Gramofony i analogi - wymiana doswiadczen

Wszystko co tyczy się sprzętu audio. Od Hi-fi po High-end. Wasze doświadczenia, problemy oraz testy.

Moderator: mods

Postautor: Syd » lipca 19, 2011, 3:14 pm

Tak, Robert super dobra jest czarna (?) płyta . Jak jeszcze idzie po eliptycznej igle . Choć teraz , wieloformatowe odtwarzacze , SACD DVD AUDIO , mają dobre parametry odsłuchowe . I płyty CD jak i inne formaty zapisu dzięku , jadą pozytywnie . Oczywiście , LP posiada wagę , kolekcjonera i woluminu . Jest co posłuchać , popatrzeć , poczytać , po ...
Osobiście, preferuję w ramach dostępności , talerz z igłą . A na to , dysk duży .

Podawanie muzyki z mechanicznego źródła , posiada zapach święta .


.
Syd
bluesman
bluesman
 
Posty: 258
Rejestracja: stycznia 9, 2007, 9:01 am

Postautor: Robert007Lenert » lipca 28, 2011, 2:43 pm

Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » sierpnia 11, 2011, 12:17 pm

Stala sie rzecz straszna. Na mojego "Bernarda"GS 465 http://unitra.eu.org/node/3770 upadl "Radmor". Tak nieszczesliwie, ze uszkodzil /nieodwracalnie/ ramie gramofonu /polecialy lozyska/. Czy ktos nie ma na zbyciu takiego gramofonu ze sprawnym ramieniem?
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » kwietnia 4, 2012, 10:06 pm

Wlasnie takie cudo, za psie pieniadze sobie kupilem :) : http://allegro.pl/dual-p-53-przenosny-d ... 74332.html
To juz moj czwarty gramofon...nie liczac uszkodzonego Bernada "GS 465/
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: B&B » kwietnia 5, 2012, 6:34 am

Łomatko, a to się do czegoś nadaje? Bo wygląda tylko nieco lepiej niż bambino...
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: StS » kwietnia 5, 2012, 11:08 am

B&B pisze:Łomatko, a to się do czegoś nadaje? Bo wygląda tylko nieco lepiej niż bambino...
Też mi się tak skojarzyło, ale za bardzo się na tym nie znam. Bambino miało wygodne rozwiązanie - głośnik przykręcony do zdejmowanej pokrywy.
StS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3545
Rejestracja: lutego 15, 2006, 6:36 pm

Postautor: Robert007Lenert » kwietnia 5, 2012, 12:40 pm

Firma Dual slynela z produkcji jednych z najlepszych gramofonow w latach 70-tych. Ten model jest o tyle ciekawy, ze w tej walizce umieszczono gramofon z jednym z najlepszych ramion jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Z pelnym zakresem regulacji doscisku , antyscatingu i VTR . Bardzo solidny naped idlerowy z regulacja stabilnosci obrotow. Co ciekawe to combo moze pracowac w 2 trybach.
1. Jako przenosny walizkowy gramofon monofoniczny klasy popularnej z wkladka piezo.
2. Jako znakomity gramofon stereofoniczny klasy hi-fi. W tym celu wystarczy wymienic wkladke z piezo na MM /zajmuje to jakies 10 sekund/ i podpiac pod solidny wzmacniacz za pomoca wyjscia liniowego tego gramofonu.
Mnie sie udalo, bo realna cena samego tego Duala w wersji deck to jakies 500 zl / jesli oczywiscie jest zadbany i sprawny. Natomiast wersja walizkowa w takim stanie wizualnym i technicznym, to absolutny unikat!!!
Zapomnialem dodac ze obsluga jest manualna badz automatyczna /wybor trybu za pomoca przelacznika/ W przypadku przejscia na automat gramofon po wlaczeniu rozpoznaje rozmiar plyty, ustawia odpowiednio ramie , opuszcza je a po zakonczeniu odtwarzania strony podnosi je i wraca do pozycji wyjsciowej na widelki i wylacza naped.
On tylko wyglada jak mlockarnia :) To jedna z solidniejszych maszyn jakie znam.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 13, 2012, 2:48 pm

Syd pisze:Choć teraz , wieloformatowe odtwarzacze , SACD DVD AUDIO , mają dobre parametry odsłuchowe . I płyty CD jak i inne formaty zapisu dzięku , jadą pozytywnie .


