Okolice Bluesa • Wyświetl temat - 27 RAWA BLUES Festival.

: października 9, 2007, 9:07 pm

autor: zbig

: października 9, 2007, 9:10 pm

autor: hapszy

: października 9, 2007, 9:13 pm

autor: Kuba Chmiel

: października 9, 2007, 9:21 pm

autor: zbig

: października 9, 2007, 9:27 pm

autor: zbig

: października 9, 2007, 9:28 pm

autor: zbig

: października 9, 2007, 9:49 pm

autor: fender strato70

Re: Asylum Street Spankers

: października 9, 2007, 9:51 pm

autor: dyczkosia

: października 9, 2007, 9:57 pm

autor: zbig

Re: Asylum Street Spankers

: października 9, 2007, 10:16 pm

autor: Przemo12

Re: Asylum Street Spankers

: października 9, 2007, 10:33 pm

autor: dyczkosia

: października 9, 2007, 10:38 pm

autor: dyczkosia

: października 9, 2007, 11:04 pm

autor: hapszy

: października 9, 2007, 11:06 pm

autor: dyczkosia

: października 9, 2007, 11:59 pm

autor: Jimmy

: października 10, 2007, 12:29 am

autor: muzyk

: października 10, 2007, 7:13 am

autor: Mr.Blues

: października 10, 2007, 9:48 am

autor: Hans

: października 10, 2007, 9:54 am

autor: Mr.Blues

: października 10, 2007, 10:54 am

autor: fan

Brawo muzyk
Dokładnie o to chodziło.
Bardzo podobne lekkie melodie z nieco sprośnymi tekstami funkcjonowały w latach 80 na naszych weselach .Dodajmy do tego tanie sztuczki aktorskie i estradowe a ludzie to kupują .
Z całym szacunkiem dla tych którym się to podobało , pozdrawiam tych którzy zauważyli Polskie zespoły grające ambitniejszy repertuar bez aktorstwa i wspomagania

: października 10, 2007, 10:55 am

autor: Przemo12

: października 10, 2007, 11:03 am

autor: kora

: października 10, 2007, 11:11 am

autor: Mr.Blues

: października 10, 2007, 11:31 am

autor: Janusz M.

: października 10, 2007, 12:03 pm

autor: Hans

no no święta racja

:):)

: października 10, 2007, 12:33 pm

autor: Przemo12

: października 10, 2007, 1:14 pm

autor: Karolina Kidoń

: października 10, 2007, 3:46 pm

autor: Karolina Kidoń

: października 10, 2007, 4:46 pm

autor: Hans

: października 10, 2007, 5:14 pm

autor: Karolina Kidoń

racja w sumie,ale na miejscu brzmiało to podobnie...na nic były tłumaczenia panom akustykującym ze główny wokal musi być bardziej wyeksponowany niż wokal chórku,w końcu sie po prostu mikrofonami zamieniłyśmy :twisted: