BLUES INSIDE nowy Leszczynski band

[Alf]

No otworzyliśmy coś co ma być Blues pubem,mamy jak narazie 7 dni,strony internetowej jeszcze nie mamy gdyż trzeba w niej coś pokazać,a my jak narazie prócz lokalu osiągnięć nie mamy,jeszcze nikt nie rozdziewiczył Naszej mini sceny.Porzebujemy także jakieś pomocy bluesomaniaków by to rozkwitło i by w końcu coś dobrego w Naszym Mieście zaczęło się dziać,jak działo się kiedy my będąc młodzi i pękni to mieliśmy,w MOKU czy też Cezarze itp.Otwarci na propozycje,pomysły i dobrą pomocną dłoń jesteśmy Pozdrawiam.Alf.

[mickiewicz jr.]

W lesznie jest duża grupa bluesowych muzyków Mam nadzieje, że wszyscy się zaangażują i bedziemy w lesznie mieli cykliczne jemsesion Będziemy myśleć, będziemy działać pozdrawiam

Dzis po koncercie chłopaków, wpadne zobaczyć jak to wygląda

pozdrawiam

[Krzyś fishbone Grajczak]

no to czas zorganizować pierwsze jam session proponuję jakiś piątek... kiedy?

[Alf]

W sobotę godz 19.30 jam session w blues pubie,sorki,że nie piątek lecz bębniarzowi w piątek nie pasuje,Bibi wpadnie z wiosłem,Artur(gitarzysta legendarnej kapeli leszczyńskiej Midgart )koledzy Bibeigo z zespołu też wyrażają chęć inprowizowania i wszystkich chętnych odlotu bluesowego zapraszam.Pozdro.Alf.

[Grzegorz Sterna]

o Dżizas ja myśłałem, że Midgardowcy juz wymarli albo wyjechali na export, ale mnie zaskoczyłeś, mam ich kasetę i wciąż miło sie tego słucha

[Alf]

w sumie z Midgarowców tylko Magda wyjechała,reszta jest w komplecie,jedyny Artur który chce pograć.Pryka niby chce ale jak dochodzi do konkretów to się wacha,Mały wciąż nie ma czasu Mam do Was serdeczną prośbę,macie może bębniarza,który ze swymi bębnami chciałby pograć w sobotę,takiego pewniaka,że będzie na bank.Pozdro.Alf.

[Alf]

w sumie z Midgarowców tylko Magda wyjechała,reszta jest w komplecie,jedyny Artur który chce pograć.Pryka niby chce ale jak dochodzi do konkretów to się waha,Mały wciąż nie ma czasu Mam do Was serdeczną prośbę,macie może bębniarza,który ze swymi bębnami chciałby pograć w sobotę,takiego pewniaka,że będzie na bank.Pozdro.Alf.

[JaRas]

No Ładne Rzeczy
Taka inicjatywa tylko przyklasnąć
Kiedyś wpadnę posłuchać i poklaszczać

Kuba opisz wrażenia

[Mocna]

Łałałiła! No to HIT! Aktualnie stacjonuję na dłuższą metę we Wro, ale... Jak będzie coś w przerwie świątecznej to chętnie wpadnę posłuchać, bo aż mnie to ciekawi:D

Pozdrawiam serdecznie i mocno;)

[Alf]

Dzięki za zainteresowanie,to miłe.Jeszcze raz proszę,jeśli by znalazł się jakiś perkusista z bębnami(przywiozę i odwiozę) na sobotę, to kamień z serca mi spadnie.Niech wleci do naszego pubu się umówić.Zawsze od 16.00 jest otwarty.Nasz bębniarz po prostu nie może na 100% potwierdzić swojej obecności.Nasz adres Tylna 5-Leszno.Granie ma się zacząć o 19.30.Pozdrawiam.Alf.

[Krzyś fishbone Grajczak]

kurczę, że to nie piątek...

[Alf]

Krzysiek od przyszłego tygodnia już będzie co piątek i sobotę,mamy problem z perkusistą na ten tydzień,gdyby był bębniarz no i w piątek i sobotę można zrobić,wszystko się o niego na ten tydzień rozgrywa,chyba,że masz kolegę który by pograł to i w piątek zrobimy Pozdrawiam.

[BIBI]

czesc Alf wszystko zalatwione w czwartek wpadne to pogadamy. pozdrawiam

[Alf]

Dzięki,po prostu jednym słowem i szczerym piszę DZIĘKUJĘ!!!mnie dziś nie będzie,będzie Paweł,jestem w Pile,żona jest tu w szpitalu ale z Pawłem wszystko dogadacie.W sobotę będę,już w piątek wieczorem,mam nadzieję że z Blanką Pozdro.