Chcialbym przy tej okazji przypomniec to, o czym w tym watku pisal juz Przemak. Winyle brzmia lepiej ze wzgledu na mastering. Plyta z rowkami nie pozwala na tak glosny mastering jak formaty cyfrowe, a wiec nie dotyczy jej Wojna Glosnosci.

Ostatnio wreszcie wymienilem pasek w moim starym gramofonie, ktory platal sie ze mna w kolejnych przeprowadzkach. Nie mam juz swojej kolekcji winyli, tylko pare zakurzonych reliktow poprzedniej epoki, nawet nie wiem skad. Wrzucilem na talerz Tine Turner made by Mieuodia/ZSRR. Pomimo trzaskow po raz pierwszy od dawien dawna mialem ochote zrobic glosniej i posluchac do konca! Cos niesamowitego ...

Po raz kolejny odczuwam jak wielka krzywde muzyce wyrzadzila Loudness War .... Roznica jest powalajaca, jezeli ktokolwiek chce posluchac glosniej. Wspolczesnych CD niestety nie da sie sluchac glosno, nawet Pink Floyd boli.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 13, 2012, 3:02 pm

natalial pisze:Robercie, a jakbyś teraz miał kupić sobie gramofon, to jaki byś wybrał?


Dodam swoje 3 grosze. Jesli chcesz tanio, to tak jak mowi Robert. Jesli masz troche wiecej kasy, to dobre gramofony robil (robi?) Thorens.

Mialem cos w tym stylu:

http://www.thorens.com/turntables/drives/td-190-2.html

A jesli masz duzo kasy, to powinienes byc zadowolony z tego:

http://www.linn.co.uk/systems/products/lp12/sondek-lp12

Zwykly gramofon, tyle ze zrobiony ekstermalnie starannie. Nawet nie wyglada na audiofilski.
Ostatnio zmieniony kwietnia 13, 2012, 3:40 pm przez Jurek Muszynski, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: agrypa » kwietnia 13, 2012, 3:23 pm

Nie mozna uogolniac. Polecam np. CD nagrane przez wytwornie ECM. Mistrzostwo swiata :) Tyle ze to JAZZ......Oczywiscie, jak zawsze, sprzet na ktorym sluchamy gra istotna role.
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 13, 2012, 3:31 pm

No, warunki odsluchowe sa bez zarzutu -- rezyserka studia nagran ...
Mam tylko jednego CD z ECM, ale to z przelomu lat 80/90. CD z tych lat jeszcze nie byly dotkniete zaraza LW. Mam tez przegranego Dave Weckl Band i to gra wspaniale. Ale to tez te lata.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: agrypa » kwietnia 13, 2012, 10:16 pm

Nic sie w ECM nie zmienilo. To zalozenia pana Eichera. Niespotykanie etyczna, wspaniala postac. Kazda plyte mozesz kupic jako pewniaka, jesli o jakosc nagrania chodzi. Repertuar, dla mnie, tez na ogol swietny. Ale to juz rzecz gustu.
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Robert007Lenert » kwietnia 14, 2012, 11:44 pm

Potwierdzam slowa Agrypy! I mysle , ze nic sie nie zmieni do momentu w ktorym pan Eicher bedzie dowodzil ECM. Dodam jeszcze, ze winylowe tloczenia tej firmy sa absolutnie dopieszczone tak od strony technicznej jak i edytorskiej.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Mycie płyt winylowych.

