Strona 4 z 5

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 11:43 am
autor: Paweł Stomma
No i miałem już zgrubne miksy i instrumenty i po dwie, trzy (przeważnie) wersje solówek do większości numerów. Aha, chciałem bardzo podziękować Przemkowi Ślużyńskiemu (forumowy Przemak2) który mi bardzo pomógł w kwestiach technicznych, zwłaszcza, gdy nagrywałem w domu. Żeby karta była odpowiednia itp.
No i już jak to wszystko mam - pora na wokale. Ale ja juz dość miałem bycia swoim własnym realizatorem i wykonawcą, a i mikrofony, jakie były w moim posiadaniu, nie były az takie super (do 2000) więc myślę, co tu zrobić. I przypomniałem sobie, że w Miejskim Domu Kultury maja studio, gdzie pracuje mój przyjaciel Zbyszek Perliński i gdzie mają te różne super mikrofony, których cena zaczyna się od 8000 i wyzej i jeszcze jakiś Avalon, ogólnie dla wokalisty full wypas. No i pojechałem i dogadałem się z dyrekcją i mogłem nagrywać, czyli przyjechać, mieś wszystko gdzieś, pić kawę, śpiewać i nagrywać te wokale.

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 11:47 am
autor: Yaniu
Właśnie przed chwilą przeczytałem :-). Tak, podmiot został o darty do majtek. Golizna sprzyja handlowi więc chyba sukces?. Muszę, w takim razie osobiście nabyć owo dzieło :-).

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 6:28 pm
autor: Roj
Dzięki za ciąg dalszy :)
Co do recezji to zachwycony nią nie jestem, a za stwierdzenie "Nowa płyta, bo jest to w końcu płyta" miałbym ochotę przywalić w papuć temu kto napisał to zdanie :lol: .

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 8:17 pm
autor: Paweł Stomma
Co do recenzji - raczej nie można każdemu dogodzić (choć ciągle podejmowane są próby). :)
Akurat te kawałki, co autorowi się nie podobają i go "nie przekonują" to ulubione piosenki mojej żony. Tak to całkiem fajnie napisał. Zaciekawia...
A tego sformułowania "w końcu to płyta" to nie zrozumiałem. Myślisz, że to jakaś złośliwość?

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 9:06 pm
autor: Dziadek Władek
Roj pisze:[...] za stwierdzenie "Nowa płyta, bo jest to w końcu płyta" miałbym ochotę przywalić w papuć temu kto napisał to zdanie :lol: .

Ten typ tak ma. Taki specyficzny sposób prowokowania "polemiki" ;)

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 9:30 pm
autor: Roj
Paweł Stomma pisze:Co do recenzji - raczej nie można każdemu dogodzić (choć ciągle podejmowane są próby). :)
Akurat te kawałki, co autorowi się nie podobają i go "nie przekonują" to ulubione piosenki mojej żony. Tak to całkiem fajnie napisał. Zaciekawia...
A tego sformułowania "w końcu to płyta" to nie zrozumiałem. Myślisz, że to jakaś złośliwość?
A bo ja wiem ? Pewnie niezamierzona ;) . Z tym papuciem to oczywiście zart. W kazdym razie mam wrazenie, że wstęp i omówienie poszczegolnych utworów napisała jedna osoba ( i tutaj jest ok i merytorycznie), natomiast zakonczenie ( lekko bezsensowne delikatnie mówiąc) druga. ;)

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 9:59 pm
autor: Dziadek Władek
Roj pisze:
Paweł Stomma pisze:Co do recenzji - raczej nie można każdemu dogodzić (choć ciągle podejmowane są próby). :)
Akurat te kawałki, co autorowi się nie podobają i go "nie przekonują" to ulubione piosenki mojej żony. Tak to całkiem fajnie napisał. Zaciekawia...
A tego sformułowania "w końcu to płyta" to nie zrozumiałem. Myślisz, że to jakaś złośliwość?
A bo ja wiem ? Pewnie niezamierzona ;) . [...]

