Okolice Bluesa

Być może mało bluesowy zespół, ale płyta myślę warta uwagi. Szczególnie dla tych, co czasem lubią posłuchać mocniejszych metalowych dźwięków. A ta płyta akurat zwiera kilka bluesowych motywów.

Zastanawiałem się czy zamieścić tutaj na forum tą informację, bo w końcu zespół jest typowo metalowy. Zdecydowałem się jednak ze względu na tych kilka bluesowych motywów i również dlatego, że to wydanie to mocno rock and rollowy klimat.

Utwory:

1. Barf Bag
2. Isabel
3. Lucky In Hell
4. Black'n'Roll
5. Breaking The Wall
6. Jumping Queenny Flash
7. Too Far Away
8. Loaded Weapon
9. Morphine
10. Like A Bitch
11. Young'n'Drunk

Myślę, że dobra pozycja dla tych co chcą trochę odpocząć od bluesa (Lechu może coś dla ciebie? )

PS. To polski zespół.

Może przesadziłem, z tymi bluesowymi motywami, ale rock and rollowe na pewno .

Po za tym podobno cały rock opiera się na bluesie

Polecam recke tej płyty napisaną przez kolegę z Radia. Jest największym fanem Black River jakiego znam Może jego zdanie coś Wam podpowie w sprawie tego albumu

Moim zdaniem zespół rzeczywiście nie ma nic wspólnego z bluesem, ewentualnie można powiedzieć, że odczuwa się spore podobieństwo do zakk'a wylde'a i jego black label society, który z kolei ma coś z bluesem wspólnego.
Za to mogę gorąco polecić zespół polski RIVERSIDE (progresywny), ale czy się przy TYM odpocznie od tematu głównego tego forum, to już pozostawiam indywidualnej ocenie.

Bardzo się cieszę, że w końcu ktoś zaczyna zauważać polskie kapele.
Jeśli chcecie poznać więcej zacnych polskich dźwięków, zapraszam do MADE IN POLAND w każdy czwartkowy wieczór. Gwarantuję pełny wachlarz stylistyczny.
A co do Black River - potęga!!!!!!!!!!