Moderator: mods
autsajder pisze:o bedede czekał na santane jego gitara mnie powala:D
Michał pisze:Czyli moim skromnym zdaniem z najciekawszych lat twórczości Santany długie koncertowe jammowanie i instrumentalna gra, niesamowita rzecz a co dokładnie chce nam Pan zagrać ?
Andrzej Jerzyk`e pisze:Michał pisze:Czyli moim skromnym zdaniem z najciekawszych lat twórczości Santany długie koncertowe jammowanie i instrumentalna gra, niesamowita rzecz a co dokładnie chce nam Pan zagrać ?
Tym razem będą jednak krótsze kawałki. Kultowy album "Abraxas" z roku 1970' jawi się nam przede wszystkim z takich kawałków jak "Samba Pa Ti", "Black Magic Woman", "Oye Como Va' czy choć już troszkę mniej, "Sea A Cabo".
Natomiast ten krązek ma jeszcze dwa cudeńka które i wtedy i dziś pozostają w cieniu, a to znamienite kawałki. Są to: "Hope You're Feeling Better" oraz "Mother's Doughter". Jeden z słuchaczy z Sieradza od dawna przypominał mi, że należy tym utworom przywrócić blask nalezny.
No i spróbujemy tak zrobic w poniedziałek!
Tami pisze:Powiem szczerze, bardzo mi się podoba ta lista! :D
Tami pisze:przejrzę na pewno wszystkie linki / jak zawsze /
teraz juz audycja Piotra
Darek Grodziński pisze:Cieszę sie na zapowiedź tej audycji, gdyż będę miał okazję "podciągnąć" się trochę z Santany. Znam go jedynie z tych najpopularniejszych singli i klipów. Bardziej się specjalizuje w Claptonie, Hendrixie, Knopflerze, SRV i Blackmoorze
Co do Claptona, w nawiązaniu do powyższego linku na Youtube (Jingo), to jest koleś!!! Wyskoczył w sandałach i krótkich spodenkach i tak dał po drutach, że klękajcie narody!!!
Clapton miał w swej karierze okresy, które szanując ich znaczenie - nie fascynują mnie. Ale jego twórczość jest jak kronika życia. Jest tam wszystko: pierwsze kroki, wóda, prochy, miłość, popowa obojętność, ból, żałoba, nostalgia oraz radość i pasja bluesa- TO WSZYSTKO W JEGO MUZIE SŁYCHAĆ!!! I przez to jest naprawdę wielki!!! Tym co przy okazji audycji z 25.02.2008 wyrażali o nim "wstrzemięźliwe" opinie, proponuje przełamać się i wsłuchać dokładniej. Hej!
Andrzej Jerzyk`e pisze:Michał pisze:Czyli moim skromnym zdaniem z najciekawszych lat twórczości Santany długie koncertowe jammowanie i instrumentalna gra, niesamowita rzecz a co dokładnie chce nam Pan zagrać ?
Tym razem będą jednak krótsze kawałki. Kultowy album "Abraxas" z roku 1970' jawi się nam przede wszystkim z takich kawałków jak "Samba Pa Ti", "Black Magic Woman", "Oye Como Va' czy choć już troszkę mniej, "Sea A Cabo".
Natomiast ten krązek ma jeszcze dwa cudeńka które i wtedy i dziś pozostają w cieniu, a to znamienite kawałki. Są to: "Hope You're Feeling Better" oraz "Mother's Doughter". Jeden z słuchaczy z Sieradza od dawna przypominał mi, że należy tym utworom przywrócić blask nalezny.
No i spróbujemy tak zrobic w poniedziałek!
Zdzisław Pająk pisze:Andrzej Jerzyk`e pisze:Michał pisze:Czyli moim skromnym zdaniem z najciekawszych lat twórczości Santany długie koncertowe jammowanie i instrumentalna gra, niesamowita rzecz a co dokładnie chce nam Pan zagrać ?
Tym razem będą jednak krótsze kawałki. Kultowy album "Abraxas" z roku 1970' jawi się nam przede wszystkim z takich kawałków jak "Samba Pa Ti", "Black Magic Woman", "Oye Como Va' czy choć już troszkę mniej, "Sea A Cabo".
Natomiast ten krązek ma jeszcze dwa cudeńka które i wtedy i dziś pozostają w cieniu, a to znamienite kawałki. Są to: "Hope You're Feeling Better" oraz "Mother's Doughter". Jeden z słuchaczy z Sieradza od dawna przypominał mi, że należy tym utworom przywrócić blask nalezny.
No i spróbujemy tak zrobic w poniedziałek!
A do tego Burdon, W.Panic, Bad Co - pewnie rano we wtorek nie wstanę. Pozdrawiam - Andrzeju.
bpb_leszno pisze:Po cichu liczyłem na TYA, za tydzień będzie bliższa okazja.
I tak niecierpliwie czekam
Pozdrowienia Jarek
bpb_leszno pisze:Zgadzam się z Wami. Gdzieś sie zamotali.
Ja dzisiaj mam dzień z TYA (też min słuchałem z Woodstocku).
A o sugestii co do programu to oczywiście w kontekście zbliżającego sie koncertu w Blue Note.
Michał pisze:W takim:
LEO LYONS - bas
RIC LEE - perkusja
CHICK CHURCHILL - klawisze
JOE GOOCH - gitara wokal
jeśli coś nie pomieszałem
Andrzej Jerzyk`e pisze:Michał pisze:W takim:
LEO LYONS - bas
RIC LEE - perkusja
CHICK CHURCHILL - klawisze
JOE GOOCH - gitara wokal
jeśli coś nie pomieszałem
Jak Cię znam, to jest tak jak piszesz. Kurcze! Mnie tu ciągle brakuje tego jednego magicznego nazwiska!!!
bpb_leszno pisze:Alvina brakuje, ale mnie to coraz mniej przeszkadza. W Dżemie nie ma Ryśka 14 lat, itd., itd. Nawet wiecznie młodzi Stonesi już nie ten skład (prawda Jerzy) Zawsze na ich (wszystkich wielkich) koncerty polecimy - nigdy nie widziałem TYA na żywo. Będzie to "już wiem" jeden z niezapomnianych koncertów )). Bardzo bym chciał jeszcze zobaczyć i usłyszeć Led Zeppelin w składzie z Bonhamem oczywiście
bpb_leszno pisze:Tak z ta duszą to różnie bywa. Parę lat temu na Deep Purpel w Szczecinie jej chyba nie było wcale. W Spodku 2006 już była.
Stonesi w zeszłym roku na Służewcu dla mnie czar. Po koncercie powiedziałem do kumpla Stonesmaniaka kompletnego, że to nie był ich ostatni koncert w Polsce. Ten facet kocha to co robi i daje z siebie wszystko.
Co do równolatków masz na myśli chyba tych zza żelaznej, bo naszych mogło być tam niewielu.
No szkoda, kiedyś 30 lat temu marzyłem zobaczyć Stonesów i mogę umrzeć teraz czekam na 4 koncert i nie ma mi się na umarcie. Czeka Clapton i wielu innych. A lubię każdą dobrą muzykę - 14.08 Erik, a 17.08 koncert finałowy na Bieszczadzkich Aniołach (od dawna w planie). Jakoś to wyrobię
Pozdrowienia Jarek
Wróć do Okolice Bluesa - Radio Centrum Kalisz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 395 gości