Strona 3 z 5

Re: Paweł Stomma

Post: marca 6, 2015, 10:33 pm
autor: Roj
Czy będzie jakaś zniżka przy zakupie dla wielbicieli ?

Re: Paweł Stomma

Post: marca 7, 2015, 10:46 am
autor: Paweł Stomma
A dla wrogów podwyżki? No pewnie. :)

Re: Paweł Stomma

Post: września 15, 2015, 11:21 am
autor: Paweł Stomma
Już jest nowa płyta!
Breakmaszyna
Urban Legends
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Zainteresowani prosze pisać na priv.

Re: Paweł Stomma

Post: września 16, 2015, 6:14 am
autor: B&B
A jest dużo rapu? Bo nie wiem, czy pisać na priv ;)

Re: Paweł Stomma

Post: września 16, 2015, 10:24 am
autor: Dziadek Władek
:D
Na płycie nie ma rapu. Zaprzyjaźniony raper Kari wystąpił tylko jako gość podczas koncertu promującego płytę; on znakomicie wpasowuje się swoim "nawijaniem" w bluesowe klimaty :)

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 6:52 am
autor: B&B
Dobra, dobra, Paweł też potrafi ("Ulica Wolności") :?

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 7:11 am
autor: Yaniu
:-) fajnie. Osobiście wyśledzę w Częstochowie.

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 2:37 pm
autor: Roj
Paweł :). Napisz parę słow o tej nowej płycie jak znajdziesz chwilę.

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 2:44 pm
autor: Roj
Wiesz.. na temat utworow, instrumentów, procesu tworzenia etc.

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 3:38 pm
autor: Paweł Stomma
Miło, że zapytałeś. Płyta zawiera 12 kawałków, 10 "nowych" i dwie nowe wersje: Ostatni Pociąg i Spóźniona Kobieta. Nagrywaliśmy ja dwa lata, a własciwie nagrywaliśmy i produkowaliśmy. To pierwsza płyta Breakmaszyny nie nagrywana na setkę. Trwało to długo, bo były przerwy, np. na szpital. ;) Dość szybko poszły bębny i część basów i ja wziąłem się za gitary. No i gram, nagrywam, (sam) i nijak nie mogę dojść do ładu. Zawsze uważałem się za muzyka grającego wyjątkowo równo, byłem kiedyś bębniarzem i wogóle. A tu ciągle te gitary idą nierówno. W pewnym momencie wstałem i zacząłem tupać, no i niby jest ok, a nagranie znowu krzywe. Ja patrzę jeszcze raz, a tu ruchy ręki nie zgadzają się z ruchami nogi!. Wtedy nie rozumiałem tego i zakończyłem tego dnia nagrywanie. Na drugi dzień trafiłem do szpitala, na stół operacyjny. Przypomniałem to sobie dopiero po powrocie do domu. Wydaje mi się, że ten dziwny defekt w graniu (potem już sie nie powtórzył) mógł wynikać z tego, że wówczas miałem cały mózg przesunięty o 8mm w prawo! To cud, że chodziłem i mówiłem!
Resztę gitar nagrałem już po operacji trochę w studio, dużo w domu. Z tych nagrywanych przed szpitalem to ocalały: Król Bluesa, wszystkie z wyjątkiem sola, Highway Star - wszystkie i solówka we Wracam Do Domu, naprawdę świetna! :wink:

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 3:46 pm
autor: Paweł Stomma
Lista numerów:
Uherski Bród
Rozwalimy Dziś Tę Budę
Oprócz Kasy Wszystko Gra
Fałszywe Słowo
Światło
Król Bluesa
Spóźniona Kobieta
Highway Star
W Środku Świata
Zgodne Stanowiska
Ostatni Pociąg
Wracam Do Domu

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 3:46 pm
autor: Paweł Stomma
Resztę dopiszę może jutro? :)

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 4:37 pm
autor: Roj
OK :)

Re: Paweł Stomma

Post: września 17, 2015, 10:18 pm
autor: Dziadek Władek
B&B pisze:Dobra, dobra, Paweł też potrafi ("Ulica Wolności") :?

Eeee, co to za rap?... Bardziej rockabilly ;)

Re: Paweł Stomma

Post: września 18, 2015, 12:04 pm
autor: Roj
Płytka własnie dotarła - ekspres - dziekuję. Jeszcze nie zapuściłem. Zrobię to jutro po przyjściu z 3-ciej zmiany. Szkoda, że zje..ł mi się odtwarzacz w samochodzie..
Władziu, te podziękowania dla Ciebie to chyba nie kurtuazja, znowu jesteś sławny :wink:
Czekam, myślę, że nie tylko ja na dalszy ciąg interesującej opowieści Pawła.

