Okolice Bluesa

Paweł Stomma żyje i ma się dobrze!

Paweł Stomma na żywo, na Muzycznej Mecie w Częstejchowie, teraz w sobotę jest!

Na żywo i w dodatku akustycznie

Dziadek Władek pisze:Na żywo i w dodatku akustycznie

Cieszy mnie ta wiadomość o aktywności Pawła. Miałem okazję i przyjemność poznać energię muzyczną i frazowanie Pawła podczas wspólnego grania w Mecie. Powodzenia Pawle i tak trzymaj.

http://www.youtube.com/watch?v=0WtsQMSZGb0 Warto

Hej Pawel, a nie mowilem, ze zyjesz i masz sie dobrze? Tylko gdzie "mdlejom te panienki" ? chyba w grobach. Ja to takie zagryfki gitarowe wykonuje nie jenzykiem, tylko penisem po strunach i rzucam tysionca w jednodolarufkach papierkowych na wiatrak, i wtedy dochodzi do omdlen; ale wiem, ze nie we wszystkich klubach moge sobie na to pozwolic. Pozdrowki!

Niestety chyba masz rację. W tym wieku to i granie penisem nie pomoże, tylko kasa. A ponieważ kasy nie ma tyle, to one nie mdleją. A te, co mogłyby to już dawno w ...
Ech "Lecz gdzie są niegdysiejsze śniegi?"

Zdrówka!

Paweł Stomma pisze:Ech "Lecz gdzie są niegdysiejsze śniegi?"

czy może - gdzie jest niegdysiejszy snowden?

a te co teraz mdleją, to artysta nie chce, żeby ONE mdlały

Muszę szczerze napisać, że mimo wysiłków nie zrozumiałem o co chodzi z tym snowdenem. Mam nadzieję, ze to nic z polityką?

Tu jest wywiad, jakiego ostatnio miałem przyjemnosc udzielić. Zapraszam do obejrzenia, wysłuchania, no i może skomentowania?
http://youtu.be/5vOQkdVn0GM

Większą przyjemność chyba miał "wywiadowca"
Niemniej, sympatyczna rozmowa na sympatyczne tematy

Paweł, jesteś niezwykle sympatycznym facetem. Obejrzałem i wysłuchałem z niekłamaną przyjemnością

Paweł Stomma pisze:Zapraszam do obejrzenia (...) no i może skomentowania?

Zdecydowanie lepiej wyglądasz z krótszymi włosami. Mlodziej i bardziej wartko. Również sylwetka na tym zyskuje, bo głowa wydaje się mniejsza, a przez to barki - szersze.

też miałem dwuletnią przygodę z kontrabasem.

Dotykałem "Kory".

Yaniu pisze: Dotykałem "Kory".

To prawie jak obcowanie z bóstwem...

My tylko z daleka oglądaliśmy "Korę" i tylko przez kilka minut...


Breakmaszyna dzieliła swój czas śniadaniowy z innym zespołem i miała skrócony czas koncertu, więc ledwo załapalismy się na koncówkę. Paweł dawał z siebie wszystko i podczas "Nocnego miasta" odpłynął na dobre:

Paweł, co to za ustrojstwo przy gitarze? używasz pickup'a Midi? jakie brzmienia generujesz?

Jednak ktoś wypatrzył. To nie midi. Midi mam, ale na koncertach nie używam, bo ten 13-sto pinowy kabel strasznie trzaska przy najlżejszym poruszeniu, a mnie w miejscu ustać trudno. To jest Korg Kaoss Pad. Podobno Matt Ballamy też uzywa. Przymocowałem go do gitary, a używam do generowania brzmień o charakterze kosmiczno-hipnotycznym, chyba tak to mozna nazwać. Mozliwość zmieniania parametrów w czasie rzeczywistym otwiera tak "muzyczne" mozliwości, że jestem zafascynowany. Można nim po prostu grać, a nie tylko włączać!