Postautor: irimi » kwietnia 16, 2012, 1:10 pm

Przejrzałem wątek dotyczący winyli, ale z uwagi na jego długość dość pobieżnie. Widziałem, że sa wątpliwości i różne doświadczenia dotyczące czyszczenia płyt winylowych i chciałbym podzielić się swoimi w tej materii doświadczeniami.
Kilka lat temu kupiłem gramofon Pro-Jecta. Ponieważ mam starego NADa 302 to nie musiałem kupować przedwzmacniacza gramofonowego. Od tego czasu nazbierało się około 100 winyli, poza paroma wyjątkami wszystkie używane. Wiele z nich było w kiepskim stanie. Postanowiłem je jakoś "rewitalizować".
Na forum audiofilskim znalazłem wątek na ten temat i... zakupiłem myjkę KNOSTI:
Obrazek
Mycie płyt jest proste: wkłada się je do myjki i kilkakrotnie obraca, zanurzając w płynie do mycia, wewnątrz znajdują się miękkie szczoteczki, następnie stawia się na specjalnej suszarce i czeka aż wyschną (jednorazowo do 20 płyt). Nic nie trzeba wycierać.
Klucz do sukcesu stanowi to w czym płyty umyjemy. Płyn dostarczony w zestawie nie daje dobrych rezultatów (!). Ponoć płyty kleja się (wolałem nie sprawdzać i nie ryzykować). Polecam zrobić sobie płyn samemu:
1 część izopropanolu (szukać w sklepach i hurtowniach chemicznych)
4 części wody destylowanej (ja biorę od siebie z pracy z laboratorium)
Na płytach nie pozostaje żaden ślad po zaciekach, grają wyśmienicie! Miałem kilka płyt, które przeskakiwały i teraz chodzą przepięknie.

PS. jeśli regulamin pozwoli to mogę podać link do dyskusji na rzeczonym forum audiofilskim.
"It's not a race - it's a journey" RUSH, "Out of the cradle"
Awatar użytkownika
irimi
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: marca 5, 2012, 8:14 pm

Re: Mycie płyt winylowych.

Postautor: Dziadek Władek » kwietnia 16, 2012, 3:10 pm

irimi pisze:[...]
PS. jeśli regulamin pozwoli to mogę podać link do dyskusji na rzeczonym forum audiofilskim.

Taki link nie ma, jak sądzę, charakteru komercyjnego ogłoszenia czy reklamy, o których mowa w punktach 13. i 14. regulaminu.
Nie widzę zatem powodu aby go tu nie udostępnić :)
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: irimi » kwietnia 16, 2012, 10:27 pm

Zatem z czystym, nomen omen ;-), sumieniem:
http://www.audiostereo.pl/knosti-myjka- ... a%20knosti
"It's not a race - it's a journey" RUSH, "Out of the cradle"
Awatar użytkownika
irimi
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: marca 5, 2012, 8:14 pm

Postautor: Robert007Lenert » kwietnia 24, 2012, 1:08 pm

Moj kolejny Dual w kolekcji....Znow mialem szczescie i pozyskalem go za drobne :)
: http://allegro.pl/dual-1225-belt-drive- ... 22008.html

Natomiast te aukcje niestety przegralem.. : http://allegro.pl/gramofon-celtic-drago ... 02810.html
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: irimi » kwietnia 28, 2012, 9:49 pm

No, ten "przegrany" wygląda niczym Transrotor :wink:
Ja mam Pro-Jecta Debiut. Z moim całkiem już leciwym piecem NADa 302 i kolumnami ESA Vivace gra całkiem zacnie :D
"It's not a race - it's a journey" RUSH, "Out of the cradle"
Awatar użytkownika
irimi
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: marca 5, 2012, 8:14 pm

Postautor: Maniol HIGHWAY » maja 14, 2012, 9:32 am

Witam serdecznie w tym wątku :wink:

noszę się z zamiarem kupna gramofonu :twisted:
jako, że mam cały sprzęt Technics, to celuję w tą markę (coś tam nawet już licytuję na allegro).

w związku z powyższym przeczytałem wszystkie posty w tym wątku (choć wiele z nich jest nie na temat).

audiofilem nigdy nie byłem i już chyba nie zostanę - dla mnie liczy się przede wszystkim przekaz w muzyce i w zupełności wystarcza mi dobra jakość jaką daje mi CD (dla mnie to dobra jakość - wystarczająca).

ale w czarnym krążku ukryta jest jakaś magia, która nakazuje obchodzić się z nim z szacunkiem, jak z relikwią - i to mnie strasznie intryguje :wink:

główne kolekcje mam na CD ale czarna płyta będzie fajnym uzupełnieniem. Myślę, że z czasem trochę tych analogów uzbieram.

myślę, że jak już stanę się szczęśliwym posiadaczem gramofonu, to pewnie będę miał wiele pytań.

