Strona 2 z 5

Re: Paweł Stomma

Post: listopada 10, 2014, 10:46 pm
autor: Paweł Stomma
Okazało się, że teledysk ten, na konkursie filmowym w OKF-ie w Czewie zdobył trzecie miejcse, więc się tym chwalę ;) i gratuluję reżyserowi, Jackowi Janikowskiemu!
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... orzy_.html

Re: Paweł Stomma

Post: listopada 11, 2014, 10:11 pm
autor: Roj
Gratulacje :)

Re: Paweł Stomma

Post: listopada 21, 2014, 9:07 pm
autor: Roj
Gratulacje :)

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 3, 2015, 10:58 pm
autor: Paweł Stomma
Nagrałem kiedyś zaprzyjaźnionemu raperowi. Zapraszam do posłuchania.
http://youtu.be/7Z6q6iUsjfY

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 4, 2015, 6:34 pm
autor: Dziadek Władek
Niezłe to!
Można by taki hip-hop z Breakmaszyną zapodać na Mecie... a może nawet taką płytę wypuścić?

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 5, 2015, 7:50 am
autor: B&B
A jak ziomale to przyjęli, że taka odlotowa gitara (i to z solówką!) w HH-owym kawałku?!

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 6, 2015, 10:51 am
autor: Paweł Stomma
B&B pisze:A jak ziomale to przyjęli, że taka odlotowa gitara (i to z solówką!) w HH-owym kawałku?!

Chyba OK. W końcu się do nagrania na siłę nie wpraszałem. :)

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 6, 2015, 9:42 pm
autor: Yaniu
O hip hop. Liryka mnie nie ruszyła nic a nic no może wyzwoliła przypływ krwi do mózgu w związku z ilością a w zasadzie jak filmach Pasikowskiego " stanowczo za mało kur...a...". Przez to nie mogłem się skoncentrować na muzyce. Tak naprawdę to nie mam pojęcia po co im tam gitara, skoro nie chcą jej słuchać.

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 6, 2015, 10:32 pm
autor: Dziadek Władek
Yaniu pisze:[...] Tak naprawdę to nie mam pojęcia po co im tam gitara, skoro nie chcą jej słuchać.

Może to akurat byli normalni muzycy a nie ortodoksyjni ideowcy hip-hopu?... :roll:

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 7, 2015, 9:47 am
autor: Paweł Stomma
Yaniu pisze:O hip hop. Liryka mnie nie ruszyła nic a nic no może wyzwoliła przypływ krwi do mózgu w związku z ilością a w zasadzie jak filmach Pasikowskiego " stanowczo za mało kur...a...". Przez to nie mogłem się skoncentrować na muzyce. Tak naprawdę to nie mam pojęcia po co im tam gitara, skoro nie chcą jej słuchać.