Re: Paweł Stomma

Post: września 18, 2015, 2:59 pm
autor: Yaniu
O tak. Miało być jutro c.d.n. a tu Piątek.

Re: Paweł Stomma

Post: września 18, 2015, 3:08 pm
autor: Paweł Stomma
Bedzie w sobote, bo dzis mam urwanie...

Re: Paweł Stomma

Post: września 18, 2015, 9:07 pm
autor: Dziadek Władek
Roj pisze:[...]
Władziu, te podziękowania dla Ciebie to chyba nie kurtuazja, znowu jesteś sławny :wink:
[...]

No cóż... pora przechodzić do historii... niekoniecznie ścieżką Herostratesa ;)

Roj pisze:[...]
Czekam, myślę, że nie tylko ja na dalszy ciąg interesującej opowieści Pawła.

Proces tworzenia tej płyty obfitował w różne ciekawe sytuacje. Paweł ma o czym opowiadać :)

Re: Paweł Stomma

Post: września 19, 2015, 7:09 am
autor: Yaniu
"...A spóźniona kobieta bardzo denerwuje mnie
bo czas ucieka i ucieka a ona spóźnia się..." :-)

:-) Tak tylko chciałem Pawła zmotywować do opowieści.

Re: Paweł Stomma

Post: września 19, 2015, 10:23 am
autor: Paweł Stomma
No i stosunkowo szybko znalazłem się w domu, ale w dość kiepskim stanie i na zwolnieniu, a studio w którym nagrywałem jest u mnie w pracy. To zapytaliby - do studia to jesteś zdrowy, a do pracy nie? A jeszcze miałem żałobę i ogólnie chyba nie dawałem rady zbytnio. A płyta wołała "Dokończ mnie". No i wpadłem na pomysł, a mój przyjaciel Bogdan pomógł mi go urzeczywistnić. Ogranicznik mocy wzmacniacza, żeby można go było rozkręcić mocno, ale żeby sąsiadom krew z uszu nie szła zbyt często. Mam go jeszcze, ten ogranicznik, na potencjometrze drutowym, między końcówkę mocy a głośnik się go wpina. No i dałem radę nagrywać gitary w domu, do południa, jak sąsiedzi w pracy. Ale, ponieważ nie ograniczał mnie czas, no to wpadłem w paranoję poprawiania. Ponagrywałem tych gitar całe mnóstwa, bo zawsze przeciez mogło być lepiej, prawda? Samych solówek do Rozwalimy to chyba miałem 12. Albo więcej. W niektórych kawałkach pierwsze solo było najlepsze i od razu to wiedziałem (Król Bluesa) a w innych zawsze coś nie grało. No i weź to przesłuchaj jeszcze i wybierz. Ja to mam taki sposób pracy, że nagrywam rózne wersje, improwizując i wybieram potem najlepsze, czasami montuję z kilku. Choć lepiej jest, jak jest całość, bo logicznie jedno z drugiego wynika.
No i jak nagrywałem, to było OK, ale jak przyszło do odsłuchiwania i selekcji to był dramat. Nie miałem nawet siły tego włączać. Męka. A jeszcze ponagrywałem jakieś dodatkowe gitary, a może tu slide, a może tam dobro? Czas studia, choć niby ogranicza, wpływa bardzo dobrze dyscyplinująco, jak tego nie ma, to można się łatwo "zapętlić" doświadczyłem tego. Ale wyjeżdżałem do sanatorium, to pożyczyłem laptopa, wziąłem dobre słuchawki i postanowiłem tam trochę to zrobić. Czasu niby ma być dużo.
Ale tam czas niby był, ale taki poszatkowany trochę, a miejsca za bardzo nie. Ale uśmiechnąłem się do pani od terapii zajęciowej i wycyganiłem od niej klucz. No i już nie miałem wyjścia...
Zacząłem od kasowania "to na pewno nie", bo inaczej bym nie ruszył. Mniej możliwości - łatwiej o decyzję. No i zmontowałem jeden kawałek: Fałszywe Słowo. Fajnie wyszło, choć tam to gitary są bardzo zmontowane, z różnych podejść, chwilami nawet grają 4 jednocześnie. Ale udało się ocalić tę grającą slajdem, więc fajnie. Byłem zadowolony.
Tyle, że to w trzy tygodnie jeden kawałek!
A inne?
A nie było jeszcze wokali.
No ale coś już było więc miałem motywację.
Ile razy ja myślałem po drodze, żeby sobie odpuścić i wszystko je..ąć, to nie macie pojęcia...

Re: Paweł Stomma

Post: września 20, 2015, 8:14 pm
autor: Roj
No więc słucham sobie od wczoraj i

Re: Paweł Stomma

Post: września 20, 2015, 8:16 pm
autor: Roj
i muszę napisać, zachowując powściagliwość- bo tak wypada- że

Re: Paweł Stomma

Post: września 20, 2015, 8:19 pm
autor: Roj
solo w ostatnim pociągu, swoim napięciem, dramatyzmem rozje..ało mnie na strzępy. Świetna robota.

Re: Paweł Stomma

Post: września 20, 2015, 10:32 pm
autor: Yaniu
Ja to walę solo dotąd aż wyjdzie. Oczywiście we własnym studiu. Raz przesłucham no może dwa, ale za pierwszym razem czuć co się dzieje. Nie zostawiam żadnych próbek czyli "prawda czasu prawdą ekranu" :-). Rzeczywiście, studio "cudze" płatne presja czasu, uczy podejmowania szybkich decyzji ale czasami nie trafionych.

Re: Paweł Stomma

Post: września 26, 2015, 8:11 pm
autor: Roj
cd nastąpi ?

Re: Paweł Stomma

Post: września 27, 2015, 5:34 pm
autor: Paweł Stomma
Tak. :)

Re: Paweł Stomma

Post: września 27, 2015, 5:52 pm
autor: Roj
To dobrze :)

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 11:15 am
autor: Paweł Stomma

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 11:29 am
autor: Paweł Stomma
A tu obiecany dalszy ciąg.
Solówka, która tak zachwyciła Darka, nagrana była akurat w studio, już później, jak już pracowałem. Było tylko kilka podejść, na dwóch gitarach. Została się Kora. Jako ciekawostka - jak się słucha jednego kanału, to gitara zupełnie inaczej brzmi, a to dlatego, bo była nagrywana na dwóch róznych wzmacniaczach, jeden na EL34, drugi na 6L6. To są nazwy lamp, jakby któś nie wiedział i te 6L6, to sa kojarzone ze wzmacniaczami Fendera, a EL34 z Marshallami. Czyli brzmienie jest wypadkową brzmienia tych dwóch wzmacniaczy, 6l6, to góra i dół, a el34 to środek, a zwłaszcza ten niski środek, który daje to charakterystyczne "ciepło" a mocniej wysterowany - ten ryk. Nagrywałem to sam, co było bardzo męczące, bo musiałem ustawić sprzęt w reżyserce, mikrofony przy wzmakach, potem to włączyć (w reżyserce) i szybko biec do live roomu, nakładać gitarę i grać, czasem mi coś spadło, czasem rozłączyłem coś nogami i ogólnie dużo nerwów. Odsłuch tez miałem ustawiony tak se, bo już chciałem grać, a to ciągłe przełączanie ról mnie wykńczało. Bo to najpierw musisz być skrupulatny i analityczny, no bo jesteś "technikiem" a potem nagle masz być twórczy bo improwizujesz. :) No i w tym wszystkim nie zauważyłem, że włączył mi się najbardziej chamski fuzz, jakiego mam w pedalboardzie. Na germanowych diodach, którego brzmienie nazywałem "wiertarka dentystyczna". Usłyszałem to dopiero w domu, jak odsłuchiwałem materiał. Ale stwierdziłem, że to zostawię, bo po pierwsze - podobało mi sie to co zagrałem, w sensie dźwięków, a po drugie odsłuchując do tego brzmienia sie przyzwyczaiłem. Innym tez się podoba chyba, bo w recenzji jest "pięknie brzmiąca gitara w solówce". :) Z resztą takie brzmienie jest zdaje się teraz modne, głównie chyba dzięki Jackowi White i jego naśladowcom.

Re: Paweł Stomma

Post: października 1, 2015, 11:31 am
autor: B&B

No i obnażyli twoje interpretacyjne dylematy i męczące interpretacje :wink:
Dawaj pan te płytę, trzeba posłuchać tych solówek 8)