[Jimmi]

Sobota to jest idealny dzien, tak juz czasami bywa ze sa wesela:P

[Krzyś fishbone Grajczak]

Sobota to jest idealny dzien, tak juz czasami bywa ze sa wesela:P

wesel w adwencie to raczej nie ma.. a poza tym nie pamiętam kiedy byłem na ostatnim, a i w najbliższym czasie w rodzinie żadne weselicho się nie szykuje...
ale sobota to też czas gdy ludzie studiują, wyjeżdżają na weekendy... sobotni wieczór to sam środek weekendu. lepiej takie impry załatwiać w piątki i mieć dwa dni wolnego.
pozdr

[Jimmi]

1. W soboty w ADWENT sa takze inne imprezy (uderz w stol a nozyce same sie odezwa) 2. W Piatki zazwyczaj kapele graja koncerty 3. W Piatki takze odbywaja sie zajecia na studiach niestacjonarnych, wiec uwazam ze sobota to jest optymalny dzien i spokojnie Fish:) pozdro:)

[Jimmi]

No chyba ze traktujesz Jamm Sassion jako cos co sprawia ci trudnosc ze musisz pozniej dwa dni odpoczywac to jest fajna zabawa:P

[JaRas]

Jeśli mogę to wtrącę 3 grosze.
Soboty są imprezowe, może nie koniecznie wesela bo ich jakby mniej się zdąża, ale w soboty organizuje się imieniny , urodziny z całego tygodnie, w soboty jest większość koncertów . W tą np Aśka w CKiS. Mój syn studiuje zaocznie właśnie w sobotę i w niedzielę. Może leszczyńska ma zajęcia w piątek, ale to już będzie po zajęciach, więc kto będzie chciał to wpadnie. Z Poznania czy Wrocławia po zajęciach nikt nie przyjedzie w sobotę. W sobotę złażą się znajomi z zaległą wizytą.
Wg mnie jeśli Jamm miałby być stały cykliczny to raczej w piątki.
Fish nie mówi o dosłownym wypoczynku po graniu, ale np o aktywnym wypoczynku - wypad na narty, latem nad jezioro. Po sobotnim jammie można w niedzielę iść na późną do kościoła i na żużel i nic więcej , nawet na ryby nie wydolisz, a grzyby już Ci wyzbierają. I tyle będziesz miał z weekendu

[Jimmi]

Wolalbym miliard razy bardziej isc na jamm niz siedziec z ciotkami...

[Krzyś fishbone Grajczak]

Jeśli mogę to wtrącę 3 grosze.
Soboty są imprezowe, może nie koniecznie wesela bo ich jakby mniej się zdąża, ale w soboty organizuje się imieniny , urodziny z całego tygodnie, w soboty jest większość koncertów . W tą np Aśka w CKiS. Mój syn studiuje zaocznie właśnie w sobotę i w niedzielę. Może leszczyńska ma zajęcia w piątek, ale to już będzie po zajęciach, więc kto będzie chciał to wpadnie. Z Poznania czy Wrocławia po zajęciach nikt nie przyjedzie w sobotę. W sobotę złażą się znajomi z zaległą wizytą.
Wg mnie jeśli Jamm miałby być stały cykliczny to raczej w piątki.
Fish nie mówi o dosłownym wypoczynku po graniu, ale np o aktywnym wypoczynku - wypad na narty, latem nad jezioro. Po sobotnim jammie można w niedzielę iść na późną do kościoła i na żużel i nic więcej , nawet na ryby nie wydolisz, a grzyby już Ci wyzbierają. I tyle będziesz miał z weekendu

vs.

Wolalbym miliard razy bardziej isc na jamm niz siedziec z ciotkami...

jednak mądrość życiową nabiera się stopniowo... nie chciało mi się tłumaczyć młodzianowi bo i tak postawi na swoim. a że wielkim bluesmanem jest, to i szkoła i urodziny i imieniny, o nartach nie wspominając - są FE...
dzięki JaRas że wytłumaczyłeś. sam lepiej bym tego nie ujął
pozdr

[BIBI]

Czasem ręce opadają... Myślałem, że to forum jest dla inteligentnych ludzi i takich rozmów się tutaj nie prowadzi. Przypominam, że wątek tego forum dotyczy zespołu Blues Inside i tematy prywatne nie powinny się tutaj znajdować. Od tych spraw jest gadu-gadu. A jeśli chodzi o jam session w Blues Klubie termin tej imprezy wybrałem dlatego, iż w soboty też ludzie pracują i nie mogą się bawić w piątki. A to tak a'propos dla tych dorosłych...
Na leszczyńskie imprezy bluesowe przychodzi bardzo mało młodzieży w wieku studenckim co jest widzoczne na imprezach z cyklu Leszno Czuje Bluesa. Niestety, ale bilety są zbyt drogie dla młodzieży.
Pozdrawiam serdecznie.
Z poważaniem,
Bibi.