Dziwnie mi się zrobiło...Skąd, Janku pomysł, że "nie cyhcą jej słuchać"?
Oczywiście hiphop, jak chyba każdy gatunek muzyki, jest różny, dobry i kiepski, mniej lub bardziej oryginalny, a czasem do bólu schematyczny. Moje kontakty z nim też mają raczej charakter okazjonalny, nię śledzę w radiu i telewizji, mam po prostu kilku zaprzyjaźnionych raperów, puszczają mi swoje piosenki i daja do poczytania teksty. Wiele spraw w tej muzyce (czy może raczej w tych utworach, bo muzyka pełni tam bardziej funkcję służebną) mnie denerwuje i się niezbyt podoba. Używanie wulgaryzmów akurat nie. Sam używam, choć rzadko w tekstach. Sapkowski pisał: Bywają okazje, gdy zwyczajnie nie można się nie napić. Podobnie myślę, że są sprawy, o których gdy mówisz, zwyczajnie nie można nie zakląć. :) Muzyka ulicy, to i język ulicy. Czasami mnie to śmieszy raczej, bo przypomina takie małolackie prężenie muskułów. Denerwuje mnie dość mocno np. takie pseudogangsterskie flow, zwłaszcza, gdy znam klienta i wiem, że taki nie jest. Ale tez wiele rzeczy podziwiam. Zaskakuje mnie czasami mocno taka naturalna wrazliwość muzyczna, która pozwala człowiekowi, który nie umie grać na żadnym instrumencie, bez znajomości teorii i schematów, układać (bo chyba nie "pisać"?) bardzo dobre frazy, czasem zadziwiająco dojrzałe, których np. ja, mimo znajomości teorii i umiejętności (a może dlatego?) nie wymyśliłbym.
A jeżeli chodzi o warstwę tekstową, to juz niejednokrotnie zdarzało mi się czuć zazdrość, gdy czytałem jak taki małolat potrafi szczerze pisać o swoich przeżyciach i tym co go obchodzi, na poziomie, przyznaję bardzo wysokim. W znakomitej większości znanych mi tekstów hiphopowych naprawdę o coś chodzi, jest w nich jakaś prawda i autentyczna pasja, czasami nieporadna, ale czasami równiez zadziwiająco dojrzała. Jakbym był okrutny i pokusiłbym się o porównanie przeciętnego tekstu hiphopowego i bluesowego (jesteśmy na portalu bluesowym :wink: ) to różnica, na korzyść hiphopu jest kolosalna. Przeciętny tekst hh opisuje przeważnie realia życia młodego człowieka naszych czasów i ból jego borykania się z życiem. Czasem są to naiwne dość porady (raczej nie sprawdzone w praktyce :) ) jak żyć, czasem zdecydowana odmowa wzięcia na siebie tzw. "zadań rozwojowych" albo biadolenie jaka to beznadzieja, że trzeba handlować dragami. Czasem tez użalanie się nad bólem egzystencji, czasem słowa otuchy do kolegów, proste i szczere. Czasem są to popisy i przechwałki i wiele innych. Ileż tu prawdy, niejednokrotnie naiwnej, ale prawdy! Oni tak czują! Też tak kiedyś czuliśmy - pamiętacie?
A cóż my mamy w przeciętnym tekście bluesowym? Wyznania twórcy, że on "lubi bluesa". :D Zadziwiające prawda? Myślałem, że jak go gra, to to, ze go lubi to już za duzo. W mało których tekstach o coś chodzi, mało jest prawdziwych, a przynajmniej takich gdzie ja czułbym prawdę. Raczej o to chodzi żeby "coś zaśpiewać". A juz o tekstach pisanych "żebyśmy się nie mieli czego wstydzić" i "żeby dobrze brzmiały" (mam na myśli teksty dla Polaków pisane przez Polaków po angielsku) nawet nie będę szczegółowo pisał, bo u mnie na podwórku była zasada żeby nie kopać leżącego. Wystarczy przetłumaczyć.
Zachęcałbym, zamiast postawy "prosze pani on przeklina" zastanowić się czasem raczej "o co mu chodzi"?
Pozdrawiam serdecznie!

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 7, 2015, 10:56 am
autor: Yaniu
Wczoraj miałem problem z uruchomieniem strony http://www.blues.com.pl (jakiś problem z serwerem) :-) musiałeś przegrzać urządzenie? tyle treści :-). Nie mogłem przeczytać Twojego postu i odpowiedzieć.

Celowo użyłem zaprzeczenia "nie chcą jej słuchać" bo w nagraniu instrument jest mocno schowany. Spodziewałem się go usłyszeć bardziej z przodu niż w roli służebnej czyli z tyłu, czy też w innym planie. Co do liryki, jako muzyk bardzo uważam na to co jest w treści czyli do czego gram, ewentualnie co chcę powiedzieć bo przecież ja też się pod tym dziełem podpisuję. Nie dzielę tekstów na stylistykę muzyczną bo niby dlaczego muzyka ma usprawiedliwiać nieporadność czy też elokwencję piszącego.

Ale też rozumie całość złożonej sytuacji przychodzi ktoś i prosi o muzykę na zamówienie i nie masz wpływu na to jaka będzie treść. Cóż :-) wysłuchałem z pełną powagą, propozycji. Warstwa tekstowa zubożyła to dzieło w/g mnie. Gitarę głośniej no może nie głośniej, bardziej czytelną - słyszalną trzeba uczynić. :-) :-).

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 7, 2015, 11:01 am
autor: Paweł Stomma
No to chyba musze jeszcze raz. :)
Wiem, o czym Bartek śpiewa i w jego "manifeście" odrzucenia nihilistycznej postawy i afirmacji tzw. "zwykłego życia" go popieram!

