Moderator: mods
jak doprowadzić dźwięk do odpowiedniego (dla CD) poziomu głośności i jakości brzmienia przy zachowaniu jak największej dynamiki?
jako amator w tej dziedzinie, uzywając ich w dużym stopniu
polegam na własnej intuicji i eksperymentowaniu
wilkas pisze:..... jesli jesteś zadowolony nie kombinuj więcej, odstaw żródłowy materiał na lepsze czasy ( lepsze narzędzia). pamiętaj, że cudów nie ma .
marek haga pisze:Polecam zaznajomić się z Izotope Ozone:
http://www.izotope.com/products/audio/ozone/
jurek87 pisze:Jakości nie poprawisz. Możesz jedynie zmniejszyć dynamikę do użytecznego poziomu przez użycie kompresora i limitera. Ewentualnie EQ jeśli jest jakaś duża nierównowaga...
jurek87 pisze:...Do nagrywania koncertu trzeba się zabrać z pewnym minimum sprzętu (wariant najprostszy: mikser z direct outami + wielokanałowa karta). Potem miksujesz ślady w dobrej reżyserce i voila! Polecam się na terenie Wielkopolski
jurek87 pisze:Ach sorry! Myśłałem że reprezentujesz jakąś początkującą kapelę
Jeżeli nigdy w życiu nie używałeś kompresora, to ciężko dawać pojedyncze wskazówki.....
B&B pisze:Jak kompresować żeby nie zawalić całkiem dynamiki, żeby nie wprowadzić zniekształceń? Jak podrasować equalizerem, żeby brzmiało naturalniej, żeby lepiej rozłożyć akcenty wokalu i poszczególnych instrumentów? To są moje pytania... I wiem, że niestety bez konkretnego przykładu nagrania ciężko generalnie na nie odpowiadać
B&B pisze:Coś mi się wydaje, że niefortunnie umieściłem moje zapytanie w audiofilskim kąciku
Bo mi nie chodzi o doprowadzenie moich nagrań do jakości audiofilskiej - podejrzewam zresztą, że nie ma takich możliwości. Ja chcę tylko, na ile można, poprawić brzmieniowo to co mam i dostosować do wymogów współczesnego sprzętu odtwarzającego - taki "mastering z korekcją"
A tu co rusz ktoś mi wychodzi na przeciw z wywodami o studiu odsłuchowym, o profesjonalnym oprogramowaniu, rzuca fachowymi terminami...
Wiem, że "nie ma recept", ale są metody i mogę poświęcić trochę czasu by pochylić się nad każdym nagraniem. Tyle, że dysponuje jedynie komputerem klasy PC i nie dysponuję kasą na zakup profesjonalnego oprogramowania. No i nie mam masteringowych, z prawdziwego zdarzenia, doświadczeń, co może już niektórzy zauważyli...
Czyżbym poruszył dziewiczy problem, pionierem jakimś jestem, czy co? Może powinienem poszukać jakiegoś "bootlegowego" forum?
Ciekawe, czy azazzello ze swoimi nagraniami (za pomocą Zooma PS04) coś sensownego jeszcze robi?
bluesman1 pisze:Niestety, za kilkaset zlotych mozna jedynie pomazyc o zakupie tego typu software'u,
bluesman1 pisze:Raczej nie polecam tego typu oprogramowania (z roznych wzgledow).
bluesman1 pisze:Poza tym troche nie rozumiesz tego, o czym piszesz
bluesman1 pisze:Chocbys zrobil nie wiem co, nie odszumisz nagrania w sposob profesjonalny nie operujac na profesjonalnych programach.
Ja kilka lat dzialalem na roznego rodzaju programach: od Cool Edit Pro, przez wspomniany przez Ciebie Repaer az po Soundforge i jedno powiem: do bani.
bluesman1 pisze:I tym wlasnie rozni sie miedzy innymi profesjonalny plugoin fimry Waves od szeregu plug-inow dostepnych w programach, ktore mozna sciagnac darmowo. Nic dodac, nic ujac - jak nie wierzysz, przejdz sie do najblizszego studia nagraniowego: uzyksasz identyczna odpowiedz.
bluesman1 pisze:program, z tego, co widze obcina (jakbysmy tego nie nazwali) tylko pewne frekwencje ustalone jako dana funckja i to jest glowna wada tego programu w/g mnie bo nie pozwala on na ,,reczne" sterowanie tego typu procesem, jesli rozumiesz, o co mi chodzi.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 206 gości