Okolice Bluesa

To już III wydanie - Legnica Blues Day.

Dwudniowe święto bluesa. Pierwsza edycja LBD okazała się wielkim sukcesem. Zainteresowanie legniczan tym gatunkiem muzyki przeszło najśmielsze oczekiwania.

W roku ubiegłym usłyszeliśmy m.in: Double Kick, Nocne Boogie, Siggy Davis (USA), Blues Menu, Jaromi, Mandziara Group oraz Cree.

W tym roku (na razie potwierdzone informacje) w legnickim klubie Spiżarnia pojawią się : Harlem, Boggie Boys oraz Tim Mitchell & Leszek Cichoński Band.


Tim Mitchell & Leszek Cichoński Band - 'The Thrill Is Gone'
Jesień z Bluesem ; Białystok; listopad 2008r.
http://www.youtube.com/watch?v=XoDDkNqo ... re=related

26 lutego 2011, (sobota); godz. 19:00
Pub ' Spiżarnia', ul. Piastowska 1, Legnica
bilety : 35,- i 50,-
org. LCK, 'Spiżarnia'

Moze na tą imprezę zaprosic Devil Blues, tak rzadko grają na Dolnym Ślasku ?!

Bardzo bym chciała. Od dawna gdy mam okazję - podpowiadam organizatorom, których miałam okazję poznać.

Teraz klub Spiżarnia - prowadzą młodzi ludzie z pasją.
Podszepnę raz jeszcze - może tym razem się uda.

Od dawna moim marzeniem jest posłuchać chłopaków 'na żywo',
Odkąd zakupiłam ich pierwszą płytę - zostałam wielbicielką Sebastiana,

Polecamy, jako uczestnicy II edycji Legnica Blues Days , Klub Spiżarnia i wspaniałą "czującą" bluesa publiczność



Blues Menu. 27. luty 2010 r. - Legnica Blues Day Klub Spiżarnia.

Spaniel pisze:Polecamy, jako uczestnicy II edycji Legnica Blues Days , Klub Spiżarnia i wspaniałą "czującą" bluesa publiczność



Blues Menu. 27. luty 2010 r. - Legnica Blues Day Klub Spiżarnia.

To zdjęcie jeszcze z dawnego miejsca , obecnie koncerty odbywają się piętro wyżej. Większa przestronna sala.
Publiczność III edycji Legnica Blues Day dopisała znakomicie - mam na mysli ilość przybyłych słuchaczy, gotowość do tańców, a nawet śpiewu do mikrofonu, który udostępniał Tim.
Boggie Boys wystąpili jako pierwsi. Rozkołysali publiczność już pierwszymi dźwiękami. Ci muzycy to prawdziwy wulkan energii.
Po krótkiej przerwie na scenie pojawili sie muzycy z Leszkiem i Tim'em na czele. Publiczność tańcząca pod sceną zdeydowanie się zwiększyła. Głównie ludzie młodzi, ale przy pierwszych dzwiekach Voodoo Chile na parkiecie od razu pojawiła się fanka J.Hendrixa - pani po 60-tce, która dostojnie, bez zadyszki przetanczyła cały występ Leszka. Muzycy czarowali nas ponad godzinnym koncertem. Leszek zaśpiewał swój jeden utwór z gitarą akustyczną - zapowiedź, nowej, autorskiej płyty, która jeszcze w tym roku. Tim natomiast nie tylko śpiewał jak miało to miejsce podczas jego ostatnich koncertów, ale też grał na gitarze.
Dwa koncerty naprawdę udane.
Cieszę się, że w końcu powstało w moim mieście - miejsce, gdzie będzie można posłuchać bluesa.

ps.wątek ten, jest również zaczęty przez Rafała,tu:http://blues.com.pl/viewtopic.php?t=18108

I jeszcze krótka relacja z miejscowego portalu: lca.pl
http://kulturalia.lca.pl/news,25704,Zac ... m_noc.html