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 7, 2015, 11:54 am
autor: Yaniu
Polecę truizmem. Nie ma idealnych rozwiązań. Raz miałem do czynienia za adeptem sztuki Hip Hop-owej skończyło się na wręczeniu tomiku poezji oraz życzeniu wytrwałości i hartu ducha w realizacji kariery. Wiem być może zachowałem się brzydko sam nie jestem bez winy, nawet czasami mi wstyd. Tak mi się wydaje, że mam dobry kontakt z młodymi ludźmi i kilku bardzo rozsądnie myśli o tym co robi i dokąd zmierza z uwzględnieniem środków.

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 7, 2015, 4:08 pm
autor: Roj
Ładnie sobie panowie rozmawiacie, ciekawie. Ale muszę niesmiało wtrąć, ze moim zdaniem nie jest prawdą, że "przeciętny tekst bluesowy jest wyznaniem twórcy, że on lubi bluesa". Można prosić o jakieś przyklady ? :)

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 7, 2015, 9:08 pm
autor: Yaniu
Nie znalazłem adekwatnego przykładu, choć na pewno istnieją teksty traktujące o samej miłości do bluesa. Ale to nie jest jakaś generalna tendencja. Istnieją też teksty bluesowe mocno zaangażowane nie mniej niż Hip hop-owe ale jakoś "emocje" trzymane są na wodzy, dając słuchaczowi w podtekście dopowiedzenie całej ciemnej strony mocy.

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 8, 2015, 11:11 am
autor: Paweł Stomma
Roj pisze:Ładnie sobie panowie rozmawiacie, ciekawie. Ale muszę niesmiało wtrąć, ze moim zdaniem nie jest prawdą, że "przeciętny tekst bluesowy jest wyznaniem twórcy, że on lubi bluesa". Można prosić o jakieś przyklady ? :)

No coś Ty! Oczywiście, że Ci nie podam żadnych przykładów!
Mało tego - zrobię więcej. Podaruję Ci prezent - od tej pory, za kazdym razem, jak usłyszysz polską piosenkę bluesową (oczywiście śpiewaną w naszym pięknym ojczystym języku), która ma tego typu temat, pierwsze co zrobisz (zrobisz w sensie mentalnym, nie fizycznym, jako, ze prawdziwe wydarzenia rozgrywają się przeciez w naszych głowach, a co dzieje się naprawdę - któż to wie?) to pomyślisz sobie:
Cholera (albo jakieś inne słowo o podobnym zabarwieniu emocjonalnym) Paweł miał rację!
Zdrówka! :)

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 8, 2015, 12:08 pm
autor: RafałS
Yaniu pisze:Raz miałem do czynienia z adeptem sztuki Hip Hop-owej, skończyło się na wręczeniu tomiku poezji oraz życzeniu wytrwałości i hartu ducha w realizacji kariery. Wiem, być może zachowałem się brzydko, sam nie jestem bez winy, nawet czasami mi wstyd.


Myślę, że jesteś szlachetnym człowiekiem i zachowałeś się wspaniale. Jeśli ów młody człowiek miał trochę rozumu, to potraktował to jako komplement: założyłeś przecież, że on umie czytać i jest otwarty na kulturę, czyli, że wyrasta ponad swoje środowisko. ;)

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 8, 2015, 8:14 pm
autor: Roj
Paweł Stomma pisze:
Roj pisze:Ładnie sobie panowie rozmawiacie, ciekawie. Ale muszę niesmiało wtrąć, ze moim zdaniem nie jest prawdą, że "przeciętny tekst bluesowy jest wyznaniem twórcy, że on lubi bluesa". Można prosić o jakieś przyklady ? :)

No coś Ty! Oczywiście, że Ci nie podam żadnych przykładów!
Mało tego - zrobię więcej. Podaruję Ci prezent - od tej pory, za kazdym razem, jak usłyszysz polską piosenkę bluesową (oczywiście śpiewaną w naszym pięknym ojczystym języku), która ma tego typu temat, pierwsze co zrobisz (zrobisz w sensie mentalnym, nie fizycznym, jako, ze prawdziwe wydarzenia rozgrywają się przeciez w naszych głowach, a co dzieje się naprawdę - któż to wie?) to pomyślisz sobie:
Cholera (albo jakieś inne słowo o podobnym zabarwieniu emocjonalnym) Paweł miał rację!
Zdrówka! :)
Zdrówka Pawełku! Wiem, ze to była taka przenosnia poetycka z tym lubieniem, a chodzi Ci o to, ze mało sensownej treści do przekazania słuchaczowi w przeciętnym bluesowym tekście :)

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 8, 2015, 9:01 pm
autor: Yaniu
Pozwolę sobie zacytować fragment tekstu bluesowego choć pozbawionego struktury call & response.