Uważam, że zamierzona. Jak pisałem: ten typ tak ma; czytałem więcej recenzji jego autorstwa...
Ale nie przejmowałbym się tym. Fakt, że napisał recenzję oznacza, że płyta jest dobra; ruszyła go (choć ta recenzja taka dość szablonowa)...
Ja tam na temat Urban Legends swoje wiem i wszelkie recenzje mam w tzw. głębokim poważaniu :twisted: :lol:

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 10:09 pm
autor: Yaniu
Podobno? medialnie nie ważne jak byle by mówili. Płyta zapowiada się dość interesująco po takim wprowadzeniu przez autora.

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 10:35 pm
autor: Roj
Władziu , a które utwory Cię najbardziej ruszyly ? Bo mnie wspomniany ostatni pociąg no i zdecydowanie uherski brod. Kapitalny, transowy- dobrze napisał recenzent- początek tej płyty.

Re: Paweł Stomma

Post: października 2, 2015, 12:54 pm
autor: Dziadek Władek
Roj pisze:Władziu , a które utwory Cię najbardziej ruszyly ? Bo mnie wspomniany ostatni pociąg no i zdecydowanie uherski brod. Kapitalny, transowy- dobrze napisał recenzent- początek tej płyty.

Tak naprawdę, nie dzielę tej płyty na poszczególne utwory. W każdym jest coś, co mnie "rusza": w Uherskim Brodzie genialny riff, w Świetle pięknie zagrana krótka solówka Arka, niesamowity tekst Ostatniego pociągu... Mnóstwo tego jest :)
Ja się jaram całą muzyką - tym, jak Paweł gra, jak mocno, precyzyjnie i z wyczuciem wspierają go Tomek z Arkiem... Po prostu podoba mi się całość tego, co robi Breakmaszyna i każdy z Breakmaszynistów z osobna :D

Re: Paweł Stomma

Post: października 2, 2015, 1:13 pm
autor: Paweł Stomma
Trochę dalszego ciągu jeszcze.
Pierwsze półtora dnia w tym studio to poświęciliśmy ze Zbyszkiem na dobranie mikrofonu, który najbardziej pasowałby do mojego wokalu. Oczywiście te Neumanny mnie kusiły, ale okazało się, ze brzmię na nich tak sobie i ostatecznie wygrał troche tańszy, lampowy Rode NTK, który tak mi przypasował, że parę miesięcy później go kupiłem. Z tym, ze duże znaczenie miał nie tylko tem mikrofon, ale tez lampowy przedwzmacniacz Avalon, którego nie kupiłem :wink: , bo nie miałem akurat wolnych 12 tysięcy, a który Zbychu włączał godzinę, a nawet dwie przed moim przyjazdem, żeby się dobrze nagrzał. Duże znaczenie miała tez osoba realizatorea, Zbyszek umiał mnie dobrze "poprowadzić" czyli czasem wesprzeć, czasem skrytykować, a dobrze kumał te muzykę, bo czasem mówił: "Co ty sie tak przejmujesz, to przecież rock and roll", co mi bardzo pasowało. Tak, że z wokali jestem zadowolony. Zdaję sobie sprawę, że mój sposób śpiewania był wielokrotnie krytykowany i w wielu ludziach do dziś nie budzi entuzjazmu, ale ja zawsze sobie myślałem (wzorem innych śpiewających gitarzystów), że czego nie dośpiewam, to dogram na gitarze. :)
Nawet do dwóch piosenek dośpiewałem drugie głosy!
Tak, ze wokale juz miałem. W tzw. międzyczasie Mariusz dograł mi klawisze, a z Gdańska przyjechała Tajka i troche na wariata, w dwóch piosenkach zaśpiewała chórki. To już nagrywałem u siebie w studio. Potem w czasie miksu okazało się, że ten dość ostry mikrofon, na którym ją nagrywałem fajnie sie przebija i nie trzeba właściwie nic "kręcić".
No to juz z grubsza ślady były. :)

Re: Paweł Stomma

Post: października 2, 2015, 1:22 pm
autor: Yaniu
:-)