[Krzyś fishbone Grajczak]

prawda jest taka Bibi, że jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodził mi soboty nie pasują, dlatego też rzadko bywam na koncertach LCB i tylko wyraziłem swój żal

kurczę, że to nie piątek...

a swoją drogą - nie wiedziałem że Ty jesteś taką ostoją spokoju
pozdro

[BIBI]

Przecież się nie znamy; jestem taki jak w muzyce wolę jeden porządny dźwięk niż kilka nie poskładanych pisknięć.


pozdrawiam.

[Grzegorz Sterna]

no i widzisz Bibi, ze każesz pisać o Blues Inside, a sam piszesz o czym innym, tym samym wywołując mnie do tablicy.

Za drogie powiadasz bilety są dla studentów, młodzieży w ogóle? a wiesz ile taki bilet "na legitkę" kosztuje? a wiesz ile kosztuje koncert? a wiesz skąd się bierze pieniądze na koncert?To niestety nie czasy głębokiej komuny, jak sie wydaje niektórym, którym jeszcze z umysłów nie wyparowała, gdzie wszystko organizował Dom Kultury bo miał na to kasę z naszych podatków.

No dobrze podpowiem trochę, bo możesz nie wiedzieć, skoro często sam wchodziłeś za darmo na LCB. 16 zł za bilet ulgowy to według Ciebie za dużo? dla tych , którzy cenią sobie wyżej piwo w sklepie od wrażeń artystycznych oczywiście to wysoka cena, ale my takich nie chcemy, ktoś kto przychodzi na koncert i siedzi przez cały czas jego trwania w barze (bo jest uzależniony od alkoholu, i stąd jego narzekanie na wysokie ceny biletów) jest osoba co najmniej dziwną. Wiem wiem, tam też słychać, ale to jest tak jakby się poszło do kina a cały seans przesiedziało w holu.

a wracając do drogich biletów to jak sądzę Wasze będą darmowe, albo za 5 zł? bo jeśli będzie inaczej to cała Twoja powyższa wypowiedź będzie bezsensowna
Dziękuję i pozdrawiam cały zespół Blues Inside i przepraszam, że musiałem zaśmiecić jej watek, ale w przypadku ataku każdy ma prawo się bronić.

P.S. Życzę wielu grań, na które menele nie będą mieli wstępu.

PS2. ALF załóż swój temat w innym miejscu, bo na pewno będzie o czym pisać!!!

[Grzegorz Sterna]

Przecież się nie znamy; jestem taki jak w muzyce wolę jeden porządny dźwięk niż kilka nie poskładanych pisknięć.


pozdrawiam.

Ja też wolę jeden dobrze osadzony w harmonii, czysty i budujący dramaturgię dźwięk, dlatego nadal nie gram solówek.

[Krzyś fishbone Grajczak]

Przecież się nie znamy; jestem taki jak w muzyce wolę jeden porządny dźwięk niż kilka nie poskładanych pisknięć.

ja wolę trochę bardziej rozbudowane granie, a nie pitolenie na jednym dźwięku.

Ja też wolę jeden dobrze osadzony w harmonii, czysty i budujący dramaturgię dźwięk, dlatego nadal nie gram solówek.

i cenię ludzi którzy mają choć odrobinę samokrytyki.
pozdr

[Alf]

sorki,masz rację z tym innym tematem,przepraszam Bibi,że tu Ci namieszałem i wszedlem w stronę Twojej kapeli,sorry i to wielkie!!!!resztę też przepraszam.Pozdro.

[JaRas]

Hej Leszczynioki nie bądźmy tacy zasadniczy,
przy okazji BLUES INSIDE nowy Leszczynski band
zrobiło się takie rodzinne forum
w którym rzecz jasna blues inside najważniejszy

Bibi w myśl doktryny "lepiej niech piszą........."
Na marginesie kłótnie to moje hobby

[BIBI]

Jeśli chodzi o komentarze na mój temat: chodziłem za darmo na koncerty LCB dlatego, że jak Grzegorzu pamiętasz, ktoś mi wisi kasę.
Jestem animatorem w Lesznie bluesa już od 12 lat. Jam session były zawsze moim oczkiem w głowie i nikt nie powinien w to wątpić, bo tam się Panie Grzegorzu spotkaliśmy.
Nie jestem alkoholikiem i nie życzę sobie takich pomówień! A to że siedziałem przy barze to tylko mój wybór, bo co roku zapraszasz te same kapele, które wielokrotnie słyszałem na tej samej scenie na której sam grałem.

A jeśli chodzi o mój samokrytycyzm, to sądząc po Twojej wypowiedzi Fish, naprawdę się nie znamy. Gdybyś mnie znał to byś tego nie pisał.