Kuba Chmiel pisze:Statesboro pisze:Ojejejeje ja też wymiękam na dźwięk gitary Andrzeja Wodzińskiego!
Ja również, choć od wokalu, przyznam się, uszy mi czasami więdną.
Andrzej bardzo dobrze spiewa/ bardzo czysto/...jego mankamentem jest brak sily glosu... potrzebuje dobrego akustyka , by go odpowiednio naglosnil.