Re: Paweł Stomma

Post: października 7, 2015, 4:57 pm
autor: Paweł Stomma
Zanim nastąpi ciąg dalszy (bo nastąpi) ładna piosenka z koncertu w Gaude Mater. Bez gości, ale z solówką! :)
https://youtu.be/m09H3imsmNs

Re: Paweł Stomma

Post: października 7, 2015, 8:44 pm
autor: Roj
Parę dni temu miałem sporą zagwozdkę z tekstem tego utworu, bo nie jestem na bieżąco z wiadomosciami z radia i TV. Riff świetny, ale nie za bardzo wiedziałem o czym śpiewasz. Więc zacząłem szperać na ten temat w intrnecie i trafiłem na tę maskrę w Uherskim Brodzie z lutego tego roku. Brr.. Złośliwi powiadają, że jednego dnia zginęło tam więcej Czechów jak podaczas całej II wojny światowej ;)

Re: Paweł Stomma

Post: października 8, 2015, 11:49 am
autor: Paweł Stomma
Jeżeli chodzi o moje rozumienie funkcji sztuki w ogóle, to myślę, że ona przede wszystkim dostarcza pewnej struktury, a każdy już ją sobie wypełnia własną treścią. Tak, że właściwie kazda interpretacja jest "prawidłowa" i uprawniona, a ważne sa nie tyle treści jakie pojawiają się w sferze myśli, co raczej uczucia jakich się doznaje w trakcie. Tekst ten również opisuje pewien stan uczuciowy, a być może wykazałem sie jakimiś zdolnościani jasnowidzenia? :) Bo napisałem go dużo PRZED opisywanymi zdarzeniami.

Re: Paweł Stomma

Post: października 8, 2015, 5:38 pm
autor: Roj
Hmm.. w takim razie skąd ten Uherski Brod w tekście ? Bo te zdolności jasnowidzenia na razie odrzućmy ;)

Re: Paweł Stomma

Post: października 8, 2015, 6:54 pm
autor: Paweł Stomma
Powiedzmy, że początkowo ten Uherski Bród miał znaczenie tylko dla mnie i tak chyba miało być, a podobała mi sie nazwa tego miasta. Może jeszcze Andrzej Matysik zna to moje pierwotne znaczenie. Dla odbiorców miał być tajemniczy i wieloznaczny, ale los zdecydował, że i dla nich nabrał znaczenia, tragicznego zresztą, co koresponduje z nastrojem tekstu.

Re: Paweł Stomma

Post: października 10, 2015, 9:42 am
autor: Paweł Stomma
Jeszcze jeden kawałek. Gitarowa podróż w inny wymiar, lekka wpadka i porywająca solówka Tomka na bębnach.
Nocne Miasto
https://youtu.be/9OMJ9rDwvtM

