Okolice Bluesa

Witam
15 sierpnia br. już po raz ósmy odbędzie się Siemiatycze Blues Festiwal. Tradycyjnie w ramach festiwalu zorganizowany zostanie konkurs „O Złoty Kafel”. Do udziału w konkursie serdecznie zapraszamy grupy, które w swym repertuarze mają muzykę bluesową oraz blues-rockową. Regulamin oraz karta zgłoszenia do pobrania ze strony SOK http://sok.net.pl

W konkursie zagrało aż 8 zespołów czyli było "na bogato". W tej liczbie aż 5 to wykonawcy z bliskich okolic bluesa a jury zwycięstwo i tak przyznało metalowcom z grupy "Polska B". Jestem mocno zbulwersowany!! Nie żebym miał coś przeciwko nim bo znam ten zespół, słyszałem ich ze dwa razy bo pochodzą z Białegostoku, prezentują bardzo przyzwoity poziom ale to metale czyli zupełnie inna parafia. Ja rozumiem gdyby nie było z czego wybierać wtedy ok z braku laku niech i metale będą (nagroda się nie może zmarnować) albo festiwal w nazwie nie miałby słowa blues tylko był ogólnomuzyczny - ok nie ma bulwersu z mojej strony ale na scenie pokazało się co najmniej trzech wykonawców grających bluesa i okolice absolutnie zasługujących na to wyróżnienie. I nie byłby to z pewnością typowo polski wybór czyli mniejszego zła. A może my słuchacze czegoś nie wiemy? Może festiwal bluesowy a konkurs już nie koniecznie? Może jury ma jakiś regulamin i tam nic nie ma na temat grania bluesa? To może warto to upublicznić wtedy co wraźliwsi słuchacze nie będą się niepotrzebnie bulwersować. W jury zasiadali m.in Sławek Wierzcholski i Jan Błędowski było nie było przedstawiciele środowiska bluesowego i jakoś nie wykazali się zrozumieniem dla swoich młodszych kolegów (decyzję jury podjęło jednogłośnie czyli wszyscy byli za metalem). To trochę tak jak z naszą reprezentacją w piłkę kopaną - szukamy po świecie piłkarzy z odrobiną choćby polskiej krwi olewając przy okazji tych którzy mieszkają w Polsce.

Po prostu - można się porzygać.

http://bluesonline.pl/index.php/koncert ... 99cia.html

No właśnie o co chodzi ?????? werdykt jury jak pięść do nosa.

"Karambol" w sumie ma rację. Ale skoro po przesłuchaniach zespół "Polska B" został przyjęty ? to pozostaje kwestia idei festivalu poprzednia edycja była cienka więc się trochę obawiali, że i tym razem zabraknie zespołów. Jest w tym wszystkim pewna krótkowzroczność i desperacja. Wspomniałem organizatorowi, że gdyby zwracali koszty podroży to kapel mieli by od zatrzęsienia, a tak to maja to co mają. Karawana jedzie dalej ))).
Raczej Pan Wierzcholski (Prezes Polskiego Stowarzyszenia Bluesowego) się nie popisał. Chłopaki z Puław, Kasyno z Ostrowi Mazowieckiej. Band Suwalsko-Sejneński jak najbardziej fajnie zagrali tak jak głosi baner nad sceną "Siemiatycze Blues Festival".
Doszedłem też do takiego wniosku, że czasami festival robi się pod artystę ?, i żeby mógł zagrać o wyznaczonym czasie to się skaraca prezentacje konkursowe. Ale pomimo tego cieszę się, że mogłem poznać i posłuchać w/w zespoły. Czasami warto pojechać na jakąś imprezę i tam wyciągnąć właściwe wnioski czyli ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć ale bez przesady .