autor: MuZzY-k » stycznia 27, 2008, 4:42 pm
Nie wracajmy do tego bo mnie to wk... z resztąbyła rozmowa w Wiedniu o wydaniu twgo gdzie Krzysiek się zgodzil z reszta olać to po prostu nie lubie na forum publicznym dyskutować na takie yematy i uważam sprawę za zakończoną...a tłumaczyć czemu dalej tam gram już mi się nie chce i tyla...pozdro