Re: Paweł Stomma

Post: października 28, 2015, 7:18 pm
autor: Paweł Stomma
No i ostatni już chyba odcinek.
Jak miałem wszystkie tracki juz pocięte, pomontoweane, poedytowane, podublowane, z góra dwoma wersjami solówek do każdej piosenki pojawił się problem - kto to wszystko zmiksuje? Niby Tomek jest producentem i troche płyt zrobił, ja też coś tam umiem i robiłem, ale wiedziałem, że my nie możemy tego miksować ze względu na zbyt osobisty stosunek do materiału. No to zacząłem szukać. Jako próbny wysyłałem Uherski Bród i naprawdę wielu realizatorów go miksowało, bo byłem ciągle niezadowolony. Byli różni i niby nie robili źle, ale wszystko było zbyt "poprawne" i troche bez charakteru i klimatu. A przynajmniej takiego klimatu, jaki słyszałem w głowie. Poza tym zbyt mocno było to upodabniane do różnych innych produkcji, co to gdzieś tam "chodzą" i wielokrotnie tez byłem proszony o wysłanie wzorcowego nagrania. A ja nie wiedziałem jakie to niby ma być. W końcu wysyłałem takie najbardziej wypasione, jakie znalazłem, ale o kllimacie nie było mowy. Poza tym, ja do moich gitar zakładam najgrubsze struny jakie mogę dostać - 13-56! Granie na nich bywa męką, ale na koncertach to słychać tę ich grubość i MOC! A w tych miksach to jakoś takie sie to robiło standardowe, jakbym grał na 9-tkach. I już mieliśmy kilka tych próbnych miksów i nawet jeden taki "zwycięski". Mianowicie mój przyjaciel z Francji, Jean-Philippe zrobił to naprawdę fajnie i zdecydowanie najlepiej,. Cóż z tego jednak, kiedy on zawodowym producentem nie jest, a poza tym osobowościowo jest nie do ogarnięcia :wink: Zrobił, potem się znudził, potem znowu odezwał i wiedziałem, że lepiej nie będzie. Chłopak niezwykle zdolny (kiedyś przed koncertem naprawił mi piec zapalniczką) , ale jeżeli chodzi o terminy itp. to katastrofa. No i wreszcie Zbyszek polecił mi tego Michała "Rosę" z MAQ records. Od razu zrozumiałem, że to musi być to! Wysłałem mu próbne tracki, ale juz przed miksem zaintrygowało mnie to, że nie pytał mnie o szczegóły techniczne, ale o sprawy czysto artystyczne, inspiracje, emocje itp. I nie chciał nagrania wzorcowego! Tyle, że robił na Protoolsie i trochę zajęło mi przerobienie tych scieżek na format zrozumiały dla tego programu. Jakiś tydzień! No i wysłałem mu tracki, a on m i odesłał jakiś miks z zapytaniem, czy sa wszystkie i czy nic nie pogubił. Czyli właściwie nie miks w pełnym tego słowa znaczeniu, ale taki zestaw ścieżek, na których, jak pisał, "coś sobie popodbijał". I ten nie do końca miks był ze wszystkiego zdecydowanie najlepszy! Lepszy dużo nawet od Jean-Philippowego! I to o wiele. Od razu z nastrojem, klimatem itd. No i wysłałem chłopakom, wszyscy zgodnie orzekliśmy, że jest the Best i pisze Michałowi, że wygrał. A on na to - "Ja tam jeszcze nic nie zrobiłem"! Jeszcze tylko negocjacje cenowe, które tu pominę milczeniem :wink: i robimy z "Rosą". Właściwie głównie ja robiłem, bo ustalił się taki system pracy, że MIchał troche robił sam, a co jakiś czas ja jeździłem, spędzaliśmy cały dzień i miksowaliśmy razem, podejmując ostateczne decyzje. Michał też się zapalił do tego projektu, bo materiał mu się spodobał i uznał, że "ma w sobie to COŚ". Bardzo dużo sie przy tym nauczyłem, bo okazało się dlaczego tak to świetnie idzie, po prostu Michał, to światowej klasy realizator i prawdziwy geniusz! Jako nadworny realizator Motion Trio objezdził cały świat, a robi muzykę tak rózną i z takimi wykonawcami... Puszcza mi numer i mówi, co tam zrobił, dla kogoś, ja na to "Dobry bębiarz tu gra" a on - "Tak, to Billi Cobham!" Posiada olbrzymią wiedzę, ale w związku z tym prawie wszystkie zasady łamie, bo wie o co biega i może sobie na to pozwolić. Jak mi pokazał, jak nagrywa bębny, to rozwaliło mi to mózg.
A jeszcze sprzęt - zewnętrzne procesory, lampy, analogi, a czasem proste, wręcz prymitywne urządzenia, ale za to brzmiące! Pamiętam mojego entuzjastycznego maila, jakiego mu kiedyś wysłałem, po przesłuchaniu kilku "dopieszczonych" wersji utworów. Napisałem mu, że to będzie płyta godna Grammy! Do tej pory własciwie tak myślę, przynajmniej jeżeli chodzi o brzmienie! (Co do muzyki mogę być nieobiektywny) Jest proste, surowe, vintage nawet(brzmienie), ale z jaka przyjemnościa tego się słucha! No i jaki jest klimat. Jakby to było w Stanach, to myślę, że Grammy byłoby blisko. :) A przy tym jest to wszystko bardzo subtelne i tej obróbki właściwie nie słychać. Może z wyjątkiem tego "lejącego się" pogłosu w niektórych kawałkach.
Miksowaliśmy te płyte własciwie prawie pół roku. Efekt finalny jest tego wart. Nawet ja, choć przecież powinienem już żygać tym materiałem, słucham tego z prawdziwa przyjemnością.
Kto ma - potwierdzi.
Zapraszam do zakupu - na priv, lub na maila stommapawel@gmail.com

Re: Paweł Stomma

Post: października 29, 2015, 12:10 am
autor: Dziadek Władek
Mam. Słucham. Potwierdzam.
:)

Re: Paweł Stomma

Post: października 29, 2015, 2:16 pm
autor: Yaniu
Paweł Stomma pisze:Jak mi pokazał, jak nagrywa bębny, to rozwaliło mi to mózg


Ja też, ja też :-) chce żeby mi rozwaliło. Dużo mikrofonów czy na dwa ?

Re: Paweł Stomma

Post: października 29, 2015, 11:07 pm
autor: Paweł Stomma
Słuchałem sesji, gdzie cała kapela była nagrywana na 3 mikrofony, ale to był raczej jazz. A to co widziałem, to było dużo mikrofonów, nawet bardzo dużo, a rozstawione, wydawało sie, w przypadkowy sposób. Dopiero, jak mi Michał wyjaśnił system, to zrozumiałem jaki to ma sens. Zawsze wiedziałem, że do nagrań stereo używa się mikrofonów nie dość, że takich samych, to jeszcze specjalnie dobranych, żeby były jednakowe tzn. sparowanych. Nie wpadłbym, żeby np. overheady nagrywać nie dość, że różnymi mikrofonami, to nawet różnymi rodzajami mikrofonów, np. pojemnikiem i wstęgą! Takie cuda. :)

Re: Paweł Stomma

Post: października 30, 2015, 12:53 pm
autor: Yaniu
Wstęga bardzo czuły mikrofon a przy tym bardzo delikatny konstrukcyjnie.

Re: Paweł Stomma

Post: października 31, 2015, 4:26 pm
autor: Paweł Stomma
Tak, ale mikrofony pojemnościowe są JASNE, a wstęgowe są bardzo CIEMNE (ja b. lubię) kompletnie inne brzmienia!

Re: Paweł Stomma

Post: listopada 22, 2015, 10:01 pm
autor: Dziadek Władek
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Paweł Stomma @FB pisze:SG - nawet, nawet. :) Jam Session.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Z tego samego jamu. Gitara mniej twarzowa ;) ale pięknie brzmiąca.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Re: Paweł Stomma

Post: listopada 22, 2015, 10:29 pm
autor: Yaniu
:-) znowu udało mi się zaskoczyć Pawła w nie porę. A LPG macie okrutnie drogie. Gitarki niczego sobie.

Re: Paweł Stomma

Post: grudnia 27, 2015, 8:11 am
autor: Yaniu
I ją dołączyłem do grona słuchaczy "Miejskich opowieści" jeśli dobrze przetłumaczyłem tytuł. Takie pierwsze skojarzenie tytułu z treścią. Zresztą będąc posiadaczem tryptyku, tak rozumiem liryczną stronę Breakmaszyny.

Re: Paweł Stomma

Post: stycznia 5, 2016, 11:37 am
autor: Paweł Stomma
Zapowiedź teledysku:
https://www.facebook.com/Breakmaszyna/v ... tif_t=like

Ciekawe czy link zadziała, bo to z Facebooka. :wink:

Re: Paweł Stomma

Post: stycznia 5, 2016, 1:36 pm
autor: Yaniu
Działa :-). Ale jesteś wylewny w tej zapowiedzi :-)

Re: Paweł Stomma

Post: stycznia 5, 2016, 1:40 pm
autor: Yaniu
A to macie już profil na "czytam z twarzy"