jak czyścić płyty przeczytałem, ale zastanawia mnie technicznie igła gramofonu - kiedy wiadomo, że jest do wymiany - jakie są objawy zużytej (zniszczonej) igły???
JEŚLI CHCESZ DOTRZEĆ DO ŹRÓDŁA, MUSISZ PŁYNĄĆ POD PRĄD

www.highway.art.pl

www.youtube.com/user/maniolhighway
Awatar użytkownika
Maniol HIGHWAY
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2046
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 11:45 am
Lokalizacja: ZABRZE

Postautor: Robert007Lenert » maja 15, 2012, 3:10 pm

Pierwsze objawy to lekko znieksztalcony dzwiek przypominajacy delikatny przester w wysokich rejestrach. Potem problem z prowadzeniem igly w rowku, ale to juz ostani dzwonek by wymienic, bo zjedzie plyty! Trwalosc dobrej diamentowej igly ( zwykle eliptycznej, czasami dobrej sferycznej) / jakis Shure, Ortofon, AT, Dual.../ to okolo 1000 godzin pracy. Po tym czasie zaleca sie wymiane. Sa tez igly diamentowe ( zwykle sferyk) dla ktorych producent okresla czas na poziomie 500 godzin.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Maniol HIGHWAY » maja 29, 2012, 12:40 pm

kupiłem takie cóś:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2353685568

jak oceniacie mój wybór???

nabyłem też kilka płyt.
generalnie ładnie to śmiga.
JEŚLI CHCESZ DOTRZEĆ DO ŹRÓDŁA, MUSISZ PŁYNĄĆ POD PRĄD

www.highway.art.pl

www.youtube.com/user/maniolhighway
Awatar użytkownika
Maniol HIGHWAY
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2046
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 11:45 am
Lokalizacja: ZABRZE

Postautor: Robert007Lenert » maja 29, 2012, 9:00 pm

Maniol HIGHWAY pisze:kupiłem takie cóś:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2353685568

jak oceniacie mój wybór???

nabyłem też kilka płyt.
generalnie ładnie to śmiga.

Przyzwoity gramofon w okazyjnej cenie. Na poczatek ok, bo nie wymaga kalibracji. Jednak z tego powodu ma swoje ograniczenia. To model z wkladka TP4.
Tutaj masz niezly tekst o plusach i minusach takiego rozwiazania: "Gramofony z wkładką T4P z założenia miały być proste i łatwe w obsłudze. Po prostu, wyciągnąć z kartonu, podłączyć do sieci, umieścić płytę na talerzu, wcisnąć "Start" i już... słuchamy. I takie założenie zostało osiągnięte. Żadnej kalibracji, ustawiania i innych zabiegów przygotowawczych. Użytkownik nic nie musiał na ten temat wiedzieć. Fabrycznie ustawione wszystko zostało tak, aby było gotowe. Podobnie rzecz miała się mieć z samymi wkładkami. Wkładki ustandaryzowane, tylko wymieniasz i gotowe. Można dalej słuchać. Ponieważ jednak między wkładkami są pewne różnice, to jednak warto na same wkładki zwrócić uwagę. Technics w swoich gramofonach stosował wkładki o sile nacisku 1,25 g i masie 6 g. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie właśnie takiej wkładki, jednak producent dopuścił również możliwość stosowania wkładek o sile nacisku +/- 0,25 g, co oznacza, że będą one grały równie dobrze jak te dedykowane. Natomiast nie wspomniano o możliwości stosowania wkładek o innej masie niż 6 g. Jak więc będzie wyglądało w praktyce zastosowanie wkładki o masie 5,5 g, których sporo było (jest) dostępnych na rynku? Przy braku możliwości regulacji, warto zwrócić uwagę na parametry dedykowane. Wówczas faktycznie odbędzie się wszystko bezboleśnie, zgodnie z pierwotnym założeniem producenta"
Glownym problemem jest koniecznosc ograniczania sie do jednego typu wkladki. czyli brak mozliwosci rozwoju sprzetu oraz brak mozliwosci wprowadzenia wlasnych ustawien celem progresji brzmienia.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Maniol HIGHWAY » maja 30, 2012, 12:23 pm

dzięki Robercie za info.
ja nie mam zamiaru zmieniać/poprawiać ustawień, które zostały wykonane przez fachowców. Dla mnie to czarna magia.
ja chcę po prostu od czasu do czasu posłuchać muzyki z czarnej płyty, więc dla mnie jest okey.
pozdrawiam.
JEŚLI CHCESZ DOTRZEĆ DO ŹRÓDŁA, MUSISZ PŁYNĄĆ POD PRĄD

www.highway.art.pl

www.youtube.com/user/maniolhighway
Awatar użytkownika
Maniol HIGHWAY
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2046
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 11:45 am
Lokalizacja: ZABRZE