"...Gdy usiądziesz w swym fotelu
Szklankę sącząc bez pośpiechu
Gdy już ulic ucichł gwar,
ty próbujesz pojąć świat.
Wiesz, że wśród żywiołów mocy
Ludzkie słowo nic nie znaczy
Plotką złą puszczone w ruch,
może zabić niczym wróg ,
niczym wróg , skryty wróg.
Choć zwyciężasz własny strach
lecz bezsilność wobec słowa znasz..."

Tak jakoś pomyślałem o "bataliach" forumowych.

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 24, 2015, 6:19 pm
autor: Yaniu
:

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 25, 2015, 5:57 am
autor: Roj
Yaniu pisze::
Pomilczmy razem

Re: Paweł Stomma

Post: lutego 25, 2015, 7:18 am
autor: Yaniu
Patrzę ":"

Re: Paweł Stomma

Post: marca 2, 2015, 6:42 pm
autor: StS
Ciekawa zakładka. W dyskusji zarysował się nawet zaskakujący pogląd o wyższości testów hip-hopowych nad tekstami bluesowymi. Nie lubię hip-hopu i sugeruję zakończenie tego wątku.
Dla rozładowania emocji proponuję muzyczny wykład.

Re: Paweł Stomma

Post: marca 2, 2015, 7:46 pm
autor: Yaniu
Wykład "Kultura muzyczna" w/g Poniedzielskiego super.

Re: Paweł Stomma

Post: marca 2, 2015, 10:26 pm
autor: Paweł Stomma
Parę lat temu, będąc chory zacząłem nagrywać taki cover Dylana. Potem wyzdrowiałem i zostawiłem to, teraz znalazłem, odgrzebałem i dokończyłem, czyli uporządkowałem to trochę. Zapraszam do posłuchania i oczywiście komentowania.
http://www.supershare.pl/?d=A10F15762

Re: Paweł Stomma

Post: marca 3, 2015, 12:34 am
autor: Dziadek Władek
Niesamowicie brzmi!... Te bębny to Tomek czy jakieś "e-bity piekielne"? :twisted:
W dodatku na 7/4... ;)
No i fajny riff gitarowy :)

Re: Paweł Stomma

Post: marca 3, 2015, 9:27 am
autor: Yaniu
Deszcz, gitara klasyczna, gitara akustyczna wiadomo i elektryczna, podział kosmiczny. Perkusja brzmi jak by była przepuszczona przez chorusa, mp3 chyba w za dużej kompresji. Wciągający utwór. Początek nie zapowiada takiej jazdy :-).

Re: Paweł Stomma

Post: marca 3, 2015, 2:05 pm
autor: B&B
Nooo, ciekawie jest, dzieje się, wokal najsłabszy :lol:
To teraz co - będzie płyta z coverami?

Re: Paweł Stomma

Post: marca 3, 2015, 4:31 pm
autor: Paweł Stomma
Z Tomkiem jeszcze wtedy nie grałem. To dość stary materiał, a prawdziwej perkusji w sensie zestawu, to tu jest troche mało. Więcej różnych bębnów etnicznych, nawet bardzo dużo. Jest 2015 rok. Akustycznej (ze strunami z metalu) gitary nie ma, są dwie elektryczne 12-stka (solo) i Fender - podkład. Wokal jest świetny. Chorusa nie ma, za to jakaś część bębnów przepuszczona jest przez wzmacniacz gitarowy. To nie jest piosenka z nadchodzącej płyty, to takie moje nagrywanie samodzielne, czyli solowe. Na płycie będzie dziesięć nowych piosenek i dwie stare. Jest faktycznie na 7, ale raczej 7/8 niż 7/4. Płyta zapowiada się co najmniej rwewlacyjnie, ale oczywiście jest w języku zrozumiałym dla Polaków (dla których śpiewam) więc niektórzy pewnie uznają to za wadę. Pozdrawiam wszystkich. :)

Re: Paweł Stomma

Post: marca 3, 2015, 7:03 pm
autor: Yaniu
Paweł Stomma pisze: ...Płyta zapowiada się co najmniej rwewlacyjnie, ale oczywiście jest w języku zrozumiałym dla Polaków (dla których śpiewam) więc niektórzy pewnie uznają to za wadę...


Czekam na dzieło. O zaletach lub wadach później będziemy dyskutować.