Kosmiczno-hipnotyczne dźwięki, pedalboard o 4 wymiarach, piec nie uznający czasoprzestrzeni. Wszystko to warsztat dzięki któremu można odlecieć . Podziwiam . Ja w swojej "podłodze" dokonałem redukcji a tu taki arsenał, ale też i inna wizja muzyczna.

Yaniu pisze:[...] Wszystko to warsztat dzięki któremu można odlecieć . [...]

Zapewniam Cię, że tak samo można odlecieć, gdy Paweł gra akustycznie, bez "zabawek"

Nie wątpliwie z pewnością tak jest.

Paweł Stomma pisze:... Przymocowałem go do gitary, a używam do generowania brzmień o charakterze kosmiczno-hipnotycznym, chyba tak to mozna nazwać. Mozliwość zmieniania parametrów w czasie rzeczywistym otwiera tak "muzyczne" mozliwości, że jestem zafascynowany. Można nim po prostu grać, a nie tylko włączać!

No to teraz prosta droga na dużą scenę w Suwałkach - mogła Vanilla to i Paweł może

B&B pisze:

Paweł Stomma pisze:... Przymocowałem go do gitary, a używam do generowania brzmień o charakterze kosmiczno-hipnotycznym, chyba tak to mozna nazwać. Mozliwość zmieniania parametrów w czasie rzeczywistym otwiera tak "muzyczne" mozliwości, że jestem zafascynowany. Można nim po prostu grać, a nie tylko włączać!

No to teraz prosta droga na dużą scenę w Suwałkach - mogła Vanilla to i Paweł może

Chyba muszę zaprotestować przeciwko tej wypowiedzi.; Nie jestem do końca pewien, ale wygląda ona chyba na próbę zdyskredytowania albo mnie, albo zespołu Vanilla Fudge, albo obu na raz. Przeciwko wszystkim trzem tym przypadkom protestuję. No chyba, że są to interpretacje niewłaściwe, to proszę o podanie właściwej.
Poza tym porównanie jest obarczone powaznym błedem metodologicznym: ja przy pomocy "zmodyfikowanego" instrumentu grałem muzyke bluesową, a Vanilla przy pomocy bardzo tradycyjnych instrumentów muzyke niebluesową.
Jedyne, co zinterpretowałem pozytywnie, to postawienie mnie "w szeregu" z, było, nie było, gwiazdą!

Prostuję interpretację: tu nie chodzi o dyskredytowanie lecz o nobilitowanie, na gwiazdorską scenę!
Bo żeby tam zagrać, nie wystarczy grać bluesa - potrzebne są dodatkowe atuty i Ty teraz je masz No i są ci to winni, za te okrojone koncertowe godziny
Poza tym wszyscy zdrowi, znaczy, wszystko się zgadza - pozdrawiamy z Warmi - B&B

B&B pisze:Prostuję interpretację: tu nie chodzi o dyskredytowanie lecz o nobilitowanie, na gwiazdorską scenę!
Bo żeby tam zagrać, nie wystarczy grać bluesa - potrzebne są dodatkowe atuty i Ty teraz je masz No i są ci to winni, za te okrojone koncertowe godziny
Poza tym wszyscy zdrowi, znaczy, wszystko się zgadza - pozdrawiamy z Warmi - B&B

Paweł Stomma ( Breakmaszyna ), Andrzej Matysik ( Twój Blues ) Festiwal Blues nad Okszą - Kłobuck 13.09.2014

Niczym dwaj amerykańscy agenci na chwilę przed akcją. Spoko zdjęcie Mark

Ponieważ już dość długo streczę tu na wierzchu jako ta "postać" to pozwolę też sobie tu zareklamować i zaprosić:

Kliknij obrazek, aby powiększyć

Smutny Częstochowski Blues
Zaprzyjaźniony filmowiec nakręcił coś takiego:
http://youtu.be/rP6DMD11Gxw