http://www.youtube.com/watch?v=HyWGaOBitvE

http://www.youtube.com/watch?v=KsDxUh69 ... 1B9F3E4774

http://www.youtube.com/watch?v=_uMhfDPDjKU
Ostatnio zmieniony sierpnia 3, 2011, 1:01 am przez agrypa, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: agrypa » lipca 28, 2011, 5:55 pm

Tomasz Stanko powiedzial kiedys iz Free JAZZ byl dawniej muzyka mistrzow. Grany byl przez najlepszych. Do Free JAZZu dochodzilo sie poznajac doglebnie muzyke i rzadzace nia prawa a takze opanowujac znakomicie warsztat. Pan Tomasz powiedzial tez ze obecnie kazdy spotkany mlody muzyk twierdzi ze znakomicie sobie radzi na polu Free JAZZowym. A, jak powiedzial , im mniej umie tym wiekszy z niego free jazzman.
A przeciez Free JAZZ to muzyka bardzo trudna. Potrzeba wielkich umiejetnosci i wielkiej muzycznej madrosci aby zawsze rozumiec partnerow, aby podazac za ich mysla i wspolnie tworzyc spojna muzyczna opowiesc. Jezeli tego zabraknie muzyka czesto staje sie nieznosnym belkotem.
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Jazz Nocą - Radio Centrum Kalisz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron