Okolice Bluesa

autor: **JaRas** » sierpnia 7, 2013, 7:11 am

Darku wkleję , ale cały czas mam niedoczas :wink:

tam idzie to migiem, a tu niestety trza zmieniać rozmiar
Piwo żeby było śmieszniej robi ponoć browar w Raciborzu
jest takie bieszczadzkie trochę miodowe, no i mi nie smakuje
(tego ciemnego nie spróbowałem)
Maniek złamał rączkę, co mu nie przeszkadzało grać
i Tarnicę zdobywać :wink:

autor: **Roj** » sierpnia 8, 2013, 4:53 am

Pomogę ci

Jam session ?:

Natalia dla Władka:

Jasiowi nadwaga chyba nie zagraża w najbliższym czasie:

Dwa Michały, jeden duży, drugi mały:

autor: **Dziadek Władek** » sierpnia 8, 2013, 9:21 am

Roj pisze:[...]
Natalia dla Władka:

[...]

Dzięki

autor: **JaRas** » sierpnia 8, 2013, 9:24 am

dzięki Darku, jak masz czas możesz korzystać z moich,
niestety padła mi karta i dużo plikow mam uszkodzonych
np te z ranapokazywałem Jackowi w samochodzie
a w domu juz je szlag trafił, nic nie mam np z występu Roja :cry:

autor: **piast** » sierpnia 8, 2013, 9:53 am

Ten festiwal już jest wpisany w stały mój grafik wyjazdów. W przyszłym roku będzie na pewno dłuższy , tydzień co najmniej :wink:

Książki które zakupiłem o bieszczadzkich "osobistościach" już prawie przeczytane . Na jesień jadę po nowe - już postanowione.
Festiwal był bardzo udany i nie trzeba mieć wcale 20 kapel aby ludzi zadowolić ale jak ma się takie góóóry to nic dodać. :wink:

autor: **JaRas** » sierpnia 8, 2013, 5:58 pm

i tylko tyle

autor: **piast** » sierpnia 9, 2013, 9:24 am

JaRas pisze::wink: i tylko tyle

Przecież zdawałem relacje z każdego dnia naszego pobytu. :wink:

Myślę ,że warto w przyszłym roku zrobić większą akcję promocyjną tego festiwalu aby więcej forumowiczów zachęcić :lol:

autor: **JaRas** » sierpnia 9, 2013, 1:00 pm

wiem, chodziło mi o góry, że one niby nic,a tworzą to wszystko mimo skromnego udziału kapel,
gdybyś miał te góry u siebie
choć miejsce na intesywne spacery jest, ostatnio coś mi nie wychodziło
ale Sława jak co roku pieszo :wink:

autor: **agomule** » sierpnia 11, 2013, 6:04 pm

Co tu tak cicho?
Może nieco wspomnień (bardzo świeżych zresztą)
http://www.youtube.com/watch?v=-Fm_xLZ5e8s
http://www.youtube.com/watch?v=Vs1S03Y9oj4
I pozdrowienia dla Wszystkich blusowo biesowych czadowiczów!

autor: **JaRas** » sierpnia 12, 2013, 8:44 am

super było czadowo

autor: **agomule** » sierpnia 12, 2013, 10:26 pm

To jeszcze nieco czadu z Bieszczad(ów)
http://www.youtube.com/watch?v=A2VwVwKgBi8
http://www.youtube.com/watch?v=BlZQzT2E74s

I kilka zdjęć (niestety kiepskiej jakości, zrobione kamerą tak przy okazji)

Zdjęcia zostały usunięte ponieważ nie spełniały wymogów regulaminu Moderator

Więcej na FB
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.420460741398610.1073741829.100003040627894&type=3

autor: **Piotr K.J.K. Suchecki** » sierpnia 12, 2013, 11:31 pm

Z powodu bezsenności i wolnej chwili:
To jest piąta edycja na której byliśmy.
W końcu spotkania zostały, jak dla mnie, właściwie posadowione.
Cztery lata temu, w Wetlinie, to też był dobry strzał - szkoda że w chmury.
O muzyce pisać nie będę.
Ci, co byli na miejscu spotkania, to wiedzą jaka ona jest.
Resztę zachęcam do odwiedzenia Brzeziniaka za rok.
Te spotkania bluesowe to dla mnie najlepsza promocja regionu.
Otwartość ludzi i urok Jacka Krawca,
to wytłumaczenie dla muzyki Arka na drodze i Natalk/Robertai.
Ich muzyka okraszona jazzem (po cichu nazywając country)
i zakrzywioną fujarką Rojka to to, co mało kto potrafi stworzyć.
To wyjście poza ramy,
które statystyczny polak uważa za blusa (nie mylić z bluesem:))
No i jeszcze jedno - są szkody.
Niejaki Filip pozwolił mi pograć na swoim bandżo.
Rewelacyjne, jak na instrument basisty.

Organizatorzy! za rok więcej miejsc parkingowych i budujcie wokół pensjonaty,
bo 300 placyków dla aut to za mało jak na takie "zwykłe spotkania bluesowe"
Gratuluję świetnej imprezy.

autor: **JaRas** » sierpnia 13, 2013, 8:06 am

co tu dodać ?
ino tyle , że Ślunzocy do tego grona
bieszczadzkiego znakomicie pasują
ŚGB super koncert, ale i inni Kulisz, Gałach znakomicie
się wgrywają w ten klimat.
Brakowało jak dla mnie Asiora i Magdy
ale jasne, nie mogą ciągle Ci sami.
Piotr pole namiotowe dość duże,
pensjonatów chyba już nie
no i tych aut ... niech przyjdą pieszo, albo przyjadą konno :wink:

wtedy nadal będą to "zwykłe spotkania blusowe"

autor: **kora** » sierpnia 13, 2013, 8:52 am

JaRas pisze: Ślunzocy do tego grona
bieszczadzkiego znakomicie pasują

No ba

Nawet barwy festiwalu są śląsko - bieszczadzkie .
Ja w Przysłupie spotkałam więcej katowiczan, niż na niejednym śląskim koncercie / festiwalu :lol:

Tak trzymać !

autor: **JaRas** » sierpnia 13, 2013, 9:37 am

Ja spotkałem leszczyniaka z ul. Prusa 7 :wink:

autor: **JaRas** » sierpnia 13, 2013, 4:38 pm

w telefonie znalazłem harmonijki Cielaka :wink:

autor: **zbymal** » sierpnia 20, 2013, 1:29 pm

Cieszymy się bardzo, że hasło z plakatu Bies Czad Bluesa „Wieczorem blues, rano połoniny” sprawdza się.
Więcej: http://biesczadblues.pl/wieczorem-blues-rano-poloniny/

autor: **JaRas** » sierpnia 20, 2013, 1:57 pm

zbymal pisze:

Cieszymy się bardzo, że hasło z plakatu Bies Czad Bluesa „Wieczorem blues, rano połoniny” sprawdza się.
Więcej: http://biesczadblues.pl/wieczorem-blues-rano-poloniny/

Zbyszku możesz wziąć moje z Facebooka :lol:

były obie Połoniny

autor: **zbymal** » sierpnia 20, 2013, 3:00 pm

Mamy następne dowody odnośnie hasła "Wieczorem blues, rano połoniny".

Dzięki uprzejmości stałego bywalca Bies Czad Bluesa Jarka Ratajczaka, przedstawiamy kolejne zdjęcia z wędrówek po połoninach.

Więcej: http://biesczadblues.pl/wieczorem-blues-rano-poloniny-2/