Postautor: masc » czerwca 29, 2012, 3:01 pm

To może i ja podpytam fachowców w temacie :wink:
Noszę się z zamiarem zakupu gramofonu Yamahy z serii P (może 200, 300 albo wyżej). Mam cały zestaw Yamahy i chcę dobrać coś z tej samej parafii (najlepiej w kolorze czarnym). Są teraz na Allegro takie sprzęty, ale większość to silvery. Jest też bodajże P-200, ale bez paska no i nie wiem czy w to wchodzić.
"Treat me good, I'll treat you better.
Treat me bad, I'll treat you worse."
Awatar użytkownika
masc
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1154
Rejestracja: stycznia 19, 2006, 6:27 pm
Lokalizacja: Chrząstawa Wielka

Postautor: Robert007Lenert » lipca 3, 2012, 1:30 pm

A musi to byc koniecznie Yamaha?
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: masc » lipca 4, 2012, 5:27 am

Robert007Lenert pisze:A musi to byc koniecznie Yamaha?


Czy koniecznie, hm...tylko ze względów estetycznych, żeby "pasowała" do reszty zestawu. Robercie, dlaczego o to pytasz, coś nie tak z gramofonami Yamahy? Nie znam tych sprzętów.
Mam jeszcze do reanimacji Unitra Fonomaster 76, jednak trzeba z marszu wymienić wszystkie elektrolity, bo latka robią swoje i nie śmiga jeden kanał, a drugi trzeszczy. To potraktuję raczej hobbistycznie, a do zestawu Yamaszki coś bym jednak dorzucił "na teraz".
"Treat me good, I'll treat you better.
Treat me bad, I'll treat you worse."
Awatar użytkownika
masc
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1154
Rejestracja: stycznia 19, 2006, 6:27 pm
Lokalizacja: Chrząstawa Wielka

Postautor: Robert007Lenert » lipca 5, 2012, 10:12 am

Fonomastera warto reanimowac. To bdb maszyna, w swojej klasie bijaca na leb wiele produkcji zachodnich. Co do Yamahy to wiekszosc ich modeli jest bardzo plastikowa i to mnie osobiscie odstrasza. Postaram sie jednak cos doradzic. Prosze o chwile cierpliwosci.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » lipca 5, 2012, 10:20 am

A co mi tam.. :) znow sie pochwale. Tym razem do kolekcji doszedl taki Brytyjczyk. Rzecz z epoki najwiekszej swietnosci muzyki zwanej rozrywkowa przelom lat 60/70.
http://www.retrotronics.co.nz/detail&id=211
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: B&B » lipca 5, 2012, 10:35 am

Robert, to chyba jakieś muzeum założysz, albo przynajmniej wystawę przy-festiwalową zrobisz?
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: Robert007Lenert » lipca 9, 2012, 11:46 am

masc pisze:To może i ja podpytam fachowców w temacie :wink:
Noszę się z zamiarem zakupu gramofonu Yamahy z serii P (może 200, 300 albo wyżej). Mam cały zestaw Yamahy i chcę dobrać coś z tej samej parafii (najlepiej w kolorze czarnym). Są teraz na Allegro takie sprzęty, ale większość to silvery. Jest też bodajże P-200, ale bez paska no i nie wiem czy w to wchodzić.

Brakiem paska sie nie przejmuj. Sa do dostania na allegro /jakies 20 zl + przesylka/ Nowa igle tez kupisz /chyba okolo 40 zl + wysylka/ Ja lubie sprzet Yamahy, ale nie koniecznie gramofony /ta spora ilosc plastiku/. Choc nie mozna powidziec, ze one sa zle, bo technicznie to zawodowe sprzety...tylko ten plastik, ale to juz kwestia estetyki i tylko tyle :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Kącik Audiofila

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 156 gości

cron