chcia?bym zapozna? pa?stwa z zespo?em przedstawiaj?cym si? jako
'the herbaliser'
ich muzyk? m?g?bym w?o?y? do szuflady 'uwaga energetyczne'. nie dlatego jednak, ?e graj? ostro i na wysokich tonach, a? nam buty spadaj?. nie. energetyczne dlatego, ?e im d?u?ej s?uchamy, tym wi?cej energii w sobie czujemy do dzia?ania. je?li kto? z was pi? kiedy? sok ze zmiksowanych owoc?w, kt?re by?y pod r?k?, ten zna to uczucie ogarniaj?cej fali energii. w tym momencie musz? poleci? ich p?yty ludziom pracuj?cym w domu, po nocach, pisz?cym jakie? prace. zapewniam, ?e nie obejrzycie si?, jak zawita was poranek, a wy b?dziecie na uko?czeniu tego, co robili?cie i jeszcze nie b?dziecie zm?czeni (do momentu po?o?enia si?
)
sama gra s??w ju? nawi?zuje do tego. herbal to z eng. zio?owy, herbata zio?owa, zio?olecznictwo. mo?na si? tylko domy?la?, czy te p?yty id? w stron? herbaty, czy zio?a
niemniej, obie dodaj? energii i powoduj? przyjemny relaks.
aha, je?li jeszcze nie napisa?em. to nie ma nic wsp?lnego z bluesem
muzyka oparta jest na bicie. jednak to nie jest hiphop. tutaj dzia?a na nas tylko muzyka. doda? musz?, ?e ze smakiem dodaj? klimat jazzowy, czy pochodne.
p?yty, kt?re ja mam na my?li i na kompie to:
-blow your headphones
-remedies
-session one
-something wicked this way comes
-very mercenary
pozdrawiam
bartic
