[Poznań - Zakrzewo] BLUES EXPRESS 2008

[RomanR]

[JaRas]

[sawyer]

[RomanR]

[quote="sawyer"]1. JaRas
2. Tyna
3. masc z żoną
4. zakręcona bluesem z małżem
5 Bambosz
6. Diabolique
7. Borysiątko ;]
8. Cypriano
9. Sawyer & Sons
10.RomanR i Żona RomanaR

[JaRas]

[Adam Węgrzynowicz]

[JaRas]

[bluesly]

[JaRas]

[Adam Węgrzynowicz]

[Marek Kaczanowski]

[JaRas]

[Adam Węgrzynowicz]

[JaRas]

[zakręconabluesem]

Hej, hej!!!
Żyję, jestem w dobrej formie, szczęki mnie bolą od śmiechu, hi,hi,hi, usiłowałam się dostać na " ... dwa piętra do przodu , a potem w lewo..." i nie potrafię:):):)
" Jak Zakrzewo, to tylko z blues com'em, z blues com'em..." sobie tak na melodię jakąś tam podśpiewuję:):):)
Jestem zadowolona z dawki dobrego bluesa jaki nam zaserwowano zaczynając od dworca w Poznaniu, poprzez koncerty w wagonach muzycznych i na kolejnych "przystankach", a kończąc na scenie w Zakrzewie.
Większość czasu podczas jazdy pociągiem spędziłam w Warsie i to nie tylko dlatego żeby popijać piwko, ale przede wszystkim dlatego, żeby po raz kolejny posłuchać i bawić się świetnie z Asią i zespołem. Dziękuję:)

"Asia mam rozpiskę zaraz sprawdzimy...":



A to dowód:



Najbardziej zatłoczone miejsce w pociągu.Gościnny występ.




I już Piła, tak szybko upływał czas w doborowym towarzystwie , przy dobrej muzie:)



Droga nad jezioro:



Na scenie Boogie Boys, pod sceną fani:

[masc]

Niestety, już po imprezie... Z głową pełną wspomnień, obrazów, bluesowych dźwięków i lekkiego szumu zmuszam się do powrotu do codzienności... Piękna impreza, większość czasu spędziliśmy w Warsie przy bluesowych dźwiękach Joasi Pilarskiej i reszty blues-bandy, ale i Coyoty w "pocztowym" też ostro dawali do pieca. Haha, co tam się działo Nie wiem za bardzo czym by tu się jeszcze podzielić...może jak ochłonę do końca do nabiorę weny do pisania... Pozdrówka dla całej bluesowej braci, która dała się pociągnąć "pięknej Helenie"

[JaRas]

[zakręconabluesem]

[JaRas]

[Iskra]

[JaRas]

[Sławomir Chojecki]

Dziekujemy za wspaniale przyjecie na Dworcu w Poznaniu :) Gralo sie super a kiedy Blues Express odjechal ludziska jeszcze stali i sluchali, a to przeciez nie bluesowe ludziska :) A pewien pan podszedl i powiedzial: "Gdzie mozna was posluchac w Poznaniu. Jestem bezdomny, ale dzieki wam na kilka chwil zapomnialem o swojej bezdomnosci. Dziekuje wam". Czy trzeba nam czegos wiecej??

[JaRas]

Przepiękną moją obserwację z Blues Expressu zamieściłem na zakładce u Andrzeja
http://blues.com.pl/viewtopic.php?p=304884#304884

No kurde sam się sobie dziwię jak śliczna

[cypriano]

[RadekJHB]

[Adam Węgrzynowicz]

[bluesly]

Cześć braciszku Zawiliński
Szkoda żeśmy się nie mogli uściskać, ale następnym razem nie będę miała oporów i wlezę na scenę żeby zrobić Ci misiaczka
Do zobaczyska w Bieszczadach oj się podzieje hehhehe

[borys.k]

[JaRas]

Spałem jak zabity i nic nie wiem o tym incydencie z łosiami
Borys Ciebie widziałem, podobieństwo do Claptona niesamowite, nawet chciałem Cię zaczepić, ale gdzieś mi potem zginąłeś. Trochę, ale tylko trochę jesteś usprawiedliwiony małą ilością postów do tej pory i nieujawnienie masz wybaczone, następna okazja Kobiór i Paprocany. I tam nie ma, że się nie ujawnisz.

Bluesly nie trzeba było za korytem latać tylko cierpliwie czekać, mieli sekundę przerwy i misiaczki były. Hłe poznałem wielka fankę JHB. To przez Was zaraziła się bluesem. Jak potraficie takie miłe osóbki zarażać to chwała



Radek pomóż zapomniałem jak ma na imię

Takich spotkań, krótkich wymian zdań z całkowicie nieznanymi do tej pory ludźmi mnóstwo.
Wyciągam łapę do "Cielaka" - Cześć Michał - Cześć Jarek- Poznałeś mnie?- Przecież widzę - i kupa śmiechu
Koniec bo zrobi mi się relacja "bis"

Acha jeszcze ta niespodzianka. no kurcze coś chyba będę z tym musiał zrobić ale dopiero po Tychach i raczej po Bieszczadzkich Aniołach. Więc jak wytrzymacie do końca sierpnia i temat powróci no to macie "niespodziankę